GRODNO
Wtorek,
30 kwietnia
2024 roku
 

artykuły roździału
"Słowo Redaktora" >>
marcinowicz2020
Swoje pytania mogą Państwo przesyłać pod
adresem
: Grodno 230025, ul. K. Marksa 4.
e-mail: slowo.grodnensis@gmail.com

Delikatne prezenty

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Pewnego razu do jednej miejscowości przyszedł mądry starzec i tam pozostał. Lubił dzieci i spędzał z nimi sporo czasu. Lubił również robić im prezenty, jednak dawał tylko delikatne rzeczy. Dzieci się starały korzystać z nich akuratnie, jednak zabawki często się łamały. Dzieci się martwiły i gorzko płakały. Za jakiś czas mędrzec znowu dawał im zabawki, jednak za każdym razem coraz bardziej delikatne.

Pewnego razu do starca przyszli zniecierpliwieni rodzice:

- Jesteś mądry i chcesz dla naszych dzieci tylko dobra. Jednak dlaczego dajesz im takie prezenty? Bardzo o nie dbają, jednak te zabawki i tak się łamią, a dzieci płaczą. Te prezenty są tak ładne, że nimi nie można się bawić.

- Za parę lat – uśmiechnął się starzec – ktoś da im w prezencie swoje serce. Moje delikatne prezenty nauczą dzieci szanować ten najcenniejszy prezent.

 

Nowa nowa świątynia

Aktualności - Życie Kościoła

Fotoreportaż
1994 r. - władze miasta pozwoliły na budowę kościoła.
14 lipca 1996 r. - wyświęcono krzyż i plac. Lipiec 1999 r. - rozpoczęła się budowa.
26 sierpnia 1999 r. - ustawiono 13 bloków fundamentu.
Październik 1999 r. - ukończono fundament.
W ciągu 4 lat wzniesiono ściany i dach.
Cała budowa trwała 11 lat, do 9 lipca 2010 r.
10 lipca 2010 r. - konsekracja świątyni przez ks. bpa. Aleksandra Kaszkiewicza
10 lipca br. ksiądz biskup Aleksander Kaszkiewicz dokonał konsekracji nowo wybudowanego kościoła pw. Świętej Rodziny w Lidzie. Jak zauważył hierarcha podczas uroczy stości, jest to jedyny kościół pod takim wezwaniem w całym naszym państwie. W uroczystościach wzięło udział mnóstwo wiernych z miasta oraz licznie przybyłych gości z całej diecezji. Na wyświęceniu świątyni, oprócz wiernych i duchowieństwa, byli obecni: przedstawiciele Lidzkiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego, Konsul Generalny RP w Grodnie wraz z pracownikami konsulatu, liczni goście z Polski.

Więcej: Nowa nowa świątynia

 

Abyś i teraz o nas nie zapomniała

Aktualności - Życie Kościoła

Minęło 5 lat z dnia uroczystej koronacji obrazu Matki Bożej Kongregackiej w Grodnie.
Obraz ten niepodzielnie wiąże się z Grodnem i jest dla naszego miasta niezwykle ważny. Wznoszą ku niemu modlitwy młodzież studencka i szkolna z prośbą o pomyślną naukę i powodzenie na egzaminach, modlą się przy nim wierni, prosząc o łaski dla siebie i swoich rodzin. O tym, że Matka wszystkich wysłucha, pocieszy w cierpieniu i ukoi ból, świadczą liczne wota znajdujące się tuż przy obrazie. Wchodząc do bazyliki katedralnej, każdy kieruje najpierw swe kroki do Niej- pocieszycielki strapionych, naszej łaskawej Matki. Nie wyobrażamy już naszej świątyni bez tego małego, ale ogromnie ważnego dla nas wszystkich obrazu. Tylko czy wszyscy znamy jego historię?
    Otóż jej początki sięgają pierwszej połowy XVII wieku, kiedy to z Rzymu została sprowadzona kopia obrazu Matki Bożej Śnieżnej. Później przekazano ją młodzieży kongregacji mariańskiej kolegium jezuickiego w Grodnie. 5 sierpnia 1664 r. obraz został uroczyście przeniesiony do drewnianego jezuickiego kościoła pw. św. App. Piotra i Pawła. Od tego czasu Matka Boża Śnieżna została patronką kongregacji mariańskiej w Grodnie, a jej obraz nazywano zamiennie „Kongregackim” lub „Studenckim”, ponieważ Matka Boża w tym obrazie została szczególną zastępczynią studentów naszego miasta. W tej roli jest czczona i dzisiaj.

