XXXI Światowe Dni Młodzieży z udziałem Ojca Świętego Franciszka odbyły się w Polsce w dniach 26–31 lipca.
    Główne wydarzenia miały miejsce w Krakowie – duchowej stolicy miłosierdzia Bożego, w mieście w sposób szczególny związanym z inicjatorem ŚDM – św. Janem Pawłem II. Mottem spotkania były słowa Pana Jezusa: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7).

Być znakiem nadziei
   Światowe Dni Młodzieży stały się świętem kolorów, twarzy, wydarzeń. Mimo bariery językowej uczestnicy mieli w sobie wolę braterstwa i chęć budowania mostów. Zapewne każdy przybył tu ze swoimi ranami, rozmaitymi pytaniami, ale przede wszystkim z radością spotkania.
    Tradycyjnie już symbolicznym obrazem Dni Młodzieży było wielobarwne morze flag, którymi wymachiwali uczestnicy. Jak to wspaniale, kiedy flagi krajów pozostających ze sobą w konflikcie powiewają jedna obok drugiej, gdyż właśnie tak wygląda budowanie mostów i naszej przyszłości. †

Nowe pokolenie młodych ludzi, spadkobierców i kontynuatorów ŚDM, z pewnością odpowiedziało na wyzwania dnia dzisiejszego znakiem nadziei. W dzisiejszym świecie, objętym różnymi konfliktami i zagrożeniem ataków terrorystycznych („wojny w kawałkach”, jak często powtarza Ojciec Święty Franciszek), bardzo potrzebne są braterstwo, bliskość, dialog, przyjaźń i służba.
   
    Miłością zmieniać oblicze ziemi
    Młodzi ludzie byli zachwyceni przemówie- niami papieża Franciszka, który kierował do nich słowa w sposób dostępny i prosty. Ojciec Święty zostawił młodym całego świata ważne przesłanie, dał im konkretne zadanie, aby przez miłość i czyn zmieniali oblicze ziemi, swoje serca i innych ludzi, służąc sobie we wzajemnej miłości.
    Papież mówił o miłosierdziu i o potrzebie pochylenia się nad słabym człowiekiem. „Jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi Ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigrancie” – udokładniał Papież. I zapewniał młodzież prosić o łaskę zrozumienia tego, że bez miłosierdzia Bożego człowiek nic nie może uczynić.
    Najlepiej zapamiętanym fragmentem papieskich homilii było wezwanie, aby „wstać z kanapy”, która nie daje szczęścia. „Musisz zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich ci się nigdy nie śniło, ani o jakich nawet nie pomyślałeś; po drogach, które mogą otworzyć nowe horyzonty, nadających się do zarażania radością, tą radością, która rodzi się z miłości Boga”. W tych słowach Ojciec Święty wyjaśnia, że takiej zmiany w życiu możemy dokonać wtedy, kiedy w sercu poczujemy smak przygody. Wiedzą o tym młodzi, którzy należą do różnych wspólnot młodzieżowych istniejących przy swoich parafiach, oraz pielgrzymi, którzy wyruszają w drogę. Ale często tego zupełnie nie rozumieją ci, którzy trwają zamknięci w swoich pokojach z komórką, komputerem, telewizorem.
   
    Naśladować miłosierdzie Boga
    Również wtedy prowadzimy życie pozbawione przygody, kiedy w nim jest miejsce tylko na pracę i dom. Papież proponuje „pójść na ulice, naśladując «szaleństwo» naszego Boga”. „Zadowolony w Panu nie zadowala się życiem przeciętnym, ale płonie pragnieniem świadczenia i dotarcia do innych; lubi ryzyko i idzie nowymi drogami, otwarty i wierny trasom wskazanym przez Ducha Świętego: przeciwny wegetacji, uradowany z ewangelizacji” – mówi Ojciec Święty. On kilkakrotnie powtarzał młodym: „Kościół dziś na was patrzy. Więcej powiem – świat dzisiaj na was patrzy”.
    Światowe Dni Młodzieży dobiegły końca, ale świat nadal spogląda na twarze chłopców i dziewcząt, którzy zaufali Jezusowi. Chcemy wierzyć, że potrafią być ze słabszymi i opuszczonymi, cieszyć się z różnorodności, budzić w sobie głos Pana, wraz z Nim zamieniając swoje życie w przygodę.
   

Ciekawe fakty     • ŚDM „w miniaturze” zostały zorganizowane w dniach od 28 do 31 lipca w Hawanie. Kubańska młodzież, która z różnych powodów (ekonomicznych i politycznych) nie mogła dostać się na spotkanie do Krakowa, duchowo zjednoczyła się z tymi wydarzeniami w stolicy swojej republiki. Program został opracowany na wzór krakowskich ŚDM: katecheza, Droga Krzyżowa i przejście przez Bramę Miłosierdzia. Jak zauważa młodzież kubańska, nic nie mogło przeszkodzić jej przeżywać to doświadczenie. Młodzi ludzie czuli się w jedności z Papieżem i rówieśnikami, zebranymi na ХХХІ ŚDM.     • Podczas papieskiej Mszy kobieta w stanie błogosławionym urodziła dziewczynkę. Razem z koleżanką przyszła wziąć udział w Eucharystii z Papieżem. Po Ewangelii kobieta poczuła ból, choć do terminu porodu było jeszcze daleko. Karetką ją przewieziono do szpitala, a jej koleżanka pozostała, aby przyjąć Komunię Świętą w intencji dziecka. Papież został poinformowany o tym przypadku. Przez rzecznika przekazał kobiecie swoje błogosławieństwo. Dziecko urodziło się w Częstochowskim szpitalu o godzinie 14.31, na krótko przed Godziną Miłosierdzia. Rodzice dali córce podwójne imię Klara-Franciszka i nawet żartowali, że Papież musi stać się ojcem chrzestnym dla ich dziewczynki.     • Samochody, w których Ojciec Święty poruszał się po Polsce podczas ŚDM, trafią na aukcję. Można je będzie kupić razem z tablicami rejestracyjnymi o kolejnych numerach: od K1 do K4 POPE. Na pamiątkę znajdą się na nich oznaczenia z watykańskich tablic rejestracyjnych. Uzyskane ze sprzedaży środki zostaną przekazane krakowskiemu Caritas na wyposażenie Domu Miłosierdzia i Domu Chleba w Brzegach oraz zakup mobilnej kliniki do obozu uchodźców w Libanie. W takim samym celu na aukcję trafią haftowana stuła i buty ręcznie wykonane, wręczone Papieżowi na zakończenie ŚDM.