Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
    Nie skłamię, gdy powiem, że zawsze cieszę się ze spotkania z Wami. Kiedy przygotowuję materiały do rubryki, razem z Wami poznaję wiele ciekawego i pożytecznego. Razem z Wami planuję sprawy i odkrywam coś ciekawego dla siebie. Słowa, uwierzcie, są szczere.
    Co dotyczy materiałów lipcowej rubryki, mogę tylko powiedzieć, że, jeżeli zechcecie, możecie się nauczyć jeszcze jednego języka lub zagłębić się w czytaniu i nawet otrzymać uzdrowienie!
   Zainteresowało? Wtedy spotkamy się na lipcowym planowaniu miesiąca. Z Bogiem!

  Cytat z Pisma Świętego: "Jeśli kto nie grzeszy mową, jest mężem doskonałym, zdolnym utrzymać w ryzach także całe ciało" (Jak 3,2).
    Rzeczywiście, jeśli człowiek jest zdolny do kierowania swoim słowem, potrafi także kierować swoimi uczynkami. Ponieważ kierować słowem jest trudniej: wylatuje ono bardzo szybko, w dodatku nie zawsze wtedy, kiedy potrzeba. Rozważmy to. †

  
  Cel miesiąca: pomóc słowem
    Wszyscy wiemy, że słowem można uspokoić, współczuć, pochwalić, dodać nadziei, a także uprzedzić lub nawet uchronić. Dlaczego nie wykorzystać takiego zasobu, jak język i takiego środka, jak mowa?
    Wszystko jest w Twoich rękach.
    Na pewnym forum w Internecie przeczytałam pytanie: "Czy można pomóc słowem?" Przytoczę najjaskrawsze odpowiedzi. "Słowa budują cywilizacje, co tu mówić o jakiejś tam pomocy" (Solid T.), "W taki sposób na pogotowiu czasem leczymy nasilenie nadciśnienia. Człowiek czymś się przejął – ciśnienie skoczyło. I zanim zrobić zastrzyk magnezji i enalapril z metoprololem pod język położyć – porozmawiamy, uspokoimy – i ciśnienie obniża się. Często pomaga" (inCUBE). Wyciągamy wnioski.
   
   Osoba miesiąca: Święta Izabela (Elżbieta) Portugalska
    Izabela urodziła się około 1271 r. w Hiszpanii. Od rodziców otrzymała pobożne wychowanie. W wieku ośmiu lat zaczęła już pościć. Gdy miała 12 lat, wydano ją za mąż za portugalskiego króla Dionizego. Nie zachowywał on wierności swojej żonie, miał nieślubne dzieci. Izabela wiedziała o tym, ale mówiła: "Czy trzeba do grzechów króla dodawać jeszcze moją irytację? Lepiej powierzę swój smutek Bogu i będę się spodziewać wrócić męża miłością".
   I rzeczywiście, kiedy mąż mocno zachorował, Izabela troszczyła się o niego podczas całej choroby. Modliła się o jego skruchę. I, ku zdziwieniu, przed śmiercią król jej doznał.
    Izabela odznaczała się tym, że będąc królową, zwyczajnie się ubierała, spożywała proste dania i pozostała prostą w stosunkach z innymi. Finansowała budowę szpitali, domów dziecka, przytułków. Pomagała materialnie klasztorom i kościołom. Większą część swego majątku oddała biednym.
    Kiedy Izabela niosła im jałmużnę, królowi się wydawało, że ona trzyma w rękach róże. Dlatego na wielu obrazach jest przedstawiana właśnie z różami.
    Izabela zmarła 4 lipca 1336 r., tego dnia, kiedy starała się nie dopuścić wojny. W tym celu, mimo iż lekarze nie pozwalali jej wyjeżdżać ze względu na ciężki stan zdrowia, pojechała do syna, by porozmawiać z nim i jego zięciem. I w słoneczny jasny dzień 4 lipca oddała Bogu swoją duszę.
   Izabela Portugalska została kanonizowana w 1625 r.
   
