22 października przypada wspomnienie liturgiczne św. Jana Pawła II, pierwszego Papieża Słowianina. Lata jego pontyfikatu (1978–2005) stały się najbardziej jaskrawymi w prawie już 2000-letniej historii Kościoła. Ojciec Święty dokonał niesamowitą dla głowy Kościoła liczbę wizyt zagranicznych, osiągnął przedstawicielstwo Watykanu przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Występował przeciwko zniesieniu celibatu, aborcji i małżeństwom homoseksualnym. Jeszcze za życia Ojciec Święty zyskał ogromną popularność i szacunek na całym świecie. Na jego cześć w setkach miast różnych krajów zostały nazwane ulice, uniwersytety, szkoły, szpitale... A jaki ślad Jan Paweł II zostawił w diecezji grodzieńskiej?

Kilka lat temu w Smorgoniach powstała wspólnota parafialna św. Jana Pawła II. W 2014 roku zostały tam poświęcone fundamenty kościoła na cześć świętego. W zeszłym roku – kaplica w Centralnym Szpitalu Rejonowym w Michaliszkach. W Sopoćkiniach i Makarowcach imieniem Jana Pawła II są nazwane ulice. W Wasiliszkach i Wojstomiu na cześć świętego zbudowano pomniki. Jest nadzieja, że wkrótce pomnik może pojawić się i w mieście nad Niemnem.
    Na placu centralnym w Iwiu w 2012 roku zainstalowano znak pamiątkowy na cześć przyjaźni i jedności religii. Ma on kształt 4 majestatycznych stel z łukami. Są one dedykowane katolikom, prawosławnym, muzułmanom i Żydom. Na łuku katolickim znajduje się figura Jana Pawła II w papieskim stroju z podniesioną w geście błogosławieństwa dłonią. „Ojciec Święty był tą osobą, która jedna ludzi. Dlatego właśnie jego postać umieściliśmy na pomniku jako testament potomkom” – zauważa proboszcz parafii św.św. Piotra i Pawła Apostołów w Iwiu ks. Jan Gawecki. †

W 10. rocznicę powstania Wyższego Seminarium Duchownego w Grodnie została otwarta aula im. Jana Pawła II. W taki sposób kierownictwo okazało szacunek dla Papieża, który w 1991 roku wydał bullę „Qui operam” o utworzeniu diecezji grodzieńskiej. Aula jest największym pomieszczeniem w seminarium. W jej ścianach odbywają się liczne wydarzenia wychowawcze, edukacyjne i kulturalne.
    Prawie od 10 lat przy parafii Najświętszego Odkupiciela w Grodnie działa teatr im. Jana Pawła II. W jego skład wchodzi 30 aktorów w wieku 5–18 lat. Młodzi artyści biorą udział w organizacji parafialnych imprez kulturalno-rozrywkowych. „Karol Wojtyła był wielkim miłośnikiem sztuki teatralnej – mówi dyrektor artystyczny teatru im. Jana Pawła II Maryna Żybartowicz. – On uczestniczył w szkolnych przedstawieniach, a nawet chciał zostać w przyszłości aktorem lub dramatopisarzem. Nie można wyobrazić sobie lepszego patrona teatru. Chociaż w owym czasie Papież nie był jeszcze świętym, ale jego przykład, a teraz i wstawiennictwo w niebie pomagają nam w realizacji inspiracji Ducha Świętego”. W ciągu 4 lat w parafii Najświętszego Odkupiciela odbywa się konkurs twórczy, poświęcony pamięci Jana Pawła II. Około 30 uczestników w wieku 8–62 lat prezentują swoje prace w kategoriach: „opowiadanie”, „wiersz”, „praca plastyczna”, „kolaż”, „praca ręczna”, „prezentacja multimedialna”. „Jan Paweł II zmienił kierunek na świecie – mówi inicjator konkursu i kulturolog parafii Wioletta Kowalczuk. – O tym nie da się zapomnieć. Poza tym Papież jest nam bardzo bliski swoją tradycją, wiarą. Wielu żyło jego pontyfikatem!”.
