GRODNO
Sobota,
27 lipca 2024 roku |
Podróż do Bielicy
![](/images/stories/n332/belica1.jpg)
Po przyjeździe wzięliśmy udział we Mszy Świętej w kaplicy w pobliżu cmentarza, a po jej zakończeniu odwiedziliśmy groby żołnierzy.
Miasteczko Bielica położone jest nad Niemnem, gdzie nad brzegiem rzeki rozstawiliśmy nasze namioty. Widoki, którymi zachwycaliśmy się, były przepiękne: rzeka, kwiaty, drzewa, pola, łąki… †
Wieczorem tego dnia zorganizowaliśmy ognisko z kiełbaskami; śpiewaliśmy piosenki, tańczyliśmy, graliśmy na gitarze. Byliśmy bardzo wzruszeni taką wspaniałą atmosferą. Wśród nas byli ludzie w różnym wieku, najmłodszy uczestnik miał 1,5 latka, a najstarszy - ponad 70. Uczestniczki chóru uczyły nas tańczyć przepięknego poloneza. Tańczyli i śpiewali wszyscy: dzieci, młodzież, ludzie starsi. Przyjechali do nas także mieszkańcy Bielicy. Wszyscy byliśmy zachwyceni.
Ogromne słowa wdzięczności należy skierować rodzinie państwa Jabłońskich z chóru "Polonez", którzy poczęstowali nas przepyszną zupą rybną.
Nasz czas upływał nie tylko na zabawie, uczestniczyliśmy także w porannej i wieczornej modlitwie.
W niedzielę dołączyła do nas druga część gości z Mińska. Spotkaliśmy ich z radością, przywitali hymnem, poczęstowali kiełbaskami i ziemniakami. Potem wszyscy razem pojechaliśmy do kościoła na uroczyste poświęcenie świątyni i Mszę Świętą, której przewodniczył ks. bp Aleksander Kaszkiewicz. Z wielkim przeżyciem doświadczyliśmy tych szczególnych chwil spotkania z Bogiem w nowej i przepięknej świątyni.
Byliśmy zdumieni ilością przybyłych na uroczystość osób. Na Mszę św.przyszli prawie wszyscy mieszkańcy Bielicy i okolic, obecni byli także goście z Rosji, Polski i całej Białorusi. Mszę św. upiększył swoim śpiewem chór "Polonez". Po uroczystości wysłuchaliśmy koncertu w wykonaniu tego chóru.
Podróż powrotna trwała bardzo krótko, ponieważ mimo zmęczenia byliśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z pobytu w Bielicy.
Serdecznie dziękujemy organizatorom naszego wyjazdu i pobytu w Bielicy: mieszkańcom wsi oraz pani Helenie Marczukiewicz.
Ogromne słowa wdzięczności należy skierować rodzinie państwa Jabłońskich z chóru "Polonez", którzy poczęstowali nas przepyszną zupą rybną.
Nasz czas upływał nie tylko na zabawie, uczestniczyliśmy także w porannej i wieczornej modlitwie.
W niedzielę dołączyła do nas druga część gości z Mińska. Spotkaliśmy ich z radością, przywitali hymnem, poczęstowali kiełbaskami i ziemniakami. Potem wszyscy razem pojechaliśmy do kościoła na uroczyste poświęcenie świątyni i Mszę Świętą, której przewodniczył ks. bp Aleksander Kaszkiewicz. Z wielkim przeżyciem doświadczyliśmy tych szczególnych chwil spotkania z Bogiem w nowej i przepięknej świątyni.
Byliśmy zdumieni ilością przybyłych na uroczystość osób. Na Mszę św.przyszli prawie wszyscy mieszkańcy Bielicy i okolic, obecni byli także goście z Rosji, Polski i całej Białorusi. Mszę św. upiększył swoim śpiewem chór "Polonez". Po uroczystości wysłuchaliśmy koncertu w wykonaniu tego chóru.
Podróż powrotna trwała bardzo krótko, ponieważ mimo zmęczenia byliśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z pobytu w Bielicy.
