GRODNO
Środa,
08 maja
2024 roku
 

Rozważania

O spowiedzi, białoruskiej duszy i pomarańczach

Rozważania

Dzisiaj byłem w szpitalu. Odwiedzałem chorych. 11 lutego - Światowy Dzień Chorego, więc postanowiłem tam pójść. Odwiedzanie szpitala nie jest dla mnie czymś nowym. Takiej praktyki miałem dużo w Głębokiem. Biegoml – to co innego.
Tu rzadko można spotkać przekonanego katolika lub katoliczkę. Częściej są prawosławni lub „żadni”. Bardzo często na pytanie: „Gdzie zostałeś ochrzczony?” starsi ludzie odpowiadają: „Nie wiem”. Lecz nie przeczą temu, że byli ochrzczeni. W szpitalu, gdzie są takie osoby, należy wszystko wyjaśniać od początku. I kim jest ksiądz, i czym jest Kościół. Zasadniczo padają tradycyjne pytania, które wywołują uśmiech na twarzy: „A dlaczego ksiądz nie ma brody? A dlaczego nie jest żonaty?” Cierpliwie tłumaczę wizualne różnice między księdzem i batiuszką i wysłuchuję komplementy typu: jaki Ksiądz jest młody, jaki ładny, na pewno ma powodzenie u dziewczyn. Na zarzut dotyczący bezżeństwa znalazłem dobry argument. Babcie z sali nr 3 zapraszam do ćwiczeń z matematyki. Proszę je pomnożyć ilość odwiedzonych po kolędzie domów, których w tym roku było czterdzieści, na trzy. Uzyskaną liczbę proszę uważać za moją dużą rodzinę.
 

Syn Człowieczy przyjdzie w chwale

Rozważania

Jak rozumieć powtórne przyjście Chrystusa na ziemię?
    Ostatnio dużo słyszymy o końcu świata. Próbują przepowiadać go nie tylko różne grupy religijne, lecz także ludzie nie uznający Boga. Te przepowiednie zwykle mają charakter negatywny: nastąpi "koniec wszystkiego". Natomiast w myśleniu chrześcijańskim powtórne przyjście Chrystusa w chwale ma w pierwszej kolejności wymiar pozytywny: nie będzie to "koniec wszystkiego", lecz ostateczne i definitywne zwycięstwo dobra nad złem, zwycięstwo Chrystusa nad niesprawiedliwością, grzechem i szatanem.
   
   
    Teologia katolicka mówi o pierwszym przyjściu Zbawiciela (wcielenie i narodzenie Chrystusa) i drugim (Jego ukazanie się przy końcu świata). Chrystus wyraźnie zapowiadał swoje powtórne przyjście w chwale. W chrześcijaństwie powtórne przyjście Chrystusa nazywa się "Paruzją Chrystusa". W świecie helleńskim "paruzja" oznaczała oficjalną wizytę panującego, była rozbudowanym ceremoniałem, podczas którego władca obdarzał miasto szczególnymi dobrodziejstwami.
   

Przynależność do Kościoła, odpowiedzialność za Kościół

Rozważania

Ludzie świeccy są powołani do tego, by czynić obecnym i aktywnym Kościół w takich miejscach i w takich okolicznościach, gdzie jedynie przy ich pomocy stać się on może solą ziemi (KDK NR 33).
Chrystus zmartwychwstały jest założycielem Kościoła i jest w nim zawsze obecny. Za pośrednictwem Kościoła kontynuuje swoją zbawczą misję aż do końca świata. Struktura całego Kościoła opiera się na wierze i nauczaniu Piotra. Jezus przekazał w ręce swego Wikariusza klucze nieba, dlatego pełni on rolę głowy Kościoła. Widzialną głową Kościoła na ziemi jest Ojciec Święty, który ma władzę nad całym Kościołem Powszechnym. Jego pomocnikami są biskupi – następcy apostołów, którzy sprawują pieczę nad powierzonymi im diecezjami, tak jak kiedyś apostołowie zarządzali poszczególnymi gminami chrześcijańskimi.
    Poprzez sakrament chrztu świętego, który jest pierwszym i najważniejszym sakramentem, człowiek zostaje włączony do wspólnoty ludzi wierzących. Od momentu przyobleczenia się w Chrystusa i zmycia grzechu pierworodnego każdy człowiek zostaje pełnoprawnym członkiem Kościoła. Od tego momentu powinien wzrastać w wierze, a także pielęgnować ją i rozwijać. Zostaje wezwany do tego, by być solą ziemi i światłością dla świata (por. Mt 5, 13 – 14). Każdy członek Kościoła powinien wiedzieć, że od tej chwili wszystkie prawa, a szczególnie nauka Boża i Katechizm są przeznaczone nie tylko dla nielicznych wybranych i osób wtajemniczonych, lecz każdy świecki wierny jest odpowiedzialny za zachowanie depozytu wiary.
   

Jóż wkrótce spotkamy się na ŚDM w Madrycie

Rozważania

Kochany Młody Człowieku!
    Przygotowanie i udział w Światowych Dniach Młodzieży jest niepowtarzalną okazją do pogłębienia więzi jedności ze swoimi rówieśnikami z całego świata, a także, chociaż może zabrzmi to banalnie, do stawiania przed Tobą zadania lepszego poznania swoich dobrych znajomych.
Podczas przygotowania chciej sobie uświadomić, że oprócz Ciebie do Madrytu przybędzie jeszcze około 2 mln. młodych ludzi z całego świata. Każdy z nich nosi niepowtarzalny obraz Boży i ma swoją własną twarz. Wraz ze wszystkimi uczestnikami Spotkania zostałeś powołany do budowania jedności "ducha i serca". Święto Młodych Kościoła to przede wszystkim Święto Ludzi zjednoczonych pragnieniem patrzeć w kierunku Chrystusa i Jego Kościoła z wielką nadzieją na jedność. Przecież naszemu Zbawicielowi spodobało się zbawiać nie osobno, lecz wszystkich razem, dlatego zwrócił się do swoich uczniów ze słowami: "Nazwałem was przyjaciółmi".
   

Ważność wzrostu duchowego

Rozważania

Mówi się, że wiara rozwija się w człowieku z wiekiem, dlatego nie należy zmuszać go do modlitwy, chodzenia do kościoła... Jednak kapłani są innego zdania. Istnieje takie pojęcie, jak wychowanie religijne. Metropolita Mińsko – Mohylewski, ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz uważa, że podstawy wychowania religijnego należy zakładać w dzieciństwie, kiedy dziecko da się jeszcze formować.
    Poza tym, miły to widok, kiedy babcia uczy trzylatka znaku krzyża albo ojciec trzyma w kościele na rękach syna. Małe dziecko z ciekawością rozgląda się dokoła i zaczyna "nasiąkać" atmosferą wiary...
    Pismo Święte mówi: "Bądźcie, jak dzieci". Oznacza to, że serce dziecka jest najczystsze, najszczersze, najbardziej otwarte. Dziwi nas, że dziecko intuicyjnie odróżnia dobro od zła i jest otwarte na odbiór tego, co je otacza.
    Dlatego powinniśmy jak najwcześniej wychowywać je po katolicku. Człowiek umocniony łaską Bożą obserwuje świat ufnymi i pełnymi oddania oczami i nigdy nie wyrzeknie się wiary, bez względu na okoliczności... Ludzie, wychowani od dzieciństwa po katolicku, są bardziej odporni na życiowe trudności, łatwiej zachowują swą wiarę.
    Osoba dorosła, która w dzieciństwie otrzymała dobre wychowanie religijne, znajdzie odpowiedź na niepokojące pytania. Właściwą odpowiedź.
   

