GRODNO
Sobota,
04 maja 2024 roku |
VІI Niedziela zwykła
Z Ewangelii św. Marka
Gdy po pewnym czasie [Jezus] wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: "Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy".
A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: "Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?" Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: "Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" - rzekł do paralityka: "Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!" On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: "Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego". †
A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: "Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?" Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: "Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" - rzekł do paralityka: "Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!" On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: "Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego". †
Мk 2, 1-12
Jezus i przyjaciele dają wolność
W zasadzie wszyscy (z małymi wyjątkami) możemy chodzić o własnych siłach. Uważamy się za panów własnego losu. Ale gdyby zatrzymać się i głębiej spojrzeć na siebie, to odkrylibyśmy niejedno ograniczenie krępujące nasze ruchy. Radość życia ograniczają rozmaite formy zła. Począwszy od tego zła tkwiącego w nas samych, a skończywszy na ograniczeniach zewnętrznych. Pomijając już choroby, w działaniu często paraliżują nas rozmaite formy uzależnień, nieuporządkowane życie, dawne, choć ciągle dokuczliwe wyrzuty sumienia, czy choćby zwykłe lenistwo. A z zewnątrz? Najbliżsi, którzy nas nie rozumieją, patologiczne sytuacje rodzinne, trudna sytuacja ekonomiczna, trudne do przyjęcia uwarunkowania społeczne i polityczne.
Ewangelia podsuwa rozwiązanie: znaleźć się w bliskości Jezusa i usłyszeć to, co sparaliżowanego podniosło na nogi i przywróciło go życiu. Ale przedtem konieczni są zdeterminowani wiarą przyjaciele. A może i mnie ktoś potrzebuje...?
W zasadzie wszyscy (z małymi wyjątkami) możemy chodzić o własnych siłach. Uważamy się za panów własnego losu. Ale gdyby zatrzymać się i głębiej spojrzeć na siebie, to odkrylibyśmy niejedno ograniczenie krępujące nasze ruchy. Radość życia ograniczają rozmaite formy zła. Począwszy od tego zła tkwiącego w nas samych, a skończywszy na ograniczeniach zewnętrznych. Pomijając już choroby, w działaniu często paraliżują nas rozmaite formy uzależnień, nieuporządkowane życie, dawne, choć ciągle dokuczliwe wyrzuty sumienia, czy choćby zwykłe lenistwo. A z zewnątrz? Najbliżsi, którzy nas nie rozumieją, patologiczne sytuacje rodzinne, trudna sytuacja ekonomiczna, trudne do przyjęcia uwarunkowania społeczne i polityczne.
Ewangelia podsuwa rozwiązanie: znaleźć się w bliskości Jezusa i usłyszeć to, co sparaliżowanego podniosło na nogi i przywróciło go życiu. Ale przedtem konieczni są zdeterminowani wiarą przyjaciele. A może i mnie ktoś potrzebuje...?
Ks. Jarosław Hrynaszkiewicz
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 242 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.