Serdecznie dziękujemy organizatorom naszego wyjazdu i pobytu w Bielicy: mieszkańcom wsi oraz pani Helenie Marczukiewicz.
Hisroria parafii w Bielicy
Jest jedną z najstarszych rzymskokatolickich parafii dekanatu. Tu, w wielkoksiążęcej posiadłości, w 1486 r. król Kazimierz Jagiellończyk założył parafialny kościół pw. św. Jerzego Męczennika. Nowy budynek kościoła pobudowano w 1505 r. W 1553 r. Mikołaj Radziwiłł Rudy, hetman Wielkiego Księstwa Litewskiego i ówczesny właściciel Bielicy, przystosował świątynię pod zbiór kalwiński i tu często odbywały się kalwińskie synody. W połowie XVII w. parafia się odrodziła. Od tego momentu i do 1832 r. przy kościele działała ufundowana przez Sapiehów rezydencja dominikanów od klasztoru w Jelni, a także szkoła parafialna. W 1787 r. w bielickiej rezydencji z funduszów generała wojsk polskich Ignacego Morawskiego został wzniesiony nowy kościół drewniany, poświęcony przez dominikanina ks. Franciszka Kantowskiego z pozwolenia biskupa wileńskiego Ignacego Jakuba Mosalskiego w tymże roku. Była to ogromna dwuwieżowa świątynia trzynawowa z transeptem w barokowym stylu. Wnętrze upiększało 5 ołtarzy: główny z obrazem Pana Jezusa, boczne – Matki Bożej Różańcowej, św. Wincentego z Ferrary, św. Tekli, św. Antoniego.
W 1832 r. z powodu zamknięcia dominikańskiego klasztoru w Jelni zlikwidowano także rezydencję zakonu w Bielicy. W 1837 r. kościół przekazano prawosławnym i 20 lutego 1840 r. świątynia została poświęcona jako prawosławna cerkiew Świętego Ducha. Przy przebudowie nad wieżami i centrum świątyni pojawiły się kopuły w kształcie cebuli.
W 1919 r. świątynię ponownie zwrócono katolikom, a w 1922 r. odbudowano na nowo już jako kościół parafialny. Wówczas parafa bielicka liczyła ponad 2000 wiernych, do parafii należały kościół filialny w Krywiczach i kaplica na parafialnym cmentarzu w Bielicy. Drewniana kaplica, poświęcona pw. Matki Bożej Różańcowej, została pobudowana przez dominikanów około 1824 r. i pełniła funkcję katolickiej świątyni wówczas, gdy kościół został zabrany pod cerkiew.
W latach 90. kaplicę przedłużono w kierunku ołtarza, zwiększając jej długość prawie dwukrotnie. W niszy wejściowego frontonu od samego początku istnienia kaplicy ustawiono rzeźbioną figurę św. Jana Nepomucena. We wnętrzu kościoła, pokrytym płaskim podszywanym sufitem, znajdowały się ołtarz główny z tytułowym obrazem Matki Bożej Różańcowej oraz 2 kompozycje ołtarzowe: po stronie lewej – Najświętszej Maryi Panny (obraz w srebrnych szatach przewieziony ze zniszczonej filii w Krywiczach) i figura Matki Bożej, po stronie prawej – Matki Bożej Ostrobramskiej i figura Pana Jezusa. W kaplicy przechowują się także duże obrazy: św. Jerzego z ołtarza głównego kościoła w Bielicy oraz Świętej Rodziny z kościoła w Jelni.
Podczas II wojny światowej hitlerowcy rozstrzelali ks. proboszcza Stefana Dobrowolskiego. Po wojnie starożytny kościół w Bielicy zamknięto i wykorzystywano jako halę sportową miejscowej szkoły; potem stał zaniedbany i z czasem go zniszczono. Jednak drewniana kaplica na cmentarzu nie tylko się zachowała, lecz nawet została wciągnięta na listę zabytków architektury. Po lewej stronie świątyni ustanowiono metalową dzwonnicę o konstrukcji szkieletowej. 22 sierpnia 1992 r., po rekonstrukcji, biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz poświęcił kaplicę.
