GRODNO
Sobota,
04 maja 2024 roku |
Kącik dziecięcy
Cierpliwość – klucz do radości
Drodzy przyjaciele! Cierpliwości brakuje wielu z nas. Często wyniki wydają się bardzo nieistotne, a posuwanie się do przodu idzie na tyle wolno, że w porównaniu z nim żółw wydaje się być bolidem Formuły 1. Jednak długa i żmudna praca w jednym kierunku to klucz do powodzenia.
Dlatego chcę opowiedzieć wam dwie nieduże przypowieści, które mogą pomóc w zrozumieniu, na czym polega mądrość cierpliwości.
Dlatego chcę opowiedzieć wam dwie nieduże przypowieści, które mogą pomóc w zrozumieniu, na czym polega mądrość cierpliwości.
Cierpliwy garncarz
Dawno, dawno temu żył na świecie garncarz. Jego marzeniem było odnowić zapomnianą technologię wyrobu starożytnej glazurowanej porcelany, przelewającej się wszystkimi kolorami tęczy. †
Bajka o świetliku
Pewnego razu mama i mały chłopczyk szli skrajem lasu. Chłopczyk wziął do ręki małego żuczka i z ciekawością zapytał:
- Mamusiu, co to za żuczek?
- To jest świetlik. Chociaż jest mały, może promieniować swym światłem.
Chłopczyk się zdziwił:
- Jak to?
- Świetlik jest dzieckiem światła, ale świeci się on tylko w nocy. Kiedy inne żuczki śpią, on oświeca drogę tym, kto tego potrzebuje. Świetlików nie jest dużo, aby oświetlić noc, ale kiedy one zapalają swoje latarki, ludziom wydaje się, że to są cenne kamienie, porozrzucane po ziemi. †
- Mamusiu, co to za żuczek?
- To jest świetlik. Chociaż jest mały, może promieniować swym światłem.
Chłopczyk się zdziwił:
- Jak to?
- Świetlik jest dzieckiem światła, ale świeci się on tylko w nocy. Kiedy inne żuczki śpią, on oświeca drogę tym, kto tego potrzebuje. Świetlików nie jest dużo, aby oświetlić noc, ale kiedy one zapalają swoje latarki, ludziom wydaje się, że to są cenne kamienie, porozrzucane po ziemi. †
Bajka o dwóch świecach
Pewien człowiek przyniósł do kaplicy dwie świece, zapalił je i postawił przed obrazem. Świece zapłakały swoimi gorącymi woskowymi łzami i zrozumiały, że żyć im przyjdzie jeszcze niedługo. Zaczęły prosić człowieka, aby je zgasił. Nie chciały bowiem palić się do końca, chciały jeszcze pożyć. Na co człowiek odpowiedział:
- Zostałyście stworzone po to, aby darzyć ludzi światłem, obie robicie dobrą i ważną sprawę – oświecacie obraz. Ludzie, którzy przychodzą do kaplicy, aby porozmawiać z Bogiem, są wdzięczni waszemu światłu, ponieważ, kiedy w kaplicy jest ciemno, wasz ogień pomaga im widzieć obraz. Przez całe swe krótkie życie powinniście się palić i świecić ludziom, do tego bowiem jesteście przeznaczone. †
- Zostałyście stworzone po to, aby darzyć ludzi światłem, obie robicie dobrą i ważną sprawę – oświecacie obraz. Ludzie, którzy przychodzą do kaplicy, aby porozmawiać z Bogiem, są wdzięczni waszemu światłu, ponieważ, kiedy w kaplicy jest ciemno, wasz ogień pomaga im widzieć obraz. Przez całe swe krótkie życie powinniście się palić i świecić ludziom, do tego bowiem jesteście przeznaczone. †
Piękna żaba i brzydki pies
Nawet i takie coś może w życiu się wydarzyć: śliska zielona żaba może stać się piękna, a elegancki pies – brzydki, bo prawdziwe piękno znajduje się nie na zewnątrz, a w sercu. Pewnego razu pies myśliwski biegł wzdłuż brzegu i szukał kaczki, którą postrzelił jego gospodarz. Pies wąchał powietrze, krzaki i trawę w poszukiwaniu zranionego ptaka i niespodziewanie natknął się na żabę, siedzącą w zaroślach trzciny.
