Jezu, chodź z nami zjeść ze smakiem
Рэдакцыя
07 grudnia 2014
|
Przeżywamy okres Adwentu. Dla większości z nas nie jest to pierwszy Adwent w życiu, a więc warto rozpocząć pracę duchową, aby spotkać Chrystusa z czystym sercem. W takim przygotowaniu na spotkanie nasza Redakcja pragnie towarzyszyć każdemu z Was, Drodzy Czytelnicy. Kolejne adwentowe „słowo” przysłał nam Arciom Tkaczuk, który teraz pracuje jako wolontariusz w Kamerunie na jednej z misji. Spróbujmy przyjąć kolejną rekolekcyjną podpowiedź.
Przy stole bożonarodzeniowym czytają Ewangelię, przy nim jedzą i przepraszają, przy nim toną w samotności i nie słyszą siebie przez zgiełk głosów, stół bożonarodzeniowy przewracają, a później matka z dziećmi zbiera potrawy z podłogi, jego ładnie przystrajają i przy nim banalnie jedzą kolację, zazwyczaj coś przypominają i ktoś słucha w milczeniu. Jakim by nie był, zawsze nazywają go bożonarodzeniowym. Tak po ludzku, jak każdy umie i chce. †
Adwent. Odnaleźć własne oczekiwanie
Тэрэза Клімовіч
23 listopada 2014
|
Przed nami kolejny okres naszego życia – okres oczekiwania na spotkanie z Chrystusem, który się narodzi w naszych sercach. Redakcja „Słowa Życia” proponuje już zacząć przygotowania do spotkania ze Zbawicielem. W tym roku Rekolekcje ze „Słowem” poprowadzą ludzie świeccy, którzy swoim słowem oraz doświadczeniem wiary pragną wskazać każdemu z nas drogę do Chrystusa. Zapraszamy!
Pierwsza próba rekolekcyjnej podpowiedzi od Teresy Klimowicz z Mińska.
Pierwsza próba rekolekcyjnej podpowiedzi od Teresy Klimowicz z Mińska.
Ale czekać nikt nie lubi. Ludzie od dawna wynajdują jakieś rzeczy, serwisy, optymizacje i posługi, żeby skrócić oczekiwanie, nie tracić czasu, uniknąć nieprzyjemnych przeżyć.
Dlaczego więc takim cennym jest oczekiwanie adwentowe? Dlaczego nie można od razu otrzymać święta Bożego Narodzenia? Katecheci wiedzą, że dzieci zadają takie pytania dość często. A dorośli próbują wyjaśnić samodzielnie, co będzie, jeżeli nie przygotowywać się, nie pościć, nie obciążać siebie postanowieniami, a od razu „otrzymać” Święta. A następnego dnia powiedzieć: „Już po Świętach, niby nic i nie było”. Smutnie, prawda? Ponadto oczekiwanie „dla towarzystwa z innymi” też jest mało pożyteczne. Przeżyć ten okres musimy własnym sercem, musimy odnaleźć własne oczekiwanie i własne oznaki tego, że obietnica Boża wkrótce się spełni – przyjdzie Zbawiciel, blisko wyzwolenie, mrok odstępuje przed Światłem. †
Dlaczego więc takim cennym jest oczekiwanie adwentowe? Dlaczego nie można od razu otrzymać święta Bożego Narodzenia? Katecheci wiedzą, że dzieci zadają takie pytania dość często. A dorośli próbują wyjaśnić samodzielnie, co będzie, jeżeli nie przygotowywać się, nie pościć, nie obciążać siebie postanowieniami, a od razu „otrzymać” Święta. A następnego dnia powiedzieć: „Już po Świętach, niby nic i nie było”. Smutnie, prawda? Ponadto oczekiwanie „dla towarzystwa z innymi” też jest mało pożyteczne. Przeżyć ten okres musimy własnym sercem, musimy odnaleźć własne oczekiwanie i własne oznaki tego, że obietnica Boża wkrótce się spełni – przyjdzie Zbawiciel, blisko wyzwolenie, mrok odstępuje przed Światłem. †