    Od 2005 roku w diecezji jest organizowany turniej piłki nożnej pamięci Jana Pawła II. Zgodnie z tradycją uczestniczą w nim młodzi ludzie z parafii katolickich w wieku od 17 lat. W turnieju za czas jego istnienia wystąpiło 126 drużyn z całej Białorusi. „Zadanie turnieju – dzielić się wartościami chrześcijańskimi poprzez sport – zaznacza jeden z organizatorów ks. Artur Małafiej.
    – Poświęciliśmy go pamięci Jana Pawła II, gdyż Papież był i pozostaje autorytetem moralnym dla młodego pokolenia. Ojciec Święty przywiązywał do sportu wielką wagę. Niejednokrotnie podkreślał, że przeciwników należy traktować z szacunkiem, nie zapominając o tym, że rywal jest bratem, a nie wrogiem”. W parafii Trójcy Przenajświętszej w Szydłowicach rzetelnie i ofiarnie służy Bogu i ludziom proboszcz ks. Marian Chamienia CSMA. On jest tym kapłanem, którego Jan Paweł II błogosławił na drogę duszpasterską. Z rąk Papieża w 1987 roku w Lublinie (w ramach III podróży apostolskiej do Polski) kapłan wśród 25 członków zakonu michalitów przyjął święcenia kapłańskie. „Bardzo przeżywałem– wspomina ks. Marian. – Pamiętam, jak pod koniec Mszy św. na znak pokoju trzeba było przytulić i ucałować Papieża, dotykając jego lewego i prawego policzka. Z przyzwyczajenia chciałem zrobić to jeszcze po raz trzeci, według naszej tradycji. Więc otrzymało się, że ostatni swój gest robiłem na siłę, czym trochę zakłopotał Papieża”. Dzisiaj obraz świętego wraz z obrazem s. Faustyny Kowalskiej wisi nad łóżkiem w pokoju ks. Mariana. Do nich zwraca się we wszystkich trudnościach i potrzebach.
    Nie jeden raz z Janem Pawłem II spotykał się proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Sylwanowcach o. Kazimierz Jędrzejczak OMI. “Miałem okazję spotykać się z Ojcem Świętym już jako kleryk, będąc na studiach w Rzymie – , – wspomina kapłan. – Pamiętam jak w czasie jednej z audiencji generalnych na Placu św. Piotra Papież przechodził blisko mnie z wyciągniętymi rękami. Wraz z innymi rzuciłem się na te otwarte dłonie. Odczułem miłość i ciepło jego serca”. Największe wrażenie pozostało ojcu po spotkaniu z Janem Pawłem II podczas pierwszej w historii Kościoła na Białorusi pielgrzymki do Watykanu. Ojciec Święty przyjął grupę wiernych na specjalnej audiencji w auli Pawła VI. „Na zakończenie spotkania osoby duchowne stały w kolejce jeden za drugim, aby podejść i przywitać się z Ojcem Świętym. Niespodziewanie Papież wychylił głowę i spojrzał na mnie. Nasze oczy się spotkały. Spojrzenie Ojca Świętego było niesamowite, przenikało do głębi serca, wydało mi się nawet surowe, jak u zatroskanego ojca. On jakby zaglądał do mojego wnętrza, w duszę. Oczy Jana Pawła II świeciły się mocnym światłem. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem. Stałem i patrzyłem zdziwiony w twarz Papieża. Kiedy podszedłem, by przywitać się z Janem Pawłem II, odczułem wielką radość i dziwną lekkość”.
    O. Kazimierz ma i bardzo ceni różaniec z umieszczonym w nim małym kawałkiem białej sutanny św. Jana Pawła II. Tę niezwykłą relikwię otrzymał od sióstr karmelitanek bosych z Kodnia z okazji srebrnego jubileuszu kapłaństwa.„Posługując się tym różańcem, mam wrażenie jakbym dotykał św. Jana Pawła II, wierząc w świętych obcowanie” , – zaznacza o. Kazimierz.