   Przedmiot rozważań miesiąca: język
    Jaki on jest? Jak my z niego korzystamy? Z szacunkiem czy z hańbą? Z ust wylatują dobre słowa czy tylko złe? Jeśli się zastanowić, dobrym słowem można dokonać dobrej sprawy. I odwrotnie.
    T. Carlyle kiedyś powiedział: "Nie bądź niewolnikiem słów". On dobrze powiedział, ponieważ trzeba umieć kierować swoimi słowami. I tyle.
   
   Sprawa miesiąca: porozmawiać w "dobrym języku"
    A co, jeśli w ogóle nie mówić złych wyrazów? Nawet słów z odcieniem gniewu, nienawiści lub po prostu rozdrażnienia? Można poeksperymentować. Na przykład, zamiast "mam dzisiaj zły humor" powiedzieć "mam dzisiaj niedobry humor". Zamiast "gorzej być nie może" – "mogło być lepiej". Dostrzegacie różnicę?
   W czym jest ukryty sens? Sens w tym, że kiedy wymawiasz słowo, które ma negatywne znaczenie, czuć jakiś jego smak. A ludzie teraz są tacy rozpustni, że już nic nie czują. Na wyraz "grom" niektórych może boleć głowa, a wyraz "ciężar" zmusi niektórych się zgarbić.
   Spróbuj przynajmniej przez jakiś czas mówić tylko dobre słowa. I na pewno poczujesz, jak Twe życie się zmieni.
   
   Książka miesiąca: "Pozwól Jezusowi zmienić twe życie", Jan Reczek
    Na pierwszych stronach książki można przeczytać takie słowa: "Niechaj czas czytania stanie się czasem uzdrowienia". Właśnie do takiego celu zmierza autor. Ks. Jan Reczek mówi, że chce, by u czytelnika zrodziło się pragnienie wewnętrznego uzdrowienia. Jego zadaniem jest dać świadectwo i radę.
    Zanim otrzymać uzdrowienie, należy oczyścić się wewnętrznie. Lecz czasem to nie jest takie proste! W książce kapłan ukazuje początki problemów, które przeszkadzają temu, aby w pełni otworzyć swe serce na Boga. Prawdziwe sytuacje życiowe zmuszają do zastanowienia się nad swoim życiem.
    ... Któż mógł wiedzieć, że przodkowie młodej rodziny zwracali się do wróżki, by ta przepowiedziała ich los. To obraziło Boga, i para przez długi czas nie miała dzieci, póki Jezus nie otworzył w modlitwie przyczynę, dlaczego następne pokolenia pokutują.
    Książka składa się z dwóch części: "Uzdrowienie" i "Wzmacniaj się w błogosławieństwie". Każda część zawiera praktyki duchowe, przykłady, modlitwy, rozważania. Podczas czytania można się upewnić, że czasem Jezus otwiera człowiekowi cuda. Jego zadaniem jest zrozumieć je i poprawnie wykorzystać.
   Informacja: Jan Reczek jest znanym w Polsce i poza jej granicami rekolekcjonistą.
   
   Piosenka miesiąca: "Prowadź mnie, mój Boże", Stas Michajłow
    Myślę, że wielu zgodzi się ze mną, że piosenki Stasa Michajłowa są dość dobre. Zgodzi się zarówno starsze pokolenie, jak i młodzież. Właśnie ci, którzy słuchają, przysłuchują się.
    Jedna z jego wzruszających piosenek – "Prowadź mnie, mój Boże". Jest to spowiedź człowieka, który rozumie, co trzeba robić, by Bóg był łaskawy. Człowiek uznaje swoją nikczemność i prosi o przebaczenie. Jest mu ciężko, dlatego prosi o siłę i moc. Niczego się nie boi, kiedy jest z Bogiem.
    Najbardziej pamiętne słowa: "Chciałem być tylko pierwszy. Pomyślałem nawet, że jestem geniuszem, lecz jestem po prostu grzeszny i niedorzeczny i żyję pod tym niebem...".
    Dla wielbicieli twórczości Stasa Michajłowa: 15 czerwca piosenkarz wydał nowy album "Tylko ty".