GRODNO
Piątek,
13 wrzesnia 2024 roku |
Jak pozbyć się samobiczowania?
Samobiczowanie, niezadowolenie z tego, co robisz dla Boga i bliźnich, porównywanie siebie z innymi i ciągłe poniżanie samego siebie to żywe cechy skrupulatnej osoby, często związane z nieprzepracowanym egoizmem i, być może, narcyzmem.
W życiu skrupulantów dominują lęk i niepewność: jakby byli gorsi od innych i do niczego się nie nadawali. Te same odczucia pojawiają się i w odniesieniu do relacji z Bogiem w życiu duchowym. Nie są w stanie ocenić swoich zachowań w praktyce i chociaż potrafią dokładnie analizować teoretyczne sytuacje podobne do własnych i udzielać innym dobrych życiowych rad, wobec siebie pozostają bezradni.†
W życiu skrupulantów dominują lęk i niepewność: jakby byli gorsi od innych i do niczego się nie nadawali. Te same odczucia pojawiają się i w odniesieniu do relacji z Bogiem w życiu duchowym. Nie są w stanie ocenić swoich zachowań w praktyce i chociaż potrafią dokładnie analizować teoretyczne sytuacje podobne do własnych i udzielać innym dobrych życiowych rad, wobec siebie pozostają bezradni.†
Dla zrozumienia natury skrupułów pomocne może okazać się sięgnięcie do łacińskiego źródłosłowia terminu, jakim nazwano owo problematyczne zjawisko. Scrupulus – dosłownie kamyczek – oznaczał pierwotnie niezwykle drobny odważnik, który przechylał szale tylko najczulszych wag. Zastosowanie tego słowa w moralnym sensie odnosiło się więc do przesadnej drobiazgowości w roztrząsaniu kwestii dotyczących spraw związanych z funkcjonowaniem sumienia.
Na podstawie własnych doświadczeń św. Ignacy Loyola proponuje takim osobom jako środek do walki „rozważanie o miłosierdziu”. Ta medytacja opiera się na tym, że człowiek nie jest w stanie spłacić ogromnego długu wo- bec Pana, którego nawet nie jest w stanie oszacować. Staje się to niemożliwe, ponieważ człowiek nie przyjmuje do wiadomości, że Ten, komu jest winien, wybacza, zapomina i daje mu niezrozumiałą i wolną miłość. Jest to doświadczenie, które usuwa bolesne poczucie zadłużenia, rodząc pokój i wdzięczność Bogu.
W ten sposób św. Ignacy radzi wyjść z beznadziejności, wejść w doświadczenie uzdrowienia i zobaczyć swoją przyszłość, zamiast skupiać się na niszczycielskiej przeszłości, ranach i brakach. Taka sytuacja nie niszczy już psychiki dzięki pojednaniu z samym sobą. Pojednanie, którego źródłem jest Boże miłosierdzie, daje prawdziwy spokój duszy.
Każdy z nas to obraz Boga, wyjątkowy i niepowtarzalny. Oznacza to, że nie ma najgorszych w oczach Boga: są inni, ale nie najgorsi. Należy bardziej koncentrować się nie na swoich ranach, ale na ranach Jezusa Chrystusa, ponieważ w nich, jak mówi prorok Izajasz, „nasze uzdrowienie”.
Na podstawie własnych doświadczeń św. Ignacy Loyola proponuje takim osobom jako środek do walki „rozważanie o miłosierdziu”. Ta medytacja opiera się na tym, że człowiek nie jest w stanie spłacić ogromnego długu wo- bec Pana, którego nawet nie jest w stanie oszacować. Staje się to niemożliwe, ponieważ człowiek nie przyjmuje do wiadomości, że Ten, komu jest winien, wybacza, zapomina i daje mu niezrozumiałą i wolną miłość. Jest to doświadczenie, które usuwa bolesne poczucie zadłużenia, rodząc pokój i wdzięczność Bogu.
W ten sposób św. Ignacy radzi wyjść z beznadziejności, wejść w doświadczenie uzdrowienia i zobaczyć swoją przyszłość, zamiast skupiać się na niszczycielskiej przeszłości, ranach i brakach. Taka sytuacja nie niszczy już psychiki dzięki pojednaniu z samym sobą. Pojednanie, którego źródłem jest Boże miłosierdzie, daje prawdziwy spokój duszy.
Każdy z nas to obraz Boga, wyjątkowy i niepowtarzalny. Oznacza to, że nie ma najgorszych w oczach Boga: są inni, ale nie najgorsi. Należy bardziej koncentrować się nie na swoich ranach, ale na ranach Jezusa Chrystusa, ponieważ w nich, jak mówi prorok Izajasz, „nasze uzdrowienie”.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 110 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.