Biskup Oleg Butkiewicz dn. 18 stycznia w katedrze witebskiej przyjął święcenia biskupie z rąk Nuncjusza Apostolskiego Claudio Gugerotti. Koncelebrowali uroczystość Metropolita Mińsko-Mohylewski ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz oraz biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz. Na uroczystości obecni byli również przedstawiciele korpusu dyplomatycznego oraz władz państwowych. Przedstawiciele Cerkwi prawosławnej przybyli na uroczystość z listem gratulacyjnym od biskupa witebskiego Dmitrija.

Bulla papieska
    a miało miejsce 29 listopada ub.r. w katedrze w Witebsku. Wówczas ową decyzję Papieża Franciszka ogłosił Nuncjusz Apostolski Claudio Gugerotti. 18 stycznia podczas uroczystości święceń biskupich została odczytana Bulla Papieska – dokument w języku łacińskim. Tłumaczenie na język białoruski przeczytał ks. prał. Franciszek Kisiel.
    Ojciec Święty napisał w Bulli, iż biskup Oleg Butkiewicz „nadzielony chwalebnymi zdolnościami i świętych rzeczach doświadczony, został uznany odpowiednim, by nią [katedrą Kościoła Witebska] kierować”.
    Obrzęd świeceń biskupich jest niezwykle piękny i wymowny w swych gestach liturgicznych oraz słowach. Jeśli zdać sobie sprawę z tego, że odbywa się raz na kilkadziesiąt lat, staje się zrozumiałym, dlaczego tak wielu wiernych zebrało się w katedralnym kościele Witebska. †

    Czy chcesz?
    Każdy sakrament powinien być w Kościele przyjmowany swobodnie i w sposób świadomy, tym bardziej sakrament świeceń, dlatego odbył się dialog biskupa-nominata z głównym konsekratorem - abp. Claudio Gugerotti: „Czy chcesz wiernie i nieustannie głosić Ewangelię Chrystusa?” – „Chcę” – odpowiadał kandydat na biskupa. „Czy chcesz budować Ciało Chrystusa, to znaczy Kościół, i być w jedności ze wszystkimi biskupami pod kierownictwem następcy św. Piotra Apostoła?” – „Chcę!” – brzmiało w odpowiedzi. „Czy chcesz jako dobry pasterz szukać owiec, być miłosiernym dla ubogim i niezachwianie zachowywać skarb wiary?”. Na wszystkie postawione pytania biskup-nominat zdecydowanie i stanowczo odpowiedział „tak”.
   
    Pomoc przez stulecia
    Zgodnie ze zwyczajem, w najbardziej odpowiedzialnych momentach swego życia, wierni zwracają się o pomoc do swoich patronów niebieskich. Zbawieni wierni tworzą Kościół Niebieski, będący również Mistycznym Ciałem Chrystusa, a to znaczy, że nieprzerwanie związany ze wszystkimi idącymi ziemską drogą do zbawienia. Biskupi, kapłani i zwykli wierni, wspólnie śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych, modlili się za swego nowego biskupa. Spośród wielu wymienionych imion zabrzmiało też imię dalekiego poprzednika biskupa Olega – świętego męczennika Jozafata Kuncewicza, który zginął za wiarę w 1623 r. w Witebsku.
   
    Nałożenie rąk i namaszczenie
    Bezpośrednim momentem, gdy kandydat zostaje biskupem, jest moment nałożenia rąk. Gest ów pochodzi od Apostołów, którzy w ten sposób w modlitwie dzięki działaniu Ducha Świętego przekazywali swą apostolską władzę następcom. W katedrze witebskiej gestem nałożenia rąk arcybiskup Claudio Gugerotti, a po nim też pozostali biskupi, przekazali biskupowi Olegowi władzę apostolską. Obrzęd poświęcenia kontynuowała specjalna modlitwa. Znamiennym jest to, podczas niej diakoni trzymali nad nowo wyświęconym otwartą księgę Pisma Świętego. W ten oto sposób niby przypominając po raz kolejny wszystkim, iż głównym obowiązkiem biskupa jest głoszenie Dobrej Nowiny o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie.
    W sakramentach święceń kapłańskich oraz biskupich używa się świętego oleju Krzyżma. Różnica polega na tym, że kapłanom namaszcza się tylko ręce, zaś biskupowi też czoło, na znak tego, że nowo wybrany jest głową Kościoła. Po namaszczeniu abp Gugerotti wręczył biskupowi Olegowi księgę Pisma Świętego, mówiąc: „Przyjmij Ewangelię i głoś słowo Boże z całą cierpliwością i umiejętnością”.
   