Jesteś zobowiązany do obrony prawdy

Rozważania

Rozpoczęliśmy Nowy 2011 Rok Pański. Ten czas daje Pan Bóg każdemu z nas. Jest to również kolejna szansa dana nam od Pana Życia po to, by stojąc u progu tego roku, dokonać refleksji nad swoim życiem, wyznaczyć sobie również plany, nowe dążenia, przywołać w pamięci swoje oczekiwania i… starać się przez zwykłą szarą codzienność do tego dążyć…
    Drogi Przyjacielu!
    Wykorzystaj dobrze czas, który daje Ci Bóg, „nie chowaj głowy w piasek”, młody Człowieku!
Pan Bóg postawił każdego z nas w odpowiednim czasie, w określonym miejscu, wśród nieprzypadkowych ludzi. Każdy z nas nie żyje przypadkowo, nasze życie nie poczęło się przez przypadek czy jakiś niezrozumiały do określenia zbieg okoliczności. Życie każdego z pewnością i całym przekonaniem ma sens, chociaż nie zawsze może ten sens zauważamy, szczególnie wtedy, kiedy tracimy nadzieję na lepsze jutro.
    Czas młodości jest pięknym okresem wzrastania w Bożej łasce. Jest czasem zapuszczenia korzeni swoich w Chrystusa, by dalej na Nim budować swoją przyszłość, umacniając się w wierze (por. Kol 2, 7). To właśnie w młodości dokonuje się decydujących wyborów życiowych, których nie mielibyśmy odwagi dokonać w wieku dojrzałym. Trzeba jednak pamiętać, że w życiu liczą się nie lata, lecz ich fundament. Każdy owoc należy zbierać w odpowiednim czasie. Więc jeśli, młody Przyjacielu, nie zasiejesz w młodości, trudno ci będzie cokolwiek zebrać w wieku dojrzałym. A więc można powiedzieć, że młodość jest kwiatem, który wydaje owoce dopiero w wieku dojrzałym.
   

W poszukiwaniu pojednania

Rozważania

Tydzień modlitw o jedność chrześcijan
“Jak wielu jeszcze tych, którzy nie są z nas, przebywa poniekąd wewnątrz Kościoła! I jak wielu tych, którzy są z nas, pozostaje poniekąd na zewnątrz!” (Objaśnienie Psalmu 106,14). To znane powiedzenie św. Augustyna o chrześcijanach swego czasu przyszło mi na myśl w Tygodniu modlitw o jedność chrześcijan. Z jednej strony, dla każdego wyznawcy Chrystusa pozostaje skandalem podział Jego uczniów na konkurencyjne, a czasem nawet wrogie Kościoły, sekty, wspólnoty. Z innej strony, da się zauważyć dużą jedność ducha i myślenia wśród ludzi, których formalnie różnią wyznania, lecz jednoczy duch oddanej wiary w Chrystusa. Są oni zewnątrz podzieleni, ale wewnątrz pełni dobrej woli pojednania. Ich świadectwo mówi o możliwości realizowania przykazania Pana: „aby wszyscy stanowili jedno” (J 17, 21). Jednak rodzi się tu słuszne i niepokojące pytanie: „Ale jak się jednać?”
    Wydaje się, że ludziom wierzącym, mieszkającym na Białorusi, nie trzeba opowiadać o dramacie podziału chrześcijan. Wielowiekowe doświadczenie w podziałach i poszukiwaniu jedności nie przestaje dotyczyć wielu rodzin w naszym państwie. Jakże często do kapłanów zwracają się osoby, mające podzielone wyznaniowo rodziny, z prośbą o rozmowę. Muszą się one liczyć z odrębnościami, np. katolicyzmu i prawosławia, różnych tradycji i kalendarzy. Jakże szczęśliwe są rodziny, które łączy jedna wiara, jedność wspólnych sakramentów i tradycji.
    Świadomość skandalicznego podziału chrześcijan od samego początku skłaniała Kościół do poszukiwania drogi powrotu zabłąkanych owieczek do jedynego Pasterza. W niełatwej historii poszukiwania jedności bez wątpienia zostawało jedno – bez wspólnej otwartości na ponad naturalne działanie Boga chrześcijanie nie osiągną jedności. Bezprecedensową próbą realizacji tej intuicji jest prorocka encyklika papieża Leona XIII “Satis cognitum” (1897 r.), w której Ojciec Święty nawoływał Kościół i cały chrześcijański świat do jedności w corocznej dziewięciodniowej modlitwie o jedność między wyznawcami Jezusa Chrystusa. Początkowo modlitwa ta odbywała się przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego. W 1910 r. papież Pius X przeniósł datę tej modlitwy z 18 na 25 stycznia, tzn. ze święta Katedry św. Piotra Apostoła (po II Soborze Watykańskim obchodzi się je innego dnia) na uroczystość Nawrócenia Pawła Apostoła. Świadectwo życia i wiary św. Pawła stało się swoistym luminarzem na drodze poszukiwania jedności między podzielonymi chrześcijańskimi wspólnotami. Czego możemy się nauczyć my, chrześcijanie XXI stulecia, od tego Apostoła?
   

Strona 53 z 62:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  238

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.