GRODNO
Piątek,
19 kwietnia
2024 roku
 

artykuły roździału
"Słowo Redaktora" >>
marcinowicz2020
Swoje pytania mogą Państwo przesyłać pod
adresem
: Grodno 230025, ul. K. Marksa 4.
e-mail: slowo.grodnensis@gmail.com

Szukając “melodii” życia

Rozważania - Rozważania

Cogito, ergo sum („myślę, więc jestem”) – stwierdził francuski filozof Rene Descartes. Skoro człowiek jest, żyje i myśli, więc zadaje sobie sporo pytań o charakterze egzystencjalnym. Zacytuję na początku wypowiedź pewnego młodego człowieka, który włączył się do dyskusji o sensie życia na stronie internetowej: „Nie potrafię zaakceptować skończoności, nie mogę znieść przemijania. Nie chcę żyć tylko po to, by powstał ze mnie następny człowiek. Nie chcę być tylko trybem w wielkiej maszynie, chcę rozumieć, dokąd życie płynie, chcę odnaleźć sens w swoich działaniach”. Poszukiwanie odpowiedzi na pytania „jaki jest sens mojego życia?”, „po co ja w ogóle żyję?” jest przywilejem i zarazem udręką młodych ludzi. W jakim wieku po raz pierwszy pojawia się to pytanie w świadomości młodego człowieka – nikt nie jest w stanie powiedzieć. Niektórzy psycholodzy są zdania, że następuje to w wieku 14-15 lat po uzyskaniu pewnych doświadczeń życiowych i obserwacji życia.

Więcej: Szukając “melodii” życia

 

Odpowiedzialni za życie

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

To zajście miało miejsce 30.07.2007 r. My, młodzież, poszliśmy się bawić na karuzele. Zaczęliśmy od tych bardziej bezpiecznych. Lecz później nim zabawa rozkręcała się dalej, tym więcej się chciało ostrych wrażeń. Razem z kilkoma kolegami postanowiłam sprawdzić siebie na najbardziej niebezpiecznej karuzeli, „Nowej gwieździe”. W tym momencie nie zdawałam sobie sprawy z tego, na czym jej działanie polega, byłam podniecona wrażeniami z poprzednich karuzeli. Obserwując ze strony bawiących się na „gwieździe”, odniosłam wrażenie, że to jest miłe i przyjemne: wszyscy się śmiali, krzyczeli. Wydawało mi się, że też tak mogę, przecież jestem odważna.

Więcej: Odpowiedzialni za życie

 

Co to jest manipulacja?

Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Ks. Jerzy Żegaryn    Jak powinien reagować na nią człowiek wierzący?
    Manipulacja to ukierunkowana i skryta działalność, przez którą człowiekowi lub grupie próbują narzucić kłamliwy wizerunek rzeczywistości.
    Jak powiedział Jan Paweł II, manipulacja upokarza godność człowieka, przeistacza go w przedmiot wewnątrz mechanizmu manipulacyjnego (struktury ideologiczne i ekonomiczne). W wielu swych dokumentach Papież przytacza konkretne przykłady manipulacji na wielką skalę, które to mają miejsce we współczesnym zachodnim świecie: pod sztandarem prawdziwej wolności występuje niczym nieograniczony liberalizm, który ogranicza i łamie prawa innego człowieka (nieograniczona wolność kończy się tam, gdzie się zaczynają wolność i prawa innego); zniekształcenie wyrazu „miłość”; niszczenie rodzinnych wartości w społeczeństwie; materializm itd.
    Innymi słowy, manipulacja to bardzo dobrze zakamuflowane, ledwie zauważalne kłamstwo. Ten, kto wykorzystuje metody manipulacji, ponosi wobec swego sumienia, innego człowieka, społeczeństwa i Boga wielką odpowiedzialność. Nim więcej ludzi zostaje wciągniętych w ten negatywny proces, tym większą odpowiedzialność ponosi manipulator. Skutecznym środkiem przeciw manipulacji jest jej zdemaskowanie, ponieważ niezmienną jej cechą jest tajemnica. Tylko zdemaskowana manipulacja przestaje być szkodliwa. Ważnym jest w tym przypadku nie przemilczać tych faktów o manipulacji, o których możemy powiedzieć z pewnością.
    Takim środkiem jest też solidarność z ludźmi, którzy próbują zdemaskować manipulację, nie boją się otwarcie wypowiedzieć prawdy. Takich ludzi należy wspierać na wszelkie sposoby, nie zostawiać ich samych, ponieważ wytrwać samemu wobec ogromnego mechanizmu manipulacyjnego jest zadaniem dość trudnym.
    Jan Paweł II w encyklice „Rademptor Hominis” mówi o manipulacji jak o niebezpieczeństwie dla człowieka, ponieważ ona sprzyja jego zniewoleniu, w skutek czego robi go narzędziem do osiągnięcia swego celu.
    Jednym z najbardziej skutecznych sposobów przeciw manipulacji jest nasza wiara. Prawdziwa wiara pozwala człowiekowi mieć trzeźwe, świadome i krytyczne podejście do większości rzeczy dokoła. Człowiek wierzący jest osobowością, przez cały czas mającą kontakt z Bogiem, Jego Słowem. Dlatego chrześcijanin może patrzeć na rzeczy z innej strony, z perspektywy Boga, odkrywając ją w słowach Pisma Świętego. Słowo Pana staje się miarą i kryterium oceny wszystkiego, co się dzieje. W świetle tego Słowa zawsze możny zdemaskować kłamstwo, ponieważ jest twardy fundament, jest z czym porównać. Właśnie dlatego w wielu totalitarnych systemach politycznych Kościół stawał się pierwszą ofiarą. Ponieważ każdy z tych systemów był świadom tego, iż na Kościele leży ogromna odpowiedzialność obwieszczenia obiektywnej prawdy zgodnie ze słowami Chrystusa: „Poznacie prawdę i prawda was uwolni”.

