GRODNO
Sobota,
12 października 2024 roku |
Jabłonowo. Świątynia nad Niemnem
Po kaplicy, co prawda, pozostały również mury. Została zbudowana w tym samym stylu co nowo odrestaurowany kościół w Wołczynie w powiecie kamienieckim obwodu brzeskiego. Kaplica ma całkowicie ten sam centryczny plan kwadratowy i objętość konstrukcyjną, to samo usytuowanie otworów okiennych na tych samych fasadach, tę samą grubość ścian i te same techniki układania cegieł. Szczególnie interesująca jest technika zdobienia tynków elewacyjnych: powierzchnia między pilastrami jest wypełniona małymi wgłębieniami, co tworzy interesujący efekt izolacji pilastrów o stosunkowo małej grubości. Dach miał kiedyś piękną latarnię z koroną. Wewnątrz w czterech rogach znajdowały się loże z balkonami na dwóch piętrach.
Majątek w Jabłonowie należał do dóbr wołpiańskich, a więc do Sapiehów. Karolina Teresa z Radziwiłłów, wdowa po Kazimierzu Karolu Sapieże, poślubiła Józefa Aleksandra Jabłonowskiego w 1740 roku i przekazała mu swoje wielkie posiadłości – Jabłonowo i Wołpę. To on był fundatorem kaplicy, której mury zachowały się do dziś.
Jabłonowski – mąż stanu Rzeczypospolitej, historyk, mecenas. Otrzymał wykształcenie domowe, podróżował po Europie. Małżeństwo z Karoliną Sapiehą dało mu możliwość nabycia majątku i pełnienia funkcji publicznych – stolnika wielkiego litewskiego i wojewody nowogródzkiego. Aby nie podpisywać umowę pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej, pojechał do Lipska i utworzył tam Towarzystwo Naukowe Jabłonowskich (łac. Societas Jablonoviana). Był autorem prac z historii starożytnej Słowian i Polski: „Cesarstwo sarmackie, dziś Królestwo Polskie”, „Mapy Polski”.
Zajmował się astronomią, matematyką i ekonomią.
Po śmierci żony Karoliny Jabłonowski ożenił się ponownie z wychowanką Branickich Franciszką Wiktorią, księżniczką Woroniecką, biedną, ale bardzo piękną. Ślub miał miejsce 5 sierpnia 1766 roku w Jabłonowie nad Niemnem. Odbył się on we wspomnianej kaplicy, gdyż nie było kościoła w Jabłonowie.
Po Jabłonowskim majątek posiadali Woronieccy, Soltani, Ejsmonci. Wzniesiona przez pierwszego właściciela kaplica służyła katolikom do 1863 roku, gdy została zamknięta na polecenie władz rosyjskich. Planowano ją przerobić na cerkiew, jednak plan nigdy nie został zrealizowany. Ze świątyni usunięto tylko ołtarze i zdjęto żelazny krzyż. Następnie kaplica przechodziła z rąk do rąk, przez długi czas służyła jako magazyn siana, aż na kilka lat przed I wojną światową spłonął dach i sufit z powodu błyskawicy. Następnie prawosławny archirej grodzieński przeznaczył na jej odbudowę 2 000 rubli, dzięki czemu zbudowano nowy dach. Dalsze remonty przerwała wojna. Gdy zamieć wojenna zmiażdżyła okoliczne wsie, wiele rodzin mieszkało w kaplicy.
Po I wojnie światowej kaplicy nikt już nie odbudował. Świątynia, która według jednego ze świadków „mogłaby być ozdobą głównych ulic Paryża”, nigdy nie została odrestaurowana.
Dziś Jabłonowo jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc Grodzieńszczyzny. Jeśli odwrócić się plecami do ruin kaplicy, można zobaczyć starorzecze Niemna i zagajniki za nim.
A ze świątyni niby wśród ciszy donoszą się słowa modlitwy.
Jabłonowski – mąż stanu Rzeczypospolitej, historyk, mecenas. Otrzymał wykształcenie domowe, podróżował po Europie. Małżeństwo z Karoliną Sapiehą dało mu możliwość nabycia majątku i pełnienia funkcji publicznych – stolnika wielkiego litewskiego i wojewody nowogródzkiego. Aby nie podpisywać umowę pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej, pojechał do Lipska i utworzył tam Towarzystwo Naukowe Jabłonowskich (łac. Societas Jablonoviana). Był autorem prac z historii starożytnej Słowian i Polski: „Cesarstwo sarmackie, dziś Królestwo Polskie”, „Mapy Polski”.
Zajmował się astronomią, matematyką i ekonomią.
Po śmierci żony Karoliny Jabłonowski ożenił się ponownie z wychowanką Branickich Franciszką Wiktorią, księżniczką Woroniecką, biedną, ale bardzo piękną. Ślub miał miejsce 5 sierpnia 1766 roku w Jabłonowie nad Niemnem. Odbył się on we wspomnianej kaplicy, gdyż nie było kościoła w Jabłonowie.
Po Jabłonowskim majątek posiadali Woronieccy, Soltani, Ejsmonci. Wzniesiona przez pierwszego właściciela kaplica służyła katolikom do 1863 roku, gdy została zamknięta na polecenie władz rosyjskich. Planowano ją przerobić na cerkiew, jednak plan nigdy nie został zrealizowany. Ze świątyni usunięto tylko ołtarze i zdjęto żelazny krzyż. Następnie kaplica przechodziła z rąk do rąk, przez długi czas służyła jako magazyn siana, aż na kilka lat przed I wojną światową spłonął dach i sufit z powodu błyskawicy. Następnie prawosławny archirej grodzieński przeznaczył na jej odbudowę 2 000 rubli, dzięki czemu zbudowano nowy dach. Dalsze remonty przerwała wojna. Gdy zamieć wojenna zmiażdżyła okoliczne wsie, wiele rodzin mieszkało w kaplicy.
Po I wojnie światowej kaplicy nikt już nie odbudował. Świątynia, która według jednego ze świadków „mogłaby być ozdobą głównych ulic Paryża”, nigdy nie została odrestaurowana.
Dziś Jabłonowo jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc Grodzieńszczyzny. Jeśli odwrócić się plecami do ruin kaplicy, można zobaczyć starorzecze Niemna i zagajniki za nim.
A ze świątyni niby wśród ciszy donoszą się słowa modlitwy.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 81 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.