Więcej: Abyś i teraz o nas nie zapomniała

 

Królowa naszych rodzin

Aktualności - Życie Kościoła

Fotoreportaż
Tegoroczne uroczystości w Trokielach były już dziesiąte w moim życiu. Ale każdego razu staję przed tronem mojej Matki niby po raz pierwszy. W tym czasie dużo zmieniło się w moim życiu, zmieniłam się sama. Już inaczej patrzę na świat: mniej we mnie buntu, więcej refleksji. I dzisiaj mogę powiedzieć, że zawdzięczam to wszystko Matce Bożej Trokielskiej.
    Stojąc przed obrazem Królowej Naszych Rodzin, dużo czego się nauczyłam. Całe nasze życie jest podobne do pielgrzymki. Przez całe życie jesteśmy pielgrzymami i na różnych jego odcinkach mamy rożne intencje - czasem mądre i niezbędne, a czasem bezsensowne i gorszące. Ważne jest to, że Maryja nas nigdy nie zostawia i we wszystkim wspiera, tylko czasem tej opieki nie doceniamy.

Więcej: Królowa naszych rodzin

 

Kapłani nie są niebianami

Liturgia - Przyjaciele Boga

Pracujący w naszym mieście ojcowie i siostry zakonu św. Wincentego Pallottiego mają jeden warunek: nie mają prawa długo pracować w jednej parafii, żeby się nie przywiązywać do stałego miejsca zamieszkania i do ludzi. Na pierwszy rzut oka może się wydać, że to jest nieludzkie – szczególnie, jeżeli to jest dobry kapłan, wszystkim odpowiada, czyni dużo dobra. Jednak z drugiej strony – w tym się kryje głęboki sens. O kapłana też należy dbać, a szczególnie – o jego duszę. Bóg lepiej wie, co kapłanowi jest potrzebne do zbawienia.
Pamiętam swoje pierwsze spotkanie z proboszczem ks. Andrzejem, który dopiero zaczynał pracę w Berezie. Polak, źle władający naszym językiem. Koleżanka z pracy poprosiła mnie, żebym trochę nauczyła księdza rosyjskiego. Bardzo przeżywałam. Te zmartwienia pamiętam do dziś: co mam mówić? gdzie go posadzić? co założyć? czy wypada zaproponować herbaty? Ksiądz do mnie, do domu? To było jak z nieba!

Więcej: Kapłani nie są niebianami

 

Z nadzieją i wiarą do Matki Bożej Budsławskiej

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

Sławna, dobra, miłosierna Matka Boża Budsławska... Każdego roku tysiące wiernych z różnych zakątków świata podążają ku Tobie, żeby się spotkać z Tobą, pokłonić się, prosić o przebaczenie, dziękować. Nie przez przypadek Duszpasterstwo Nauczycieli i Wychowawców swoją tegoroczną podróż poświęciło właśnie kościołowi w Budsławiu – świątyni z unikatową i ciekawą historią, miejscu, gdzie zaznaczona jest obecność Boga, gdzie On działał przez Maryję.
Pielgrzymka do obrazu Matki Bożej w Budsławiu była nader treściwa i niezapomniana. W ciągu dwóch dni drogi zwiedziliśmy 15 kościołów. Każda świątynia – to niepowtarzalna historia, to jeszcze jeden świadek obecności Boga w naszym życiu. Matka Boża Trokielska, Borunska, Gudohajska... W każdej miejscowości wierni czczą Ciebie, najbliższą Chrystusowi osobę, świadka Jego urodzin i śmierci. I w każdej świątyni tak blisko odczuwaliśmy Twoją obecność, i w każdym miejscu zwracaliśmy się do Ciebie jeszcze i jeszcze. Zwracaliśmy się, ponieważ wierzyliśmy Tobie jak najbliższemu przyjacielowi.
    Wierzyliśmy i prosili o pomoc w różnych sytuacjach życiowych: w radości i smutku, w chwilach bólu, wątpliwości i rozpaczy... Dziękowaliśmy za szczęśliwe i radosne momenty swego życia. Z każdego obrazu powstawałaś przed nami taka skromna, miękka, zdolna do rozważań, gotowa pocieszyć, przebaczyć, obdarzyć nadzieją. Uskrzydleni Twoją miłością i łaską, przenosiliśmy się od jednego kościoła do drugiego. Wśród nas panowała niezwykła atmosfera dobra i serdeczności – tych ludzkich cech, których obecnie tak brakuje w naszym życiu, - ponieważ w każdym kościele Maryja i jej Syn powstawali przykładem moralnej czystości, wzorem do naśladowania we wszystkich naszych sprawach. Właśnie ich obecność jednoczyła nas, dając siły i rzeźwość, pewność naszej wiary.