Więcej: Co to jest manipulacja?

 

Rozmowa niemowląt

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Listopad to miesiąc, kiedy w sposób szczególny wspominamy naszych zmarłych. Przychodzimy na cmentarz, zapalamy znicze, modlimy się. I każdego z nas nawiedza myśl o własnej śmierci. Kogoś ta myśl przeraża, a kogoś zostawia w pogodzie ducha i nadziei na Tego, komu na imię Miłosierdzie. Najczęściej staramy się uciec od myśli o konieczności śmierci. Dzieje się tak, ponieważ w naszej świadomości śmierć przeplata się z tragiczną niesprawiedliwością, pustką, bezsensownością, nieznanym.
    Czy będziemy mogli, kierowani własnym strachem, dostrzec sens w ostatnim wydarzeniu naszego życia – śmierci?
    Warto spojrzeć na życie przez pryzmat śmierci, i wtedy zobaczymy go inaczej: jak drogę, przepełnioną odpowiedzialnością w jej różnych odcieniach. Lecz tak jest dopiero wtedy, kiedy człowiek odbiera swą śmierć nie jako ślepy zaułek, lecz jako drzwi, część przestrzeni, przez którą wkracza do Życia. Sens drzwi polega na tym, że otwierają dojście do czegoś. Sens śmierci nadaje to, co się zaczyna za jej progiem. Być może, inaczej będziemy mogli spojrzeć na życie po śmierci, jeżeli spojrzymy na śmierć jak na Życie po życiu. Życie jest wynikiem śmierci dla nowonarodzonego. Przychodzi mi tu na myśl przypowieść nieznanego autora o rozmowie dwojga niemowląt w łonie matki. Chciałabym się podzielić nią z Państwem: być może, pomoże inaczej spojrzeć na śmierć w perspektywie życia.

Więcej: Rozmowa niemowląt

 

Świecznik z pomarańczy

Odpoczynek ze Słowem - Chwila twórczości

Czasem coś dobrego i ciekawego można zrobić z zupełnie nieoczekiwanych rzeczy. Połowa pomarańczy, stara gazeta, opakowanie flamastrów; kilka ruchów - i wyjdzie nam... doskonały świecznik.

Będą nam potrzebne: pomarańcza, nóż, gazeta, kołpaczki po długopisach bądź flamastrach, pływający podgrzewacz (świeczka).
1. Pomarańczę przecinamy na wpół. Jeżeli jest ona nieduża, można podzielić ją na nierówne części, będzie nam potrzebna ta większa.
2. Akuratnie wyciskamy z pomarańczy sok. Później łyżką ostrożnie oddzielamy miąższ.
3. Za pomocą kołpaczków od flamastrów robimy w pomarańczy dziurki. W tym celu należy położyć skórkę pomarańczy na równą powierzchnię i z wewnętrznego boku pomarańczy nacisnąć kołpaczkiem. Poproś rodziców akuratnie, by nie pociąć skórki, wyciąć nożem kwadraciki, trójkąciki, gwiazdki. Jak to wszystko rozmieścić, niech podpowie wyobraźnia.
4. Kiedy dziurki będą gotowe, należy wypchać skórkę gazetą i wyprostować formę. Żeby świecznik szybciej wyschł, można umieścić go na kaloryferze, najwyżej na jeden dzień. Nazajutrz gazetę należy wyciągnąć.
5. Cóż, teraz trzeba postawić wewnątrz pływający podgrzewacz lub świecę i rozkoszować się widokiem pięknego światła naszego świecznika.
Życzymy Państwu przyjemnych wrażeń ze wspólnej twórczości!
 

