GRODNO
Sobota,
12 lipca 2025 roku |
Boże Narodzenie po Bożym Narodzeniu

Bóg, posyłając na świat swojego syna Jezusa Chrystusa nie uczynił tego tylko dla jednej chwili, dla jednego lub dwóch dni, wyłącznie po to, byśmy mieli możliwość świętowania. Boże Narodzenie nie jest chwilowym wydarzeniem i nie dotyczy kilku dni naszego życia. Ten wyjątkowy moment dotyczy każdej chwili, każdej godziny, dnia, miesiąca i wreszcie całego życia. Jako chrześcijanie musimy pamiętać o tym, że każdego dnia Chrystus ma się rodzić w naszym życiu i nie może być inaczej, bo tak naprawdę wtedy ta kolejna pamiątka Bożego Narodzenia nie będzie miała żadnego znaczenia.
Na pewno niejednokrotnie w Adwencie w świątyniach słyszeliśmy o nawróceniu, o prostowaniu ścieżek życia, o przygotowaniu swojego serca dla nadchodzącego Zbawiciela, o postanowieniach itp. Owe zawołania nie dotyczą samych Świąt Bożonarodzeniowych, zaś całego naszego życia. Jeśli w tym czasie rzeczywiście postaramy się o czynienie dobrych uczynków, o miłość względem innego człowieka, za każdym razem Chrystus rodzi się w naszym sercu, w naszej codzienności, w rodzinie, w relacjach z innymi ludźmi. Wiadomo, że po Bożym Narodzeniu życie się nie kończy, ale trwa dalej. Podobnie jak nie kończy się nasze chrześcijaństwo i musimy pamiętać o postawie chrześcijanina nadal, a nie tylko przy stole wigilijnym, trzymając w ręku opłatek.
Jezus Chrystus przychodząc na ten świat chce być w naszym życiu stale, a nie przez kilka dni, pragnie mieć w nim miejsce codziennie. Czy tak się stanie, czy nie - zależy od każdego z nas, na ile to będzie możliwe. Pozwolić na to, znaczy każdego dnia pamiętać o tym, kim jesteśmy, mimo swej słabości i grzeszności. Czynić dobro, umieć przepraszać i przebaczać, wyciągać rękę pokoju należy nie tylko na Święta, lecz zawsze: każdego dnia. Wówczas w naszym życiu ciągle będzie trwało Boże Narodzenie po Bożym Narodzeniu, a Chrystus ciągle będzie się rodził w naszym sercu. Jeżeli zaś jest inaczej, to jesteśmy podobni do właściciela gospody, w której powiedziano, że nie ma dla Józefa i Maryi miejsca, aby tam narodził się Zbawiciel.
Liturgiczne wspomnienie Bożego Narodzenia już za nami, zaś atmosfera tych dni jest ciągle żywa w naszej pamięci. Jesteśmy w stanie pozwolić Chrystusowi rodzić się w naszym życiu, w Nowym Roku każdego dnia.
Na pewno niejednokrotnie w Adwencie w świątyniach słyszeliśmy o nawróceniu, o prostowaniu ścieżek życia, o przygotowaniu swojego serca dla nadchodzącego Zbawiciela, o postanowieniach itp. Owe zawołania nie dotyczą samych Świąt Bożonarodzeniowych, zaś całego naszego życia. Jeśli w tym czasie rzeczywiście postaramy się o czynienie dobrych uczynków, o miłość względem innego człowieka, za każdym razem Chrystus rodzi się w naszym sercu, w naszej codzienności, w rodzinie, w relacjach z innymi ludźmi. Wiadomo, że po Bożym Narodzeniu życie się nie kończy, ale trwa dalej. Podobnie jak nie kończy się nasze chrześcijaństwo i musimy pamiętać o postawie chrześcijanina nadal, a nie tylko przy stole wigilijnym, trzymając w ręku opłatek.
Jezus Chrystus przychodząc na ten świat chce być w naszym życiu stale, a nie przez kilka dni, pragnie mieć w nim miejsce codziennie. Czy tak się stanie, czy nie - zależy od każdego z nas, na ile to będzie możliwe. Pozwolić na to, znaczy każdego dnia pamiętać o tym, kim jesteśmy, mimo swej słabości i grzeszności. Czynić dobro, umieć przepraszać i przebaczać, wyciągać rękę pokoju należy nie tylko na Święta, lecz zawsze: każdego dnia. Wówczas w naszym życiu ciągle będzie trwało Boże Narodzenie po Bożym Narodzeniu, a Chrystus ciągle będzie się rodził w naszym sercu. Jeżeli zaś jest inaczej, to jesteśmy podobni do właściciela gospody, w której powiedziano, że nie ma dla Józefa i Maryi miejsca, aby tam narodził się Zbawiciel.
Liturgiczne wspomnienie Bożego Narodzenia już za nami, zaś atmosfera tych dni jest ciągle żywa w naszej pamięci. Jesteśmy w stanie pozwolić Chrystusowi rodzić się w naszym życiu, w Nowym Roku każdego dnia.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 173 |
Czekamy na Wasze wsparcie

Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.