GRODNO
Środa,
22 maja 2024 roku |
Prasa
Z prasy katolickiej (119)
Półtora tysiąca dzieci
objętych Adopcją Serca
Inicjatywa ma na celu wsparcie najmłodszych w krajach misyjnych i zapewnienie im podstawowych środków do życia.
Pracujący w Kamerunie ks. Mirosław Bujak przyznaje, że akcja cieszy się coraz większym zainteresowaniem, głównie z tego względu, że jest taka konkretna. „Każdy, kto pomaga dziecku, może o nim coś wiedzieć, więc zdaje sobie sprawę, że to nie jest wrzucanie pieniędzy do skarbonki, tylko konkretna posługa”, – podkreśla misjonarz.
Program adopcji na odległość prowadzą polscy pallotyni za pośrednictwem Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego. †
objętych Adopcją Serca
Inicjatywa ma na celu wsparcie najmłodszych w krajach misyjnych i zapewnienie im podstawowych środków do życia.
Program adopcji na odległość prowadzą polscy pallotyni za pośrednictwem Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego. †
Z prasy katolickiej (118)
Zostaną zbadane „łzy”
figury Maryi Panny
Mimo że rodzina Cordenas nie afiszuje swojego adresu, jednak gościnnie przyjmuje tych, którzy chcą zobaczyć płaczącą Matkę Bożę. Świadkowie twierdzą, że „łzy” nieustannie ciekną, są tłuste i pachną jak róże. †
figury Maryi Panny
Diecezja Fresno (USA) ogłosiła o rozpoczęciu procesu badawczego nad rzeźbą Matki Bożej z Guadalupe, która według jej właścicieli i świadków „płacze” od półtora roku.
Płyn podobny do łez tworzy się w prawym oku i spływa po twarzy figurki. Maria Cardenas, właścicielka posągu, postawiła szklankę pod twarzą Bożej Rodzicielki, aby zbierać łzy i dzielić się nimi z ludźmi, którzy przychodzą, aby ujrzeć cud. Posąg Maryi Panny kobieta dostała w prezencie na Dzień Mamy 10 lat temu. Jednak niewytłumaczalny fenomen zaczął się znacznie później – gdy zamordowano jej kuzyna.Mimo że rodzina Cordenas nie afiszuje swojego adresu, jednak gościnnie przyjmuje tych, którzy chcą zobaczyć płaczącą Matkę Bożę. Świadkowie twierdzą, że „łzy” nieustannie ciekną, są tłuste i pachną jak róże. †
Z prasy katolickiej (117)
Studnia dla
Sudanu Południowego
Jeden z inicjatorów akcji zwraca uwagę, że dla nas jest oczywiste, że woda płynie z kranu, jest to nasza codzienność. Jednak wielu mieszkańców Ziemi nadal nie mają dostępu do czystej wody. Mieszkańcy Sudanu Południowego muszą pokonać średnio ok. 4 km, by dotrzeć do źródła czystej wody. Zaś 45 proc. społeczeństwa pije zatrutą wodę. †
Sudanu Południowego
„Mieszko I” – tak będzie nazywać się studnia, która zostanie wybudowana z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski w Sudanie Południowym, kraju najbardziej na świecie ubogim w wodę.
Akcję „Gasimy pragnienie Sudanu” prowadzą parafia pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana w Poznaniu wspólnie z Polską Akcją Humanitarną. W inicjatywę zaangażowało się prawie 5000 osób, m.in. uczniowie, parafie, harcerze, strażacy, a także Polacy z USA i Wielkiej Brytanii. Jeden z inicjatorów akcji zwraca uwagę, że dla nas jest oczywiste, że woda płynie z kranu, jest to nasza codzienność. Jednak wielu mieszkańców Ziemi nadal nie mają dostępu do czystej wody. Mieszkańcy Sudanu Południowego muszą pokonać średnio ok. 4 km, by dotrzeć do źródła czystej wody. Zaś 45 proc. społeczeństwa pije zatrutą wodę. †
Z prasy katolickiej (116)
Zabrani z Lesbos
dziękują Papieżowi
Syryjskie rodziny, które Papież zabrał ze sobą z Lesbos do Rzymu, wciąż nie dowierzają szczęściu, jakie je spotkało. „Żaden z muzułmańskich zwierzchników religijnych ani żaden arabski prezydent nie zrobił dla nas tego, co Papież” – zaznaczają uchodźcy.
Na razie zamieszkały one w schronisku prowadzonym przez Wspólnotę św. Idziego i tam zaczynają normalne życie. Dzieci poszły do szkoły, a rodzice na kurs języka.
