GRODNO
Sobota,
27 kwietnia
2024 roku
 

Rozważania

Pan Bóg bliski człowiekowi

Rozważania

Jeden z najwybitniejszych myślicieli XX wieku napisał książkę «Zaćmienie Boga». Autor ten zastanawia się nad sytuacją człowieka w naszych czasach i dochodzi do wniosku, że życie religijne wielu ludzi podobne jest dziś do sytuacji ziemi w czasie zaćmienia słońca. Słońce zawsze istnieje, nigdy nie traci swojego blasku, ale w czasie zjawiska, które nazywamy zaćmieniem, między świecącym słońcem a ziemią znajduje się księżyc i powoduje, że jego cień zasłania słońce w pewnych częściach globu. W miejscach tych nie widać wtedy promieni słonecznych, robi się ciemno, nie odczuwa się ciepła słonecznego, chociaż słońce wciąż świeci. Ludzie, zwierzęta w takim czasie pogrążają się w cieniu nie dlatego, że słońca nie ma. Ale dlatego, że zostało ono zasłonięte.
Тaki obraz dobrze odpowiada sytuacji duchowej wielu nam współczesnych ludzi . Żyją oni jakby Pana Boga nie było. Nie korzystają oni ze światła Bożej nauki, nie cieszą się darem Bożej miłości, chociaż Bóg, nasz Ojciec w niebie, jest i czeka na swoje dzieci. Wiele jest przyczyn takiego zaćmienia Boga w naszych czasach. Oto niektóre z nich. Wielu ludzi tak zapatrzyło się dziś w wartości materialne, że zapomniało o Bogu. Takie wartości jak dostatek, wygodne życie, gromadzenie majątku lub choćby troska o lepszy standard życia tak bardzo potrafią pochłonąć człowieka, że zapomina on o Panu Bogu. Wartości te same w sobie są dobre, niekiedy wręcz konieczne, gdyż trudno sobie wyobrazić dobrego ojca rodziny, który nie starałby się o zabezpieczenie materialnego bytu swoich najbliższych. Kiedy jednak staną się czymś najważniejszym, jedynym, wtedy potrafią zasłonić i wartości moralne, i nawet samego Boga. Wtedy na przykład bazar zastępuje w dzień Pański świątynię, wtedy nie liczy się uczciwość, lecz tylko zysk. Człowiek taki podobny jest wtedy do grzybiarza, który, zbierając grzyby w lesie, tak zapatrzył się w ziemię, pod nogi, że zapomniał podnieść oczy do góry, by zobaczyć, gdzie jest, i się zagubił. Kosz wprawdzie pełny, ale grzybiarz nie wie, gdzie jest. W miarę upływu czasu zaczyna tracić siły, i nie cieszy już go pełen kosz, gdyż zatracił drogę do domu.
 

Wielki Post – terytorium cichości

Rozważania

Jednym z najbardziej zakamuflowanych problemów współczesnego chrześcijanina jest syndrom „pustej taczki”. Wielu wiernych skarży się, iż nie ma czasu na modlitwę, Boga, Kościół. Jednak jeżeli obserwować ze strony ich „przepracowanie”, da się zauważyć, że ich aktywność często przypomina pracownika z anegdoty, który na tyle jest zajęty bieganiną z pustą taczką w rękach, że nie ma czasu czymkolwiek ją wypełnić. Cały problem tych ludzi polega na tym, że nie chcą chociażby na chwilę przystanąć, by w cichości odkryć sens tego, co robią.
Cichość jest jednym z najgłębszych zapotrzebowań człowieczego serca. Zostaliśmy stworzeni przez Ciszę. W sercu każdego człowieka jest taka przestrzeń, której nikt i nic w świecie nie potrafi wypeł¬nić. Tam, w głębi duszy, spoczywa Wielka Cisza. Kto da rady przebić się przez warstwę tego, co tłumi tę Ciszę, swobodną od zewnętrznej wrzawy, odkrywa w sobie nieustanną Obecność Boga i Jego Słowa.
    W poszukiwaniach Ciszy pierwszym, co słyszy nasze serce, nie są Bóg czy Jego Słowa, lecz nasze napięcia. One pierwsze oznajmiają o sobie tym, kto wyszedł na poszukiwanie Cichości. Napięcie zmęczonego ciała, bezład myśli, zmiany emocji, napięcie oczekiwań – wszystko to nie jest głębią, lecz tylko falami na powierzchni oceanu człowieczej duszy.
   

Przemiana oparta o miłość, wolność i prawdę

Rozważania

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo (…) a nagrodzą cię za to tym co maja pod ręką chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku (…) Bądź wierny Idź
Zbigniew Herbert «Przesłanie Pana Cogito»
Wielki Post ma za zadanie przygotować nas do owocnego przeżycia tajemnicy krzyża i zmartwychwstania. Wszystkie starania mają na celu nasze nawrócenie, skłonienie serca ku jedynej, wyjątkowej propozycji Zbawiciela, jaką jest przywrócenie przyjaźni z Bogiem, naszym Stwórcą, Ojcem i naszym przeznaczeniem. Wielki Post będzie czasem wewnętrznej przemiany, o ile przypomnimy sobie o obowiązku świadczenia o godności człowieka. Rozważając to zobowiązanie, nie sposób pominąć Jezusa. Bo Jego drogi - to drogi ludzkiej godności. On nigdy nikogo nie zlekceważył, nie poniżył. Przed Nim każdy z nas staje się wielki, jedyny. Chorym ofiarowywał szansę uzdrowienia. Opętanym – uwolnienie od złych duchów. Grzesznikom Pan Jezus dawał szansę rozpoczęcia nowego życia. Nasz Zbawiciel przywracał ludziom ich godność. Dzięki Niemu mamy szansę powstać z upadków i wyprostować zgarbione plecy służalca.
   