Wielkie sprawy Boże

Aktualności - Życie Kościoła

Chrystus oczekuje nas w raju! Nie zapominajcie nigdy o tej najwyższej i pocieszającej prawdzie.
Jan Paweł II

W Kazaniu na Górze Jezus mówi przecież także o błogosławionych cichych, którzy na własność posiądą ziemię. Zapewne są i tacy „cisi” święci, o których nie mówi żadna znana legenda ani żadna książka opisująca bohaterów historii powszechnej czy historii Kościoła. Wie o nich jedynie Bóg, który wpisał ich w najtrwalszą księgę życia, jaką jest serce Jego wiecznej miłości.

Więcej: Wielkie sprawy Boże

 

Łączymy się z nimi w modlitwie

Aktualności - Życie Kościoła

Święci – odblaskiem Chrystusa
Gdy w 36 r. (trzy lata po śmierci Chrystusa) pod kamieniami ginął pierwszy męczennik – diakon Szczepan, nikomu nie przyszło na myśl, aby jego grób otoczyć czcią o charakterze religijnym. Z czasem jednak dostrzeżono podobieństwo między tą męczeńską śmiercią a zbawczą śmiercią Chrystusa. Stopniowo rodziła się myśl o naśladowaniu Mistrza, o jednoczeniu się z Nim, aż do śmierci. Świętymi stawali się ci, którzy poprzez swoje życie na wzór Chrystusa stali się godni, by być z nim w Królestwie Bożym. Stawali się nimi królowie, żołnierze, pustelnicy, asceci, dziewice, pokutnice, kapłani, proste mniszki, a nawet żebracy i włóczęgi. Wszyscy oni, zaliczeni w poczet świętych niegdyś i w czasach współczesnych byli i są cisi, strapieni, spragnieni sprawiedliwości, miłosierni i czystego serca. Ktoś kiedyś trafnie powiedział, że święci są „odblaskiem Chrystusa”, bowiem był On dla nich w życiu ze wszechmiar godnym do naśladowania świętym wzorem.

Więcej: Łączymy się z nimi w modlitwie

 

Co dane nam przez Stwórcę…

Aktualności - Życie Kościoła

Jesień to szczególny czas. Bardziej niż którykolwiek w ciągu roku, przypomina on nam o kruchości ziemskiego bytowania. Opadające z drzew liście i długie jesienne wieczory sprzyjają głębokiej refleksji nad sensem naszego istnienia.
Non omnis moriar – nie umrę na wieki – oto sentencja, którą spotyka się na niektórych tablicach nagrobnych. Jaki sens zawarty jest w tych słowach? Mówią one nam o tym, że przemijamy tu, na ziemi. Wraz ze śmiercią przemija nasze ciało fizyczne pełne ludzkich słabości. Przypominają nam o tym cmentarze, szczególnie w listopadzie. Niektórzy odchodzą w wiośnie życia, inni – jak liście z drzew przez wiatr „strącani” są gwałtownie, przypadkowo lub przez chorobę w wieku dojrzałym, a jeszcze inni odchodzą w jesieni starości. Wspomniane słowa znaczą też, że śmierć kończy tylko pewien etap naszej wędrówki. Mamy jedno życie dane nam przez Stwórcę, w którym czas i wieczność przenikają się wzajemnie.

Więcej: Co dane nam przez Stwórcę…

 

W dzień wspomnienia św. Cecylii, patronki muzyki sakralnej

Aktualności - Życie Kościoła

Gra i śpiewa zespół
22 listopada, kiedy wspominamy św. Cecylię, patronkę muzyki i muzyków kościelnych, myślimy też o tych, którzy swoją ofiarną pracą przyczyniają się ku ukazywaniu piękna muzyki liturgicznej. Wspominamy również zespoły śpiewające, chóry kościelne i schole parafialne, które ożywiają życie w naszych parafiach. Do naszych czasów doszło powiedzenie św. Augystyna: «Kto śpiewa, dwa razy się modli». W dzisiejszym numerze „Słowa” chcemy więc przybliżyć naszym Czytelnikom niektóre diecezjalne chóry i zespoły, które poprzez muzykę i śpiew wprowadzają wiernych w tajemnicę wiary.

