Jak wybierać szkołę?
Poznacie ich po ich owocach. (Мt 7, 16)
Rodzice wybrali dla syna najlepszą, jak im się wydawało, szkołę. Było w niej dobre wyposażenie, wysokokwalifikowani nauczyciele, dzieci z rodzin uprzywilejowanych Rankiem dziadek zabrał wnuka do szkoły. Kiedy weszli na dziedziniec, podbiegły do nich inne dzieci.
– Jaki śmieszny i brzydki dziadek – śmiał się jeden chłopak.
– Hej, grubasie – krzyknął drugi.
Dzieci krzyczały i skakały wokół dziadka z wnukiem. Poczuł się dzwonek, który ogłosił początek lekcji, więc dzieci pobiegły do klasy. Dziadek stanowczo wziął wnuka za rękę i wyszedł.
– Hura, nie pójdę do szkoły! – ucieszył się chłopczyk.
– Pójdziesz, ale nie do tej – odpowiedział dziadek. – Sam wybiorę ci szkołę. †