Papież Franciszek przebywał na greckiej wyspie Lesbos 16 kwietnia. W czasie pięciogodzinnej wizyty odwiedził znajdujący się tam obóz dla uchodźców, w którym przebywa 2,5 tys. osób ubiegających się o azyl. Hierarcha zjadł z nimi obiad oraz pomodlił się za tych, którzy utonęli w Morzu Egejskim, przeprawiając się do Grecji. Była to 13. podróż zagraniczna Papieża. †
dziękują Papieżowi
Syryjskie rodziny, które Papież zabrał ze sobą z Lesbos do Rzymu, wciąż nie dowierzają szczęściu, jakie je spotkało. „Żaden z muzułmańskich zwierzchników religijnych ani żaden arabski prezydent nie zrobił dla nas tego, co Papież” – zaznaczają uchodźcy.
Na razie zamieszkały one w schronisku prowadzonym przez Wspólnotę św. Idziego i tam zaczynają normalne życie. Dzieci poszły do szkoły, a rodzice na kurs języka.
Papież Franciszek przebywał na greckiej wyspie Lesbos 16 kwietnia. W czasie pięciogodzinnej wizyty odwiedził znajdujący się tam obóz dla uchodźców, w którym przebywa 2,5 tys. osób ubiegających się o azyl. Hierarcha zjadł z nimi obiad oraz pomodlił się za tych, którzy utonęli w Morzu Egejskim, przeprawiając się do Grecji. Była to 13. podróż zagraniczna Papieża. †
Z prasy katolickiej (115)
Papież spełnił
marzenie chorej dziewczynki
Niezwykle wzruszające wydarzenie miało miejsce na audiencji ogólnej.
Papież Franciszek spotkał się z pięcioletnią pochodzącą z USA dziewczynką, która na skutek rzadkiej choroby genetycznej wkrótce całkowicie straci wzrok i słuch. Jakiś czas temu wyznała ona rodzicom, że jej największym marzeniem, dopóki widzi i słyszy, jest wizyta w Watykanie i spotkanie z Ojcem Świętym.
Franciszek położył dłoń na oczach chorej i błogosławiąc ją przez chwilę się modlił. Następnie, sam wyraźnie wzruszony, rozmawiał z małą i jej przejętymi rodzicami. Lizza sprezentowała Papieżowi pudełeczko z kawałkiem meteorytu, który spadł w Ohio. Ojciec Święty zapewnił, że będzie pamiętał o niej i jej najbliższych w codziennej modlitwie. †
marzenie chorej dziewczynki
Niezwykle wzruszające wydarzenie miało miejsce na audiencji ogólnej.
Papież Franciszek spotkał się z pięcioletnią pochodzącą z USA dziewczynką, która na skutek rzadkiej choroby genetycznej wkrótce całkowicie straci wzrok i słuch. Jakiś czas temu wyznała ona rodzicom, że jej największym marzeniem, dopóki widzi i słyszy, jest wizyta w Watykanie i spotkanie z Ojcem Świętym.
Franciszek położył dłoń na oczach chorej i błogosławiąc ją przez chwilę się modlił. Następnie, sam wyraźnie wzruszony, rozmawiał z małą i jej przejętymi rodzicami. Lizza sprezentowała Papieżowi pudełeczko z kawałkiem meteorytu, który spadł w Ohio. Ojciec Święty zapewnił, że będzie pamiętał o niej i jej najbliższych w codziennej modlitwie. †
Z prasy katolickiej (114)
W Wielki Czwartek
Papież
umył nogi uchodźcom
Liturgia odbyła się w centrum dla imigrantów oczekujących na azyl we Włoszech.
Tym prostym i wyraźnym gestem Papież chciał powiedzieć o konieczności należytej uwagi do najsłabszych, o tym, że jesteśmy powołani, aby przywrócić im godność. Ojciec Święty wezwał spojrzeć na Wielkanoc oczami tych, którzy przeżywają swoją wiarę w służbie osobom noszącym na twarzy ślady cierpienia i przemocy. †
Papież
umył nogi uchodźcom
Liturgia odbyła się w centrum dla imigrantów oczekujących na azyl we Włoszech.
Tym prostym i wyraźnym gestem Papież chciał powiedzieć o konieczności należytej uwagi do najsłabszych, o tym, że jesteśmy powołani, aby przywrócić im godność. Ojciec Święty wezwał spojrzeć na Wielkanoc oczami tych, którzy przeżywają swoją wiarę w służbie osobom noszącym na twarzy ślady cierpienia i przemocy. †
Z prasy katolickiej (113)
W Meksyku zmarł
ostatni Cristeros
Ostatni Cristeros, czyli jeden z walczących w latach 20tych i 30tych XX wieku z prześladującym Kościół reżimem, zmarł w wieku 103 lat.
Cmentarz gdzie został pochowany ostatni żołnierz Cristeros znajduje się obok siedziby organizacji „Narodowa Gwardia Cristeros”. Ona stawia sobie za cel chronienie pamięci o chrześcijańskich powstańcach. Powstanie wybuchło w 1926 roku, po tym jak meksykański prezydent Elias Calles wprowadził antykatolickie ustawodawstwo. Pozbawiało ono kapłanów praw wyborczych, a nawet prawa na normalny proces sądowy. Każdy katolik mógł być aresztowany za głoszenie swojej wiary, noszenie stroju duchownego lub spotykanie się na modlitwie poza budynkami kościelnymi. †
ostatni Cristeros
Ostatni Cristeros, czyli jeden z walczących w latach 20tych i 30tych XX wieku z prześladującym Kościół reżimem, zmarł w wieku 103 lat.