Jest jedną z najstarszych rzymskokatolickich parafii dekanatu. Tu, w wielkoksiążęcej posiadłości, w 1486 r. król Kazimierz Jagiellończyk założył parafialny kościół pw. św. Jerzego Męczennika. Nowy budynek kościoła pobudowano w 1505 r. W 1553 r. Mikołaj Radziwiłł Rudy, hetman Wielkiego Księstwa Litewskiego i ówczesny właściciel Bielicy, przystosował świątynię pod zbiór kalwiński i tu często odbywały się kalwińskie synody. W połowie XVII w. parafia się odrodziła. Od tego momentu i do 1832 r. przy kościele działała ufundowana przez Sapiehów rezydencja dominikanów od klasztoru w Jelni, a także szkoła parafialna. W 1787 r. w bielickiej rezydencji z funduszów generała wojsk polskich Ignacego Morawskiego został wzniesiony nowy kościół drewniany, poświęcony przez dominikanina ks. Franciszka Kantowskiego z pozwolenia biskupa wileńskiego Ignacego Jakuba Mosalskiego w tymże roku. Była to ogromna dwuwieżowa świątynia trzynawowa z transeptem w barokowym stylu. Wnętrze upiększało 5 ołtarzy: główny z obrazem Pana Jezusa, boczne – Matki Bożej Różańcowej, św. Wincentego z Ferrary, św. Tekli, św. Antoniego.
W 1832 r. z powodu zamknięcia dominikańskiego klasztoru w Jelni zlikwidowano także rezydencję zakonu w Bielicy. W 1837 r. kościół przekazano prawosławnym i 20 lutego 1840 r. świątynia została poświęcona jako prawosławna cerkiew Świętego Ducha. Przy przebudowie nad wieżami i centrum świątyni pojawiły się kopuły w kształcie cebuli.
W 1919 r. świątynię ponownie zwrócono katolikom, a w 1922 r. odbudowano na nowo już jako kościół parafialny. Wówczas parafa bielicka liczyła ponad 2000 wiernych, do parafii należały kościół filialny w Krywiczach i kaplica na parafialnym cmentarzu w Bielicy. Drewniana kaplica, poświęcona pw. Matki Bożej Różańcowej, została pobudowana przez dominikanów około 1824 r. i pełniła funkcję katolickiej świątyni wówczas, gdy kościół został zabrany pod cerkiew.
W latach 90. kaplicę przedłużono w kierunku ołtarza, zwiększając jej długość prawie dwukrotnie. W niszy wejściowego frontonu od samego początku istnienia kaplicy ustawiono rzeźbioną figurę św. Jana Nepomucena. We wnętrzu kościoła, pokrytym płaskim podszywanym sufitem, znajdowały się ołtarz główny z tytułowym obrazem Matki Bożej Różańcowej oraz 2 kompozycje ołtarzowe: po stronie lewej – Najświętszej Maryi Panny (obraz w srebrnych szatach przewieziony ze zniszczonej filii w Krywiczach) i figura Matki Bożej, po stronie prawej – Matki Bożej Ostrobramskiej i figura Pana Jezusa. W kaplicy przechowują się także duże obrazy: św. Jerzego z ołtarza głównego kościoła w Bielicy oraz Świętej Rodziny z kościoła w Jelni.
Podczas II wojny światowej hitlerowcy rozstrzelali ks. proboszcza Stefana Dobrowolskiego. Po wojnie starożytny kościół w Bielicy zamknięto i wykorzystywano jako halę sportową miejscowej szkoły; potem stał zaniedbany i z czasem go zniszczono. Jednak drewniana kaplica na cmentarzu nie tylko się zachowała, lecz nawet została wciągnięta na listę zabytków architektury. Po lewej stronie świątyni ustanowiono metalową dzwonnicę o konstrukcji szkieletowej. 22 sierpnia 1992 r., po rekonstrukcji, biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz poświęcił kaplicę.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 158 |
Czekamy na Wasze wsparcie
![skarbonka](/images/stories/skarbonka.png)
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.