    Pierścień, mitra i pastorał
    Biskupa od kapłanów zewnętrznie wyróżniają odznaki biskupie. Dlatego biskup Oleg otrzymał od Nuncjusza pierścień na palec prawej ręki, będący znakiem wierności biskupa oraz jego władzy w Kościele. Nieco później na znak szacunku oraz posłuszeństwa wszyscy kapłani Diecezji Witebskiej, schylając kolana, ucałowali pierścień biskupa Olega.
    Mitra jest nakryciem głowy, zakładanym przez biskupa podczas Mszy św. Ma ona przypominać wiernym o blasku świętości, a także o niewiędnącym wianku chwały, który przygotował Jezus Chrystus dla każdego wiernego. Oprócz mitry biskup Oleg otrzymał od Nuncjusza pastorał – symbol władzy pasterskiej, oznaczający, że pasterz powinien być czujny i strzec swojej trzody przed drapieżnikami. Po otrzymaniu odznak biskup Oleg otrzymał od każdego z obecnych biskupów pocałunek pokoju, jako znak jedności wszystkich biskupów Kościoła katolickiego.
   
    Mama i Białoruś
    biskup przekazał swym rodzicom, którzy razem z dwiema jego siostrami byli obecni na uroczystości. Na szczególną rolę rodziców w wychowaniu przyszłego biskupa zwrócił uwagę w swej homilii abp Claudio Gugerotti. Powiedział, że mama jest jak ziemia białoruska: dała swemu synowi życie, mleko, mowę i kulturę. Zapewnił też, że biskup Oleg nie będzie sam – z nim będzie cały Kościół witebski: kapłani oraz wierni.
   
    Kochajcie Kościół!
    Biskup Oleg na koniec powiedział do obecnych: „Kochajcie Kościół, który czasami bywa niedoskonały. Jego siła zależy od naszej wiary, a wiarę stanowi modlitwa, dlatego módlcie się, Bracia i Siostry! Módlcie się, aby wiara naszych rodzin, dzieci i młodzieży była silna. Proszę Was za nasz Kościół na Białorusi i tutaj – w Witebsku”.
    Słowa nowego biskupa witebskiego Olega Butkiewicza brzmiały tak samo jak Papieża Franciszka w Bulle Nominacyjnej: „Pokój Chrystusowy niech będzie zawsze z tobą i diecezjalną wspólnotą witebską na drogiej nam Białorusi”. Jeśli Białoruś jest droga dla Papieża Argentyńczyka, który nigdy nie był na ziemi pod białymi skrzydłami, to tym bardziej powinna być droga temu, kto tu się narodził i mieszka: każdemu wiernemu i każdemu katolikowi.
    Biskup Oleg ma odpowiedzialną i niełatwą misję – kierowanie diecezją wspólnoty Kościoła Witebszczyzny. Jak z wdzięcznością zaznaczył, wiele zostało uczyniono przez jego poprzednika - biskupa Władysława Blina. Przyszłość jednak nikomu nie jest znana, lubi czynić różne niespodzianki i stawiać wyzwania. Tak, jak powiedział abp Gugerotti, wszyscy wierni Witebszczyzny powinni zjednoczyć się wokół nowego biskupa, by pod jego apostolskim przywództwem iść drogą zbawienia.
    Biskup Oleg w swym herbie zechciał umieścić wizerunek Matki Bożej Brasławskiej. Niech Ona się opiekuje całą diecezją, nowym młodym biskupem oraz każdym wiernym. Wtedy to każdy będzie mógł otrzymać wianek chwały w Królestwie Niebieskim. Niech tak się stanie, bo taka jest wola Boga.