Cmentarz gdzie został pochowany ostatni żołnierz Cristeros znajduje się obok siedziby organizacji „Narodowa Gwardia Cristeros”. Ona stawia sobie za cel chronienie pamięci o chrześcijańskich powstańcach. Powstanie wybuchło w 1926 roku, po tym jak meksykański prezydent Elias Calles wprowadził antykatolickie ustawodawstwo. Pozbawiało ono kapłanów praw wyborczych, a nawet prawa na normalny proces sądowy. Każdy katolik mógł być aresztowany za głoszenie swojej wiary, noszenie stroju duchownego lub spotykanie się na modlitwie poza budynkami kościelnymi. †
Z prasy katolickiej (112)
Największy
posąg Maryi
W starożytnym Efezie powstanie największy posąg Maryi na świecie. Zapowiedział to burmistrz tureckiego miasta Selçuk, na obrzeżach którego leży Efez. W następnym roku planuje się tam przeprowadzenie międzynarodowego sympozjum nt. turystyki religijnej i pielgrzymek.
Posąg zostanie wzniesiony u stóp wzgórza, na którym znajduje się tzw. domek Maryi. Według jednej z tradycji, miała w nim przez ostatnie lata swego życia mieszkać i umrzeć Matka Chrystusa. Władze liczą, że ogromny posąg przyciągnie do tego regionu Turcji turystów i pielgrzymów. †
posąg Maryi
W starożytnym Efezie powstanie największy posąg Maryi na świecie. Zapowiedział to burmistrz tureckiego miasta Selçuk, na obrzeżach którego leży Efez. W następnym roku planuje się tam przeprowadzenie międzynarodowego sympozjum nt. turystyki religijnej i pielgrzymek.
Posąg zostanie wzniesiony u stóp wzgórza, na którym znajduje się tzw. domek Maryi. Według jednej z tradycji, miała w nim przez ostatnie lata swego życia mieszkać i umrzeć Matka Chrystusa. Władze liczą, że ogromny posąg przyciągnie do tego regionu Turcji turystów i pielgrzymów. †
Z prasy katolickiej (111)
500 papieskich różańców
dla więźniów
Papież Franciszek podarował różańce dla osądzonych z więzienia w Padwie.
Uczynił to na prośbę jednego z tamtejszych więźniów, który przed miesiącem wziął udział w rzymskiej prezentacji jego książki „Miłosierdzie to imię Boga”. Ten 30-letni Chińczyk został uwięziony we Włoszech. Już za kratami poznał on Ewangelię i przyjął chrzest.†
dla więźniów
Papież Franciszek podarował różańce dla osądzonych z więzienia w Padwie.
Uczynił to na prośbę jednego z tamtejszych więźniów, który przed miesiącem wziął udział w rzymskiej prezentacji jego książki „Miłosierdzie to imię Boga”. Ten 30-letni Chińczyk został uwięziony we Włoszech. Już za kratami poznał on Ewangelię i przyjął chrzest.†
Z prasy katolickiej (110)
Rzym protestuje
Setki tysięcy osób wzięło udział w demonstracji na ulicach stolicy Włoch przeciwko legalizacji związków homoseksualnych.
Demonstracja zorganizowana w ramach „Family Day”. Na transparentach uczestników znalazły się m.in. hasła: „Zło pozostaje złem, nawet jeśli ma być prawem” i „Nie dla ‘małżeństw’ homoseksualnych”. Organizatorzy podkreślali jednak, że ich celem nie jest wystąpienie przeciw komuś, ale obrona rodziny.
W proteście wzięli udział także przedstawiciele włoskich diecezji. Demonstranci domagali się odrzucenia projektu ustawy legalizującej związki homoseksualne, włącznie z przyznaniem im prawa do adopcji dzieci, nad którym obraduje obecnie włoski senat. Sprzeciwia się temu zdecydowana większość Włochów.†
Setki tysięcy osób wzięło udział w demonstracji na ulicach stolicy Włoch przeciwko legalizacji związków homoseksualnych.
Demonstracja zorganizowana w ramach „Family Day”. Na transparentach uczestników znalazły się m.in. hasła: „Zło pozostaje złem, nawet jeśli ma być prawem” i „Nie dla ‘małżeństw’ homoseksualnych”. Organizatorzy podkreślali jednak, że ich celem nie jest wystąpienie przeciw komuś, ale obrona rodziny.
W proteście wzięli udział także przedstawiciele włoskich diecezji. Demonstranci domagali się odrzucenia projektu ustawy legalizującej związki homoseksualne, włącznie z przyznaniem im prawa do adopcji dzieci, nad którym obraduje obecnie włoski senat. Sprzeciwia się temu zdecydowana większość Włochów.†
Więcej artykułów…
Strona 14 z 25:
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 224 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.