Więcej: Z nadzieją i wiarą do Matki Bożej Budsławskiej

 

Rekolekcje w Rosi

Kontakt zwrotny - Listy Czytelników

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Najpierw chciałabym podziękować wszystkim organizatorom rekolekcji w Rosi w dniach 19-20 czerwca. Szczególne wyrazy wdzięczności – o. Czesławowi za rekolekcje i głoszenie Słowa Bożego.
    Mam na imię Anna. Po raz pierwszy na rekolekcje w Rosi przyjechałam ponad dwa lata temu, mając ogromne problemy. Były to najpierw rekolekcje Jana Reczka, potem o. Rufusa. Trudno przekazać słowami to, co przeżyłam. Tę niesamowitą ulgę, którą można porównać chyba z bardzo ciężkim ładunkiem, co to ciągnęłam na sobie, a on ciągnął mnie w dół, nie pozwalając oddychać, i który potrafiłam zrzucić, oddając się w ręce Jezusa. Jednak miałam również inne problemy, o których nawet nie podejrzewałam i nie myślałam, że można je rozwiązać za pomocą Ducha Świętego. W ciągu wielu lat powierzałam te problemy różnego rodzaju uzdrowicielom i horoskopom, nie wiedząc, iż popełniam tym samym ciężki grzech, który jak bagno zaciąga mnie coraz bardziej i oddala od Boga.

Więcej: Rekolekcje w Rosi

 

Czy warto się szczepić?

Kontakt zwrotny - Pytania i odpowiedzi

Кс. Антоній ГрэмзаW naszych czasach bardzo popularny jest temat wakcynacji, a to dlatego, że większość szczepionek powstała akurat w naszym czasie i to jako produkt inżynierii gennej na człowieku.
    Czy warto się szczepić w celu zapobiegania chorobie? Z jednej strony – wszelkie działania na rzecz obrony naszego życia są czynnością godną, jednak z drugiej strony – chrześcijanie powinni być czujni, pamiętając, iż nie wszystkie szczepionki są godne, by ich używać. Odpowiedź na powstałe pytania odnajdziemy w raporcie Papieskiej Akademii Nauk pt. „Pro vita”, który został ogłoszony i zatwierdzony przez Kongregację Nauki Wiary w 2005 r.
    Sedno raportu polega na tym, iż oficjalna nauka Kościoła przestrzega wiernych przed korzystaniem z niektórych szczepionek prowadzących do moralnej odpowiedzialności za ten czyn – nawet jeżeli chodzi o zapobieganie groźnej chorobie.

Więcej: Czy warto się szczepić?

 

Drodzy przyjaciele!

Odpoczynek ze Słowem - Kącik dziecięcy

Wszyscy dobrze znacie baśń o Czerwonym Kapturku i jego babci, która mieszka za lasem. One mieszkają w baśniowej krainie. Wnuczka często odwiedza babcię. Cóż robić: babcia jest już stara, często choruje. Czerwony Kapturek marzy wynaleźć takie leki, co by sprawiły, iż babcia przestanie chorować. I pewnego razu to jej marzenie się urzeczywistniło. We śnie przyszedł do niej dobry bajarz i powiedział, że wzdłuż leśnej ścieżki, jaka prowadzi do domku babci, wyrosły czarodziejskie kwiaty. Jeżeli babcia je powącha – od razu wyzdrowieje i więcej już nie będzie chorowała. Dziewczynka powinna zebrać te kwiaty. Ale bajarz uprzedził, że należy zrywać nie wszystkie kwiaty, a tylko te, które przypominają dobre cechy człowieka. „Jeżeli się pomylisz i zerwiesz kwiat ze „złą” nazwą, on babci nie pomoże”. Dziewczynka opowiedziała o swym śnie mamie i poprosiła o pozwolenie pójść do lasu, żeby zebrać dla babci te czarodziejskie kwiaty. Mama, pogłaskawszy córeczkę po głowie, z radością ją puściła. I Czerwony Kapturek poszedł do lasu. Idzie tą samą ścieżką. Wszystko tu dobrze zna – każde drzewo i każdy krzaczek. Ale dzisiaj Czerwony Kapturek szuka tylko czarodziejskich kwiatów. Oto pierwszy. Jaki piękny!

Więcej: Drodzy przyjaciele!

