GRODNO
Środa,
24 kwietnia
2024 roku
 

Kościółek wiejski, piękny jak cacko…

Parafii i świątynie

Kościół parafialny w Łunnie

Nie ma w najbliższej okolicy Grodna miejscowości bardziej zachowanej niż nadniemeńska Łunna. Dziesiątki ceglanych „pożydowskich” kamiennych budynków, cerkiew prawosławna i ładny kościół niby wprowadzają w atmosferę początku XX wieku, gdy żydzi i przedstawiciele różnych wyznań chrześcijańskich pokojowo współistnieli na tej ziemi. Łunna miała szczęście i na sławne osobistości. Niejednokrotnie odwiedzała miejscowość królowa Bona Sforza, modliła się w miejscowym kościele słynna pisarka Eliza Orzeszkowa, pilnie zbiera historię Łunna współczesny jego kronikarz Leon Karpowicz…
Według Karpowicza pierwszy kościół w Łunnie powstał w 1530 roku. Ufundowała go królowa Bona Sforza jako filie parafii pobliskiej Wołpy. Do tej pory w pobliżu ogrodzenia kościoła znajduje się duży kamień z czerwonego granitu, który rzekomo Bona założyła pod fundamentem tego kościoła. Królowej tak spodobały się te miejsca, że w 1546 roku utworzyła w Łunnie osobną parafię, zapewniając jej trzy włóki ziemi, co stanowiło ponad 60 ha ziemi ornej i pozwalało miejscowemu proboszczowi nie dbać o chleb codzienny, lecz zajmować się potrzebami duchowymi swoich parafian. Według informacji z końca drugiej połowy XVII wieku kościół w Łunnie był murowany i odbudowany po niszczycielskich wojnach z połowy tego wieku.
    W 1782 roku po pożarze w Łunnie z fundacji królewskiej powstał nowy kościół pod wezwaniem św. Anny. Został zbudowany w stylu klasycystycznym, ale zyskał nowoczesny wygląd po remoncie przeprowadzonym z funduszy księżnej Marii Druckiej-Lubeckiej w 1890 roku. Wnętrze kościoła zdobi 7 drewnianych ołtarzy. Szczególną uwagę zwraca obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem w złoconej sukni.
    Najprawdopodobniej pochodzi z dawnego kościoła, o którym nic nie wiadomo. A pieniądze na ołtarz z tym obrazem przeznaczyła Eliza Orzeszkowa. W świątyni zachowała się również loża pisarki, ponieważ właśnie tutaj uczestniczyła we Mszy św., gdy mieszkała w Miniewiczach i w niedzielę przyjeżdżała do Łunna.
    To właśnie Eliza Orzeszkowa, pisząca o błękitnym Niemnie i białych akacjach na dworze miniewickim, wspomniała również „kościółek wiejski, piękny jak cacko z epoki renesansu”. „Jest blisko kościółek niewielki, ładnie zbudowany i gustownie urządzony, który każdego ranka, południa i wieczorem prześlicznie dzwoni anioł Pański. Nie umiem opowiedzieć, jak dziwne wrażenia sprawia na mnie odgłos tego dzwonu. Coś, jakby wołanie ku górze, jakby rozsypujące się w powietrzu tony muzyczne. Po raz pierwszy przyszło mi też na myśl, jak pięknym i głębokim jest zwyczaj kościelny przypominać o tych co odeszli” – tak w 1902 roku opisała słynna pisarka kościół św. Anny w Łunnie.
    W świątyni znajduje się kilka tablic pamiątkowych poświęconych założycielce przebudowy kościoła Marii z Szemetów Druckiej-Lubeckiej (1833-1897) i Mateuszowi Romerowi (1848-1900), przedstawicielom rodu Czachowskich. Przy kościele zachowało się kilka pomników, m.in. jeden z imionami Józefa i Rozalii Kamieńskich.
    Są to krewni Elizy Orzeszkowej po linii babci, a także rodzice powstańca z 1863 roku Jana Kamieńskiego, pierwowzoru Andrzeja Korczyńskiego, jednego z bohaterów powieści Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem”.
    Kościół w Łunnie jest doskonałym miejscem do cichej modlitwy za Ojczyznę, a także za pokolenia tych, którzy odeszli do Pana Boga, robiąc wszystko, co mieli zrobić na ziemi.

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.