GRODNO
Czwartek,
02 maja
2024 roku
 

Bóg on-line

Rozważania

“… Oskarze, – powiedziała nagle, - a może napiszesz list do Boga?”
„Oskar i pani Róża” Eric-Emmanuel Schmitt
Jak często rozmawiają Państwo z Bogiem? Wydaje mi się, że większość odpowie: „Podczas modlitwy: z rana, wieczorem, w niedzielę”. Jednak teraz nie o tym mowa. Jak często Państwo z Bogiem właśnie rozmawiają? Tak po prostu, po przyjacielsku, jak z bliskim krewnym lub starym dobrym kolegą. „A jak to?”
Wnaszym życiu Internet zajmuje coraz więcej miejsca. Rozmowy wirtualne wielu już zastąpiły spotkania z przyjaciółmi, kino bądź spacery w parku. Po co zadawać sobie tyle trudu, jeżeli można po prostu podejść do komputera, kliknąć – i mamy na liście on-line znajomych z całego świata. I już jesteśmy gotowi, nie żałując słów i nie opuszczając żadnych szczegółów, godzinami opowiadać komuś o tym, jak nam minął dzień, jakie przezwyciężyliśmy trudności i jakie jeszcze mamy problemy do załatwienia. Jesteśmy gotowi opowiedzieć wszystko Komuś – człowiekowi, który mieszka tysiące kilometrów od nas i którego nigdy w życiu nie widzieliśmy (i na pewno nigdy nie zobaczymy), nie słyszeliśmy jego głosu. Po prostu wiemy, że jest gdzieś człowiek, który nas „wysłucha”, zrozumie i być może wesprze. I nam to wystarcza.
Dlaczegoż takim rozmówcą nie może być dla nas Bóg? Przecież dla rozmowy z nim nawet Internet nie jest potrzebny. On jest wszędzie: jest kołyszącym liście wiatrem, płynącym w niebie obłokiem, kroplami deszczu, które pukają do okna. I do twojego serca.
    Jesteśmy gotowi ujawnić wszystko przed kimś, ale boimy się otworzyć swoją duszę przed Nim, najbardziej oddanym przyjacielem, najbardziej wyrozumiałym i mądrym. A przecież On zawsze jest gotów nas wysłuchać.
    „Wielu ludzi ma tyle poważniejszych od moich problemów. Ktoś się modli teraz o zdrowie swego dziecka, a ja będę prosił o pomyślne zdanie egzaminu? I co zresztą mam do powiedzenia? Dzisiaj nie wydarzyło się nic szczególnego: sprawozdanie w pracy, spotkanie ze szkolną koleżanką, a tu jeszcze garnek mi się przypalił... Nawet jakoś wstyd z tymi błahostkami - do Boga”.
    Ale czy mamy zwracać się ku Bogu, mając tylko poważne problemy? Owszem, jest wielki i wszechmogący, jednak błędem by było uważać Go wyłącznie za karzącego sędzię, groźnego i dalekiego. Jego miłość do nas jest tak wielka! Jest kochającym Ojcem, i jak prawdziwy ojciec, jest ciekawy każdego szczegółu dotyczącego minionego dnia jego dziecka. Co osiągnęliśmy, jakie pokusy potrafiliśmy przezwyciężyć, jakiej dopuściliśmy się głupoty? On jest gotów cieszyć się nawet z najmniejszego naszego zwycięstwa i pomoże nie załamać się w chwili niepowodzenia.
    Te rozmowy będą jeszcze jednym stopniem ku Niemu. Wystarczy tylko zrobić pierwszy maleńki krok – jedno słowo – a za każdym razem będzie się stawał coraz bardziej realny. I jeżeli kiedyś będzie wam się wydawało, że zostaliście sami we wszechświecie, sam na sam ze swymi problemami i niepowodzeniami, popatrzcie na niebo – i zobaczycie wzrok Ojca, przysłuchajcie swemu sercu – i usłyszycie Jego głos.

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  244

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.