 

Komunikat Konferencji Biskupów

Aktualności - Słowo Pasterskie

Wyrażając zaniepokojenie rozpowszechnieniem i reklamowaniem w naszym kraju metody sztucznego zapłodnienia in vitro, Biskupi Katoliccy Białorusi wystosowali Komunikat do Wiernych Białorusi, w którym przypominają, że każde życie pochodzi od Boga i jedynie On jest Jego Panem. Tylko On jako Stwórca decyduje o powstaniu i końcu życia ludzkiego. Niestety, pod płaszczem rzekomej pomocy małżeństwom mającym problemy z poczęciem potomstwa proponuje się ostatnio tzw. metodę in vitro, która polega na zapłodnieniu poza organizmem kobiety i dokonuje się w sposób laboratoryjny. Biskupi przypominają, że in vitro w rzeczywistości jest ukrytą formą aborcji i selekcją dzieci: powołuje się do życia kilka zarodków, z których wybiera się niektóre, a reszta jest eliminowana, czyli zabijana. Tak więc rodzice, którzy decydują się na ten procedur, decydują się faktycznie na zabicie dzieci, które nie przejdą selekcji. Wobec tego, Prawo Boże mówi stanowczo NIE zapłodnieniu in vitro. Każdy, kto w jakikolwiek sposób angażuje się w ten proceder, popełnia grzech ciężki.

Więcej: Komunikat Konferencji Biskupów

 

Seminarium czeka!

Duc In Altum - Gazeta seminaryjna

Wyższe seminarium duchowne w grodnie – serce Diecezji – ogłasza rekrutację na I rok studiów
 Kochani Młodzi Przyjaciele!
 Рэктар ксёндз  Юзаф Станеўскі   Każdy człowiek poszukuje w życiu czegoś, co będzie mu przynosiło szczęście, co pozwoli realizować siebie, swoje marzenia. Poszukujemy swojego miejsca - powołania. Często boimy się podjąć trudnego zadania, bo nie chcemy ponieść porażki. Każde powołanie przez nas podejmowane jest pewnym ryzykiem: powołanie do założenia rodziny, do życia w samotności, do kapłaństwa - życia na wzór Jezusa.
    Przychodzi moment, że odkrywamy swoje powołanie. Wielu myśli o kapłaństwie, a w końcu zakłada rodzinę, inni pragną założyć rodzinę, a żyją w samotności. Szukamy odpowiedniego stylu życia dla siebie. Warto przy tym skorzystać z doświadczenia i rady kompetentnych ludzi, którzy idą drogą swojego powołania.

Więcej: Seminarium czeka!

 

Dowód największej miłości

Aktualności - Życie Kościoła

W tym roku tradycyjnie 13 lipca wierni i osoby duchowne będą modlić się o wstawiennictwo do błogosławionej Marianny Biernackiej oraz za mieszkańców Grodzieńszczyzny, Białostocczyzny i Suwalszczyzny, którzy zostali zamordowani w czasie II wojny światowej przez oprawców hitlerowskich w fortach nieopodal wsi Naumowicze. Msza św. odbywa się zawsze przy krzyżu, który został tu ustawiony10 lat temu dzięki zaangażowaniu miejscowej ludności.
Chcielibyśmy przypomnieć, że bł. Marianna Biernacka oddała swoje życie za życie nienarodzonego dziecka synowej. Kiedy w 1943 r. w Lipsku nad Biebrzą (diecezja łomżyńska w Polsce) hitlerowcy aresztowali jej syna i synową, przeczuwała, że czeka ich niechybna śmierć. Uklękła więc przed esesmanem i błagała o możliwość pójścia na śmierć zamiast swojej synowej. Prosząc o to, powiedziała: „Jak ona pójdzie, jest przecież w ostatnich miesiącach ciąży. Ja pójdę za nią”. Niemiec zgodził się na propozycję Marianny Biernackiej. Została stracona w fortach nieopodal Naumowicz 13 lipca 1943 r. razem z 48 mieszkańcami rodzinnego Lipska. Przed śmiercią miała tylko jedną prośbę: aby dano jej do ręki różaniec. Jan Paweł II ogłosił Mariannę Biernacką błogosławioną wraz z innymi 108 męczennikami II wojny światowej 13 czerwca 1999 roku.
    13 lipca 2008 r. w swojej homilii podczas Mszy św. w fortach koło Naumowicz ks. Andrzej Radziewicz powiedział: „Kiedy przed nami staje postać bł. Marianny, powinniśmy się zastanowić nad wartością rodziny, nad wartością każdego życia, a szczególnie tego bezbronnego – życia nienarodzonego dziecka”. Błogosławiona Marianna Biernacka pokazała nam swoim życiem i śmiercią, że nawet nienarodzone dzieci zmieniają świat. Zmieniają małżonków w rodziców, teściów w dziadków, uczą odpowiedzialności, miłości, cierpliwości, wnoszą w dom wiele prób miłości. Ale bez nich nie ma życia. Bóg rozlicza nas z tej miłości. Pan uśmiecha się radośnie z niebios - tego właśnie pragnie: aby każdy wziął w swoje ręce odpowiedzialność za własne życie. Ostatecznie dał swoim dzieciom zdolność wyboru i decydowania o swoich czynach. Człowiek sam powinien zdecydować o tym, jakie ma być jego życie i jakiