GRODNO
Sobota,
18 maja 2024 roku |
Życie Kościoła
Nowo wybudowana świątynia w Suboczach
4 października 2009 r.
ordynariusz diecezji grodzieńskiej ks. bp Aleksander Kaszkiewicz poświęcił nowo wybudowaną świątynię w Suboczach (dek. Wołkowysk). W tym dniu Kościół nie mógł pomieścić wszystkich wiernych, pragnących w czasie pierwszej Mszy św. podziękować Panu Bogu za otrzymany dar posiadania własnej świątyni.
Na początku lat 90-tych, kiedy został odzyskany kościół parafialny w Szydlowiczach, mieszkańcy Subocz przychodzili na Mszę św. do niego. Po kilku latach dzięki zaangażowaniu ks. Mariana Chamieni CSMA Subocze stały się filią parafii, a Mszę św. były odprawiane w wydzielonej części miejscowego sklepu.
†
Różaniec modlitwą serca
«Różaniec to moja ulubiona modlitwa! Taka wspaniała modlitwa! Wspaniała w jej prostocie i jej głębi».
Sługa Boży Jan Paweł II
Papież Benedykt XVI zapytany, ile jest dróg, które prowadzą do Boga, odpowiedział: «Tyle, ilu jest ludzi». Październik i związane z nim nabożeństwa różańcowe są okazją do odkrycia lub uporządkowania drogi do Boga. Dlaczego mamy problemy z wytrwałością w drodze do Boga? To nie brak chęci czy zła wola; wola jest dobra, tylko często słaba. Może uda nam się ją umocnić właśnie w październiku, dzięki darowi Różańca świętego? Przede wszystkim jednak jest szczególną szkołą miłości, dzięki której budujemy wspólnotę rodzinną, parafialną, wspólnotę całego Ludu Bożego. Różne są sposoby modlitwy różańcowej. Każdy z nas ma swoją własną metodę, ponieważ każdy ma jedyny, niepowtarzalny sposób kochania. Nikt nie potrafi zastąpić Twojego sposobu miłowania. Bóg pragnie Twojej miłości. Mówi każdemu z nas: jeśli Ty mnie nie kochasz, to Twoją jedyną, niepowtarzalną miłością nikt inny Mnie nie pokocha.
†
W Imię Miłosierdzia
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.»
Mt 11, 28 – 29
W dniach 4-10 października br w naszej Diecezji będzie obchodzony Tydzień Miłosierdzia.
W dniach 4-10 października br w naszej Diecezji będzie obchodzony Tydzień Miłosierdzia.
Tydzień Miłosierdzia - to okres okazania bezinteresownej, płynącej z miłości pomocy ludziom, którzy się znaleźli w trudnej sytuacji życiowej oraz naszego uwrażliwienia na ich potrzeby. Za pośrednictwem towarzyszących tym obchodom akcji, spotkań i modlitw propagujemy ideę miłosierdzia chrześcijańskiego.
Owe Miłosierdzie jest naszą powinnością, o której zawsze powinniśmy pamiętać. Na pewno nie zależy od ilości oddanych rzeczy lub wartości złożonych darów. Czasem wystarczy okazać przyjazny ludzki gest pomocy osobom, którzy najbardziej tego potrzebują: samotnym, cierpiącym lub zabłąkanym. Przecież obojętność może być tak bolesna! Zaś przyjazny pogodny uśmiech czy właściwy żart może być codziennym darem dla naszych bliźnich. †
Owe Miłosierdzie jest naszą powinnością, o której zawsze powinniśmy pamiętać. Na pewno nie zależy od ilości oddanych rzeczy lub wartości złożonych darów. Czasem wystarczy okazać przyjazny ludzki gest pomocy osobom, którzy najbardziej tego potrzebują: samotnym, cierpiącym lub zabłąkanym. Przecież obojętność może być tak bolesna! Zaś przyjazny pogodny uśmiech czy właściwy żart może być codziennym darem dla naszych bliźnich. †
Przez pryzmat doświadczeń
Rozmowa z o. Leonem Knabitem, benedyktynem, znakomitym spowiednikiem i rekolekcjonistą, znanym w Polsce z wielu popularnych książek oraz audycji radiowych i telewizyjnych.
Na początku prosimy Ojca opowiedzieć naszym czytelnikom jak najwięcej o sobie.
Najpierw trzeba stwierdzić rzecz zasadniczą: za trzy miesiące będę miał 80 lat. Jestem członkiem zakonu benedyktynów, który był założony przez św. Benedykta na przełomie V i VI wieku. Nasz klasztor w Tyńcu koło Krakowa powstał w 1044 roku. Jest więc najstarszym z istniejących klasztorów w Polsce.
Urodziłem się w Bielsku Podlaskim, więc stosunkowo niedaleko od Grodna. Moja rodzina mieszkała w Siedlcach, tam ukończyłem szkołę podstawową, później liceum im. Bolesława Prusa i Wyższe Seminarium Duchowne. Potem poznałem zakon Benedyktynów w Tyńcu i po pięciu latach kapłaństwa wstąpiłem w roku 1958 do tego zakonu. Jestem więc zakonnikiem 51 lat i mam za sobą 56 lat kapłaństwa. Ponieważ byłem księdzem diecezjalnym, to w klasztorze na początku pracowałem głównie tam, gdzie liczyło się moje doświadczenie: byłem katechetą, proboszczem. Później miałem i inne obowiązki: byłem mistrzem nowicjatu, bibliotekarzem, redaktorem naszego pisma „Cenobium”, kronikarzem, kantorem, podprzeorem i przeorem. †
Najpierw trzeba stwierdzić rzecz zasadniczą: za trzy miesiące będę miał 80 lat. Jestem członkiem zakonu benedyktynów, który był założony przez św. Benedykta na przełomie V i VI wieku. Nasz klasztor w Tyńcu koło Krakowa powstał w 1044 roku. Jest więc najstarszym z istniejących klasztorów w Polsce.
Urodziłem się w Bielsku Podlaskim, więc stosunkowo niedaleko od Grodna. Moja rodzina mieszkała w Siedlcach, tam ukończyłem szkołę podstawową, później liceum im. Bolesława Prusa i Wyższe Seminarium Duchowne. Potem poznałem zakon Benedyktynów w Tyńcu i po pięciu latach kapłaństwa wstąpiłem w roku 1958 do tego zakonu. Jestem więc zakonnikiem 51 lat i mam za sobą 56 lat kapłaństwa. Ponieważ byłem księdzem diecezjalnym, to w klasztorze na początku pracowałem głównie tam, gdzie liczyło się moje doświadczenie: byłem katechetą, proboszczem. Później miałem i inne obowiązki: byłem mistrzem nowicjatu, bibliotekarzem, redaktorem naszego pisma „Cenobium”, kronikarzem, kantorem, podprzeorem i przeorem. †
W imię sprawiedliwości
Szerzenie się chrześcijaństwa i stanowienie Kościoła sprawiły, że zostało opracowane obowiązujące w Kościele katolickim prawo. Znane jest jako prawo kanoniczne (kanon - podstawowa jednostka redakcyjna kościelnych aktów prawnych). Do rozstrzygnięcia sporów w ramach instytucji kościelnych zostały powołane sądy kościelne, zwane inaczej trybunałami. Na ten temat – rozmowa z ks. Cezarym Michem, wikariuszem sądowym Sądu I instancji dla diecezji grodzieńskiej.
Sąd kościelny działa w imieniu Kościoła. Jakie są w związku z tym jego zadania?
Poszanowanie praw człowieka jest obowiązkiem nie tylko ustawodawstwa świeckiego, lecz nade wszystko kościelnego i dlatego należy postępować nie tylko według norm proceduralnych, ale i z zachowaniem zasad sprawiedliwości, poszanowania godności ludzkiej, słuszności kanonicznej oraz miłości. Kanon 221 Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi, że każdy wierny ma prawo do dochodzenia i obrony przysługujących mu uprawnień według przepisów prawa kanonicznego. Wierni, jeżeli zostali wezwani przed sąd przez kompetentną władzę, mają prawo, by byli sądzeni z zachowaniem przepisów prawa, stosowanych ze słusznością. Jednym z zadań i praw Kościoła jest troska o przestrzeganie sprawiedliwości i rozwój miłości. Sądy kościelne są powoływane po to, aby po ludzku realizować ideę Bożej sprawiedliwości. †
Poszanowanie praw człowieka jest obowiązkiem nie tylko ustawodawstwa świeckiego, lecz nade wszystko kościelnego i dlatego należy postępować nie tylko według norm proceduralnych, ale i z zachowaniem zasad sprawiedliwości, poszanowania godności ludzkiej, słuszności kanonicznej oraz miłości. Kanon 221 Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi, że każdy wierny ma prawo do dochodzenia i obrony przysługujących mu uprawnień według przepisów prawa kanonicznego. Wierni, jeżeli zostali wezwani przed sąd przez kompetentną władzę, mają prawo, by byli sądzeni z zachowaniem przepisów prawa, stosowanych ze słusznością. Jednym z zadań i praw Kościoła jest troska o przestrzeganie sprawiedliwości i rozwój miłości. Sądy kościelne są powoływane po to, aby po ludzku realizować ideę Bożej sprawiedliwości. †
Więcej artykułów…
Strona 150 z 153:
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 228 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.