GRODNO
Wtorek,
03 grudnia 2024 roku |
III Niedziela Adwentu
Z Ewangelii św. Jana
Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości.
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: "Kto ty jesteś?", on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: "Ja nie jestem Mesjaszem". Zapytali go: "Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?" Odrzekł: "Nie jestem". "Czy ty jesteś prorokiem?" Odparł: "Nie!" Powiedzieli mu więc: "Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?" Odpowiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz". A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: "Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?" Jan im tak odpowiedział: "Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała".
Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.†
Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: "Kto ty jesteś?", on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: "Ja nie jestem Mesjaszem". Zapytali go: "Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?" Odrzekł: "Nie jestem". "Czy ty jesteś prorokiem?" Odparł: "Nie!" Powiedzieli mu więc: "Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?" Odpowiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz". A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: "Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?" Jan im tak odpowiedział: "Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała".
Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.†
Jn 1, 6-8, 19-28
Czuwanie - to nie bezczynność
Postać św. Jana Chrzciciela jest najdoskonalszym przykładem adwentowego oczekiwania. Czuwanie, oczekiwanie kojarzyć się może z bezczynnością, jakimś bezruchem, pełnym napięcia w obliczu nadchodzących wydarzeń. Nic bardziej mylącego! Oczekiwanie na przyjście Mesjasza Pańskiego w historii Izraela było żywą historią narodu pełną dramatów: dziejami poszukiwań, niewierności, powrotów, działalności energicznych proroków. Takim był i ostatni z nich – św. Jan Chrzciciel. Owszem, pustynia była jego ulubionym miejscem. Ale tam, gdzie się pojawił, pustkowie zapełniało się słuchaczami jego nauk. Ludzie przez chrzest pokuty w Jordanie gotowi byli odmienić swoje życie. Umiejmy wypełnić nasze oczekiwanie podobnym świadectwem.
Postać św. Jana Chrzciciela jest najdoskonalszym przykładem adwentowego oczekiwania. Czuwanie, oczekiwanie kojarzyć się może z bezczynnością, jakimś bezruchem, pełnym napięcia w obliczu nadchodzących wydarzeń. Nic bardziej mylącego! Oczekiwanie na przyjście Mesjasza Pańskiego w historii Izraela było żywą historią narodu pełną dramatów: dziejami poszukiwań, niewierności, powrotów, działalności energicznych proroków. Takim był i ostatni z nich – św. Jan Chrzciciel. Owszem, pustynia była jego ulubionym miejscem. Ale tam, gdzie się pojawił, pustkowie zapełniało się słuchaczami jego nauk. Ludzie przez chrzest pokuty w Jordanie gotowi byli odmienić swoje życie. Umiejmy wypełnić nasze oczekiwanie podobnym świadectwem.
Кs. Jaroław Hrynaszkiewicz
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 29 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.