Jałmużna: logika rachunku czy wiary?

Rozważania

Okres zakończenia świąt bożenarodzeniowych jest dla chrześcijanina dobrą okazją, aby nadać nowy sens prezentom, którymi tak szczodrze obdarowywaliśmy się na Boże Narodzenie. Obserwacja świątecznej lawiny prezentów rodzi w sercu wiele pytań. Czy po to, by obdarzać, dzielić się dobrem i ciepłem, koniecznie jest potrzebna okazja? Czy w prezentach „z okazji” ważniejsze jest święto czy osoba? A co się dzieje pomiędzy „okazjami”?
Chrześcijaństwo zna dwie najbardziej rozpowszechnione formy daru materialnego: prezent i jałmużna. Święto (religijne, narodowe bądź osobiste) jest okazją do wyrazu miłości w stosunku do bliskiej osoby poprzez materialną formę konkretnego prezentu. Jest też inny (nie uroczysty i mniej osobisty) sposób obdarowywania, wyrażający miłość do bliźniego w bardziej szerokim zakresie. Jest nim jałmużna – materialna pomoc człowiekowi w potrzebie. I jeżeli z prezentami świątecznymi nasze (w większości chrześcijańskie) społeczeństwo nie ma problemów, to sprawa jałmużny budzi niepokój swym niechrześcijańskim obliczem. Logika jałmużny u szeregowych obywateli Białorusi jest bardzo prosta.
   

«AVATAR»: POKUSA POSTMODERNIZMU

Rozważania

Obserwując reklamowane w ciągu ostatnich lat filmy – „Matrix”, „Harry Potter”, „Opowieści z Narnii”, „Shrek”, „Avatar” i inne, ciągle mam wrażenie, że chodzi w nich o tę samą ideologię. Wielu powie: „To są po prostu współczesne mające sukces kasowy filmy, z perfekcyjnymi efektami i grafiką”. Jednak dlaczego w tych i innych podobnych superprodukcjach świat rzeczywisty jest złem, a nierzeczywisty – dobrem? Dlaczego ludzie są źli, a brzydkie demoniczne istoty – dobre? Dlaczego magia, wróżba, niszczenie ludzi w celu uratowania istot mitycznych są dobrem, a zwykły (realny) człowiek – złem? Być może, przez przypadek bohaterowie-ratownicy znacznej części tych filmów mają imiona pogańskich bóstw? Czy przypadkowo w filmach umierają bohaterowie, imiona których są związane z symboliką chrześcijańską? Czy niezbyt dużo zbieżności i przypadkowości? Albo może te pytania są tylko grą chorej wyobraźni chrześcijanina?
    Po obejrzeniu nowego dzieła James´a Camerona, filmu „Avatar”, który bije wszelkie rekordy oglądalności, ciągle miałem dwojakie wrażenia. Z jednej strony, jest to po prostu ładna współczesna fantastyka - antyutopia. Lecz jeżeli zostawić na boku formę i zwrócić uwagę na idee i symbole, wyrysowuje się zbyt smutna ideologia sensu.
   

«Uzależnienie» od Boga – 2. Klasztor

Rozważania

Czy zakonnik jest ideałem człowieka? Czy Bóg zamyślił Adama jako zakonnika?
   Te i inne pytania mogą się wydawać prowokacją przeciwko stanu zakonnemu. W pewnym sensie w taki sposób został zrozumiany mój artykuł o ślubach zakonnych (patrz nr 19 2009 r.) przez niektórych czytelników. Słusznie zostało zauważone, iż stan zakonny w chrześcijaństwie ma na tyle różnorakie formy, że się wydaje, iż nie sposób ich zmieścić w ramach jednego wyznania. Weźmy jako przykład misjonarzy, którzy są skoncentrowani na pomocy człowiekowi w potrzebie i stanowczo kontrastujących z nimi zakonników kontemplacyjnych, pogrążonych w świętą obojętność i kontemplujących Boga. Paradoks. Ale ten paradoks jest tylko zewnętrzny, powierzchowny. Pogłębienie zaś chrześcijańskiego rozumienia świata wszystko ustawia na swoje miejsca. Odsłania się genialnie prosty sens.
   

Oczekiwanie na Kogoś, czyli refleksje przed Bożym Narodzeniem

Rozważania

Jak przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia? To pytanie postawmy sobie w obliczu szybko mijającego czasu adwentu. Przecież nie można zadowolić się jedynie biernym przeżywaniem okresu młodego życia, w który został wpisany też adwent 2009.
    Spróbujmy na początku zastanowić się, czym jest tajemnica Bożego Narodzenia osobiście dla mnie. Opowiedz na to pytanie pozwoli nam dosięgnąć istoty naszych przygotowań na rocznicę kolejnych narodzin naszego Zbawiciela.
    Pierwsze skojarzenie, które rodzi się w związku z tym pytaniem, jest takie, że współczesny chrześcijanin zatracił w sobie poczucie oczekiwania na Boga. Oczekuje się na Coś - na nowe wrażenia, na spotkanie z bliskimi osobami z rodziny, oczekuje się na prezenty, modne i powtarzane teksty sms –ów, kolorowe kartki, oryginalne życzenia, dobrą zabawę i t. d. Tymczasem nie zauważamy, jak oczekiwanie na COŚ obniża jakość naszego przygotowaniu do Świąt Bożego Narodzenia?
    Coraz mniej ludzi skupia swoją świadomość na oczekiwaniu KOGOŚ! To jest to radosne przesłanie tajemnicy Bożego Narodzenia. Przejęcie się tym przesłaniem pozwoli nam głębiej przeżywać okres Adwentu.
   

Strona 59 z 62:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  249

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.