Więcej: W dzień wspomnienia św. Cecylii, patronki muzyki sakralnej

 

Bóg żąda szacunku do życia

Aktualności - Życie Kościoła

Świadectwo lekarza, który zrozumiał, że in vitro to grzech
Byłem dyrektorem jednej z klinik in vitro. Byłem znany, miałem dużo klientów, zarabiałem ogromne pieniądze.
Pewnego razu, będąc już na szczycie sławy, zdjąłem kitel i wyszedłem na ulicę. Miałem już dość medycyny. Nie było ważne dla mnie, czy zostanę stróżem, czy też będę zamiatał ulice. Zrozumiałem, że od tej chwili najważniejszy dla mnie jest szacunek do Boga.

Więcej: Bóg żąda szacunku do życia

 

Młodość oczami Wieczności

Rozważania - Rozważania

Każda epoka i każde pokolenie ma swoje charakterystyczne cechy. W czasie kataklizmów, dramatów życiowych ludzie więcej się zastanawiają nad fundamentalnymi pytaniami swego bytu: jak wyżyć, dlaczego żyć, po co walczyć? W warunkach pokoju i dobrobytu, kiedy podstawowe potrzeby człowieka (życie, jedzenie, mieszkanie) są zaspokojone, zaczyna grozić mu pokusa przestać myśleć i zatrzymać się na rozkoszowaniu się momentem.
Jednym z najbardziej destruktywnych problemów człowieka jest jego życiowa nieprzezorność, nieustanny powrót do tego, co jest teraz, i pozbieganie pytań o dalsze perspektywy. W takiej sytuacji jedynym, co tu i teraz jest dostępne człowiekowi, jest on sam i jego zapotrzebowania. Jednostka robi siebie centrum wszechświata, swoje aktualne „chcę” wyprowadza na poziom absolutnie słusznego i dobrego. Własne zaślepienie powoli odrywa taką osobę od rzeczywistości. Świat natomiast wydaje się być ślepy wobec tych „chcę” i „żądam”. Wtedy następuje kryzys niezgodności z niepodwładnym światem, chęć ucieczki od niego do wirtualnego świata marzeń (własnych bądź tych wskazanych przez showbiznes) lub w ogóle skończenia z życiem. To w skrajnym przypadku. Zwykle większość ludzi w swej niechęci do życia przerabia swoją drogę życiową na balansowanie pomiędzy „chcę” i „powinienem”.

Więcej: Młodość oczami Wieczności

 

Dbajmy o dobro naszych dzieci!

Rozważania - Rozważania

Na pewno, nikt nie wątpi, iż lepiej jest zapobiegać problemom, niż walczyć z ich skutkami. Dotyczy to wszystkich sfer życia: zarówno prywatnej, jak i społecznej. Mając to na myśli, zakładamy struktury państwowe i niepaństwowe, orientowane na rozwiązanie różnorakich problemów, związanych z używaniem alkoholu, które ma miejsce w zwyczajach i tradycjach większości państw naszego regionu. W ramach tych struktur są punkty konsultacyjne, interwencji kryzysowej, medyczne oraz przytułki i miejsca, gdzie można dostać pomoc socjologiczną i psychologiczną. Placówki te prowadzą działalność zarówno oświatową i zapobiegawczą, jak i ratowniczą.
    Życie we współczesnym świecie stało się trudne, jest pełne stresów i niebezpieczeństw. Ludzie, najczęściej młodzi, nierzadko korzystają z ryzykownych sposobów, by otrzymać ulgę i zapomnieć o tym, co ich niepokoi, o stresach i obowiązkach. Wydaje się, że obecnie obserwujemy zniekształconą wersję odwiecznego ludzkiego dążenia do szczęścia. Moraliści uważają, że ludzie zabłąkali w tej pogoni za szczęściem. Mędrcy powtarzają, że na prawdziwe szczęście należy zapracować samemu, lecz nie wskazują, jak to zrobić. Kto by z nich nie miał racji, wiadomo na pewno, że nieprędko ludziom będzie żyło się lżej. Za jaki czas zlikwidujemy bezrobocie? Kiedy damy wszystkim możliwość mieszkać w normalnych warunkach? Za jaki czas wszystkie dzieci będą uczyć dobrzy i mądrzy nauczyciele? Za jaki czas nauczymy się szkolić ludzi do dobrego rodzicielstwa?

Więcej: Dbajmy o dobro naszych dzieci!

 

Co powiedzieć o tych, kroży nie dotrzymali przysięgi małżeńskiej?

Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Ks. Andrej Radziewicz   Ciąg dalszy
    Należy tu jasno sprecyzować niektóre kwestie. Osoba, która zawarła nowe niesakramentalne małżeństwo, nie może według obowiązującego prawodawstwa kościelnego przystępować do sakramentów świętych. Prawo Kościoła dotyczące osób żyjących w niesakramentalnych związkach małżeńskich praktycznie pozbawia te osoby możliwości uczynienia zawartego ponownie związku sakramentalnym, a w konsekwencji nie pozwala, poza pewnymi wyjątkami, udzielić rozgrzeszenia takim osobom ani też dopuścić ich do przyjęcia Komunii świętej. Nie jest to jakaś kara nałożona przez Kościół na te osoby, jest to raczej niedyspozycyjność przyjęcia sakramentów, spowodowana postawą samych osób żyjących w niesakramentalnym związku. Trwając ciągle w grzesznym stanie, oni nie mogą przyjąć rozgrzeszenia w sakramencie pokuty, gdyż nie spełniają warunku spowiedzi - mocnego postanowienia poprawy, a konsekwentnie nie mogą przystąpić do Komunii świętej.
    Jeśli chodzi o wspomniane wyjątki w przyjmowaniu sakramentów świętych, dotyczą one właściwie dwóch kwestii: w śmiertelnej chorobie, w okolicznościach bezpośredniego zagrożenia śmiercią można udzielić rozgrzeszenia, jeżeli chory przyrzeknie, że w razie wyzdrowienia ureguluje swoje życie według nauki Kościoła; drugi przypadek dotyczy pewnej wewnętrznej umowy między małżonkami (kiedy ich rozejście się jest niemożliwe, ze względu choćby na wychowanie dzieci, zapewnienie sobie wzajemnej opieki itd.), która dotyczy zdecydowania się na zaprzestanie pożycia seksualnego i przyrzeczenia żyć jak brat z siostrą. W takiej sytuacji Kościół dopuszcza możliwość udzielenia rozgrzeszenia i przystąpienia do Komunii św., pod pewnymi jednak warunkami: jeżeli została naprawiona krzywda w stosunku do współmałżonka z małżeństwa sakramentalnego i dzieci urodzonych w tym małżeństwie; jeśli istnieje moralne prawdopodobieństwo, że obie strony będą w stanie powstrzymać się od współżycia seksualnego; jeśli zostanie usunięte niebezpieczeństwo zgorszenia środowiska, w którym są znani jak para niesakramentalna.
    Trzeba więc ciągle poszukiwać nowych sposobów prowadzących do spotkania zagubionego człowieka ze swoim Stwórcą. Łaska Boża działa często w najmniej spodziewanych momentach, prowadząc ludzi przedziwnymi drogami. Otoczmy małżeństwa niesakramentalne swoją modlitwą.

Więcej: Co powiedzieć o tych, kroży nie dotrzymali przysięgi małżeńskiej?

 

Najbardziej atrakcyjny

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Nasi drodzy mali czytelnicy!

Ta niezmyślona historia wydarzyła się kiedyś dziewczynce w waszym wieku. Może, wam również przydarzyło się coś podobnego?
Halince bardzo podobały się kwiaty. Miała w domu różnokolorowe afrykańskie fiołki, pstrokate koleusy, zgrabne draceny, strome cyperusy, powabne hibiskusy i fuksje. Halinka bardzo lubiła swe kwiaty. Polewała je, zraszała ciepłą wodą listki, podcinała suche gałązki, użyźniała, śpiewała ładne piosenki. Kwiaty ją również lubiły: prawie przez cały rok okna domu, w którym mieszkała Halinka, były upiększone kwiatami. Jeden wazon przekwitał, inny rozwijał pąki. Wszyscy wiedzieli, jakie kwiaty lubi Halinka, i takie właśnie dawali w prezencie. Jednak pewnego razu Halinka dostała kłujący kaktus. A było tak...

Więcej: Najbardziej atrakcyjny

 

Kaktus - poduszeczka do igieł

Odpoczynek ze Słowem - Chwila twórczości

Taką niezwykła poduszeczkę można sprezentować mamie lub babci. Na pewno, umieją szyć lub haftować. Żeby zaś igły się nie gubiły, lecz były zawsze na miejscu, można je schować w takiej niezwykłej poduszce. Żeby zrobić ten piękny upominek, weź zieloną tkaninę (bawełnę lub trykot), małą (5-6 cm wysokości) plastykową bądź ceramiczną doniczkę (może być również nieduża szklanka), atłasową wstążkę szerokością 4-6 cm i długością 20-30 cm i 3 guziki.

Więcej: Kaktus - poduszeczka do igieł

 

Strona 239 z 240:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

white
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  257

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.