    Swoją pierwszą wizytę do Rzymu wspomina biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz. Wówczas on jeszcze był proboszczem parafii Ducha Świętego w Wilnie. „Biskupem dla Białorusi został ogłoszony ks. Tadeusz Kondrusiewicz. Jego konsekracja biskupia miała miejsce w Wiecznym mieście, – wspomina hierarcha. – Wtedy mieliśmy możliwość być w prywatnej kaplicy Jana Pawła II na Mszy św., której on przewodniczył. Jest to rzeczywiście niesamowite przeżycie i wielka łaska”. Później, już jako biskup, ordynariusz grodzieński miał wiele takich spotkań z Ojcem Świętym.„To były bardzo bezpośrednie i przyjacielskie spotkania z Janem Pawłem II.    Pewnego razu przekazałem Papieżowi album ze zdjęciami Grodna. Jan Paweł II przyjął ten dar, przytulił do siebie i powiedział: „Nikomu nie oddam. Dziękuję!”. Zawsze wspominał Grodno, Nowogródek, ciekawił się naszymi stronami i duchowo tam pielgrzymował”.
    „Byłam obecna podczas kanonizacji Jana Pawła II w Rzymie – wspomina Wiktoria Pobudziej z parafii św. Władysława w Sobotnikach. – Wtedy zrozumiałam jedną bardzo ważną rzecz: trzeba wierzyć do końca, gdyż dla Pana nie ma nic niemożliwego. Głęboko utkwiły w pamięci słowa świętego, który za życia zachęcał do stawiania sobie wymagań, «nawet gdy inni od was nie wymagają». Cieszę się, że mamy takiego orędownika w niebie”.
    Ojciec Święty jest głęboko szanowany i lubiany w diecezji grodzieńskiej. Prawie w każdym kościele lub kaplicy znajdują się obrazy i tablice pamiątkowe ku czci świętego. W wielu parafiach są Kółka Różańcowe którym patronuje św. Jan Paweł II. W ten sposób wierni łączą się ze świętym w jednej z jego ulubionych modlitw, jaką był różaniec.
    Jan Paweł II również jest czczony w relikwiach, które są obecne w niektórych parafiach diecezji grodzieńskiej. Rok temu do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Makarowcach została uroczyście wprowadzona cząstka krwi Jana Pawła II. Kilka miesięcy wcześniej takie same relikwie wniesiono do kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zareczance. A w 2013 roku – do parafii Najświętszego Odkupiciela w Grodnie. Od 2012 roku relikwie krwi świętego są przechowywane w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej w Trokielach. W dniu kanonizacji Jana Pawła II w katedrze grodzieńskiej pw. św. Franciszka Ksawerego odbyło się uroczyste nabożeństwo, podczas którego do kościoła został wprowadzony relikwiarz z cząstką krwi świętego Papieża. Wtedy też została poświęcona i umieszczona w bocznej nawie kościoła jego gipsowa figura. Od niedawna relikwie krwi świętego są obecne w kaplicy Obwodowego Szpitala Klinicznego w Grodnie.
    Niezadługo relikwie pojawią się w grodzieńskich kościołach Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych (kościół znajduje się na starym katolickim cmentarzu przy ul. Antonowa) oraz Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. „Kardynał Stanisław Dziwisz, który był wieloletnim sekretarzem Papieża, już zatwierdził tę decyzję – informuje rektor kościoła pobrygidzkiego ks. Antoni Gremza. – Relikwie przybędą do naszej świątyni z Krakowa w listopadzie. Wydarzenie jest planowane z okazji 10-lecia Duszpasterstwa Młodzieży Studiującej i Pracującej «OPEN», które czuje silną jedność z Papieżem. To właśnie jego słowa młodzi ludzie wybrali za motto wspólnoty: «Przyszłość jest w waszych sercach i rękach». Jego starają się naśladować w życiu. W taki sposób pragniemy zachować dziedzictwo duchowe Jana Pawła II. Wsparciem w tym będzie obecność świętego w murach kościoła, a przede wszystkim w naszych sercach”.