GRODNO
Niedziela,
05 maja 2024 roku |
Obraz
Witaj, Mały Przyjacielu! Każdego dnia wokół nas dzieją się małe cuda: świeci słońce, wieje wiatr, pada deszcz. W niebie latają ptaki, po ziemi chodzą zwierzęta. Świat jest tak różnorodny, że nie starczy życia, aby wyliczyć wszystko, co się w nim dzieje. Proszę sobie wyobrazić: był czas, kiedy nic z tego nie było. Dawno, dawno temu świat został stworzony przez Ojca Niebieskiego. On umieścił w nim człowieka, aby ten żył, cieszył się i chwalił Boga.
Dzisiaj proponujemy Ci zastanowić się nad przypowieścią o człowieku bezbożnym, który nie wierzył w Stworzyciela nieba i ziemi.
Jak postąpił w sprzecznej sytuacji mędrzec?
Co przyniósł w prezencie bezbożnemu?
Czy prawdopodobna była historia, którą opowiedział mędrzec?
Dlaczego nie uwierzył w nią bezbożny?
Kto stworzył świat? †
Jak postąpił w sprzecznej sytuacji mędrzec?
Co przyniósł w prezencie bezbożnemu?
Czy prawdopodobna była historia, którą opowiedział mędrzec?
Dlaczego nie uwierzył w nią bezbożny?
Kto stworzył świat? †
Spotkali się pewnego dnia człowiek bezbożny i mędrzec.
Ateista zaczął mówić mędrcowi, że Boga nie ma i w ogóle śmiesznie jest wierzyć w to, że ktoś stworzył cały świat.
Mędrzec nie zaprzeczył, tylko powiedział bezbożnemu, że odwiedzi go za kilka dni.
Przez kilka dni mędrzec ponownie przyszedł do domu ateisty i przyniósł mu w prezencie piękny obraz. Bezbożny był zachwycony. Nigdy jeszcze nie widział tak doskonałego piękna.
– Co to za cud! – zawołał. – Kto namalował to arcydzieło?
– Nikt! – odpowiedział mędrzec. – Leżało u mnie w spiżarni pudełko z farbami, a pod nim – czyste płótno. Leżało sobie i leżało. A wczoraj zaczepiłem go i przewróciłem. Farby z pudełka wylały się i trafiły tak bezpośrednio na płótno. I wyobraź sobie, że właśnie w taki wspaniały sposób na płótno położyły się, że się i okazał ten obraz.
– Przecież się śmiejesz ze mnie! – zawołał bezbożny. – Jak to – wylały się? Jest to niemożliwe. Spójrz na ten obraz: jaka kompozycja, głębokość koncepcji, jak są wypisane elementy... Nigdy nie uwierzę, że tu nie dotknął pędzel genialnego stwórcy!
– Widzisz – powiedział mędrzec, – i w myślach nie dopuszczasz, że ten obraz może pojawić się sam, przypadkowo, bez intencji artysty i twórcy.
Jak więc mogę uwierzyć w to, że to niebo, które mamy nad głową, ta trawa pod stopami, te drzewa, rzeki, jeziora, lasy, łąki, góry i doliny pojawiły się przypadkowo, bez planu i woli największego Stwórcy?
Bezbożny nic nie odpowiedział i zamyślił się.
Ateista zaczął mówić mędrcowi, że Boga nie ma i w ogóle śmiesznie jest wierzyć w to, że ktoś stworzył cały świat.
Mędrzec nie zaprzeczył, tylko powiedział bezbożnemu, że odwiedzi go za kilka dni.
Przez kilka dni mędrzec ponownie przyszedł do domu ateisty i przyniósł mu w prezencie piękny obraz. Bezbożny był zachwycony. Nigdy jeszcze nie widział tak doskonałego piękna.
– Co to za cud! – zawołał. – Kto namalował to arcydzieło?
– Nikt! – odpowiedział mędrzec. – Leżało u mnie w spiżarni pudełko z farbami, a pod nim – czyste płótno. Leżało sobie i leżało. A wczoraj zaczepiłem go i przewróciłem. Farby z pudełka wylały się i trafiły tak bezpośrednio na płótno. I wyobraź sobie, że właśnie w taki wspaniały sposób na płótno położyły się, że się i okazał ten obraz.
– Przecież się śmiejesz ze mnie! – zawołał bezbożny. – Jak to – wylały się? Jest to niemożliwe. Spójrz na ten obraz: jaka kompozycja, głębokość koncepcji, jak są wypisane elementy... Nigdy nie uwierzę, że tu nie dotknął pędzel genialnego stwórcy!
– Widzisz – powiedział mędrzec, – i w myślach nie dopuszczasz, że ten obraz może pojawić się sam, przypadkowo, bez intencji artysty i twórcy.
Jak więc mogę uwierzyć w to, że to niebo, które mamy nad głową, ta trawa pod stopami, te drzewa, rzeki, jeziora, lasy, łąki, góry i doliny pojawiły się przypadkowo, bez planu i woli największego Stwórcy?
Bezbożny nic nie odpowiedział i zamyślił się.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 241 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.