Gazeta Strona główna
Rozdiały Strony gazety
Archiwum Lista Numerow
Grodnensis Strona Diecezji
|
GRODNO
Wtorek,
25 marca 2025 roku |
Słońce i Wiatr
Анна Віткоўская
24 listopada 2011
|
Mądrość biblijna głosi: „Będziesz miłował swego bliźniego, jak siebie samego” (Mt 22, 39). Ale jakże często okrucieństwo zasłania prawdziwe uczucia, i wydaje się nam, że utrzymać człowieka przy sobie można tylko siłą i groźbami. Chociaż czasem wystarczy otworzyć SŁOŃCE w swej duszy.Spotkały się kiedyś Słońce i Wiatr i założyły się, kto z nich jest mocniejszy. Wiatr krzyknął: - Jestem najmocniejszy i najpotężniejszy! Z łatwością mogę wywołać huragan i burzę. Udowodnię ci, że jestem większy. Spójrz na mężczyznę w płaszczu. Jednym tchnieniem zdejmę z niego ten płaszcz. †
Wiatr zaczął dmuchać. Dmuchnął jeden raz, potem drugi, trzeci. Za każdym razem jego podmuch stawał się coraz mocniejszy. A mężczyzna coraz mocniej trzymał się swego płaszczu. Wiatr dmuchał z całej siły, jęczył i krążył. Rozszalała się prawdziwa burza. Lecz przechodzień otulił się swoim płaszczem i nie spieszył się go zdejmować.
Wreszcie, gdy wiatr zupełnie się wyczerpał i ucichł, zza chmur wyjrzało Słońce. Mile się uśmiechnęło do przechodnia i zaczęło grzać go swoimi ciepłymi promieniami. Początkowo mężczyzna nie zwrócił na to żadnej uwagi. Lecz Słońce nie ustawało. Bardzo delikatnie i ostrożnie z całym swym ciepłem i czułością wysyłało człowiekowi swe promienia. Mężczyzna nagrzał się pod czułym słońcem, zapomniał o huraganie, radośnie się uśmiechnął i szybko zrzucił swój płaszcz.
- No widzisz – powiedziało Słońce Wiatrowi – czułość, dobroć, cierpienie i miłość zawsze są mocniejsze od wściekłości i siły.
| < Poprzednia | Następna > |
|---|
Kalendarz liturgiczny
 | |
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 282 | |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
