Wszystko, co się dzieje – na dobre!
Za rok król ponownie polował w dżungli. Nagle napadło go dzikie plemię ludożerców, którzy wzięli do niewoli króla wraz z całym jego orszakiem. Kanibale przyprowadzili więźniów do wsi, przynieśli drzewo na opał, związali królowi ręce i chcieli ugotować go na kolację. Lecz nagle zauważyli, że król nie ma dużego palca na ręce. Z powodu swoich wierzeń oni nigdy nie jedli tych, kto miał niedoskonałości ciała. Dlatego rozwiązali króla i uwolnili jego. †