- Żabo, czy nie widziałaś rannej kaczki? – zapytał pies.
Żaba widziała kaczkę. Wiedziała też, że kaczka zostawiła 7 maleńkich kacząt, dlatego pokazała jej jedno spokojne miejsce, gdzie można czasowo uchronić się przed myśliwym i jego psem. Dlatego, kiedy żaba zobaczyła psa, nic mu nie powiedziała.†
- Żabo, czy nie widziałaś rannej kaczki? – zapytał pies.
Żaba widziała kaczkę. Wiedziała też, że kaczka zostawiła 7 maleńkich kacząt, dlatego pokazała jej jedno spokojne miejsce, gdzie można czasowo uchronić się przed myśliwym i jego psem. Dlatego, kiedy żaba zobaczyła psa, nic mu nie powiedziała.†
Nierozsądny wiatrowskaz
- Ach, jak ciężko żyć – westchnął wiatrowskaz, kręcąc głową w różne strony. – Wiatr wieje to tu, to tam. A ja muszę za nim nadążać. A deszcz, gdybyście wiedzieli, jak mi dokucza deszcz. Zmusza mnie kręcić się bez przerwy. Kręci mi się w głowie, wydaje się, że jeszcze trochę i spadnę.
Mała biedronka uważnie słuchała skarg wiatrowskazu, patrząc na niego swoimi oczkami-paciorkami. Żałowała go do łez. Dopiero wczoraj przyleciała do tej miejscowości i jeszcze nie zdążyła z nikim się zapoznać, oprócz wiatrowskazu, który wciąż się żalił:
- A jeśli jeszcze grom i błyskawica zaczynają się!... Nie wyobrażacie sobie, jak to strasznie. Podrzuca mnie i zbija z tropu. Nie, więcej tak nie mogę, nie przeżyję tego. Wszyscy kręcą mną, jak chcą. I nigdy nikogo nie interesuje, czego ja chcę. †
Mała biedronka uważnie słuchała skarg wiatrowskazu, patrząc na niego swoimi oczkami-paciorkami. Żałowała go do łez. Dopiero wczoraj przyleciała do tej miejscowości i jeszcze nie zdążyła z nikim się zapoznać, oprócz wiatrowskazu, który wciąż się żalił:
- A jeśli jeszcze grom i błyskawica zaczynają się!... Nie wyobrażacie sobie, jak to strasznie. Podrzuca mnie i zbija z tropu. Nie, więcej tak nie mogę, nie przeżyję tego. Wszyscy kręcą mną, jak chcą. I nigdy nikogo nie interesuje, czego ja chcę. †
Drzewo polne
Zima dobiegała końca. Ciepłe promienie słońca coraz częściej przebijały się przez chmury i przyroda powoli budziła się ze snu. Przed rozpoczęciem wiosny wszyscy uczniowie z klasy Walika otrzymali zadania. Jedni rysowali, inni siali nasiona kwiatów, a Walikowi kazano napisać wypracowanie, którego tematem jest znane przysłowie: "Człowiek niby drzewo polne".
"Dziwnie – pomyślał Walik. – Drzewo to jest drzewo, a człowiek to jest człowiek. Co mogą mieć wspólnego?
Trzeba porozmawiać z bratem, on studiuje na uniwersytecie i, na pewno, wszystko mi wyjaśni". Walik doczekał się końca zajęć i pobiegł do domu.†
Trzeba porozmawiać z bratem, on studiuje na uniwersytecie i, na pewno, wszystko mi wyjaśni". Walik doczekał się końca zajęć i pobiegł do domu.†
Więcej artykułów…
Strona 24 z 34:
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 242 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.