GRODNO
Czwartek,
18 kwietnia
2024 roku
 

Witaj, maluchu... (dialogi z życia)

Rozważania

Dzień dobry, dziecko. Ciężko jest mi się przyznać, że tak bardzo nie chciałam twego przyjścia na świat. Trułam cię na wszystkie sposoby, próbowałam przerwać ciążę, a ty żyjesz. I nadal rośniesz w moim brzuchu, i niebawem przyjdziesz na świat. Nie wiem, co myśleć. Znaczy, ty bardzo chcesz żyć. Znaczy twoje poczęcie ma sens. Znaczy przyjdziesz na ten świat w jakimś ważnym celu... Czy będziesz mnie kochał, kiedy się urodzisz czy zepsujesz całe moje życie, żeby resztę swego życia cierpiałam z powodu twego charakteru, twego pragnienia śmierci, żebym miała przed oczyma nieme napominanie o swoim grzechu i wiecznie żałowałam? No cóż? Późno uświadomiłam sobie, że to nie ja decyduję, kto ma żyć, a kto umierać dla mojego komfortu, mężowej wygody, kariery. Że nie wszystko w życiu można zaplanować. Że ten skrzep komórek we mnie to życie ludzkie, które jest jakby moje, ale i zupełnie nie moje. I że jestem nieudaną zabójczynią. Wybacz mi, człowieku. Nie czekam na zrozumienie, lecz proszę pokonać tę moją konfrontację i żyć dalej. W wybaczeniu, w miłości, w świecie.

   Dzień dobry, słoneczko. Tak, lekarze powiedzieli mi, że jesteś downem. Tak, bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Przecież jesteś decyzją Boga wobec nas, taki oto prezent. I za to dziękuję, przecież czekaliśmy na ciebie od tylu lat! Nie martw się, nie będę robiła żadnych zabiegów, badań – zostawię cię bez względu na wszystko. I wychowam, i urodzę cię. Tata też tak mówi. Bardzo mnie wspiera. A gdyby i nie czynił tego, to czy ja mam prawo pozbawiać ciebie życia? Wiesz, po tym wyroku lekarzy, w okamgnieniu się zmieniłam. Niby wyszłam na inny poziom, do innej przestrzeni, gdzie ból jest stanem codziennym. Zaczęłam dostrzegać na ulicy rodziców z dziećmi upośledzonymi. Dlaczego wcześniej ich nie widziałam? Tak, przecież teraz jestem z nimi. Wychodzą wtedy, kiedy na ulicy jest mniej ludzi. Mijają place zabaw dla dzieci, a jeśli mają odwagę podejść, to szczęśliwi posiadacze „normalnych” dzieci natychmiast uciekają. Jaki ból ogarnia wówczas serce, brakuje powietrza. I tak przez całe życie w tej bezpowietrznej przestrzeni odrzucenia, braku miłości. No nie, nie rozluźniać się. Mój maluśki, przecież nad nami wszystkimi jest Bóg. A On nie dzieli na odszczepieńców, niepełnosprawnych, inwalidów. Będę z tobą, będę kochać ciebie z całych sił swoich. Przygotuję cię do życia jak tylko potrafię, przecież nie jestem wieczna. Będzie nam dobrze, będziemy szczęśliwi. No i niech sobie to szczęście będzie takie gorzkie, takie niezwykłe. Bóg nie daje ponad siły. Znaczy, jestem silna, znaczy to jest moje powołanie, znaczy w ten sposób otworzę siebie. Boże, pomóż mi! Pociesz mnie, żebym mogła ponieść...
      
Uwaga
    Katolicka Poradnia Rodzinna Diecezji Grodzieńskiej przy ul. K. Marksa 26 (naprzeciwko kościoła Pobrygidzkiego) od poniedziałku do środy w godzinach 18.00-20.00 udziela niezbędnej informacji i pomocy. W naszej poradni pracują instruktorzy naturalnego planowani rodziny, doradca życia rodzinnego, a także psycholodzy.
    Wszystkie konsultacje są nieodpłatne! Proponujemy pomoc nie tylko psychologiczną, ale też duchową. Czekamy na Was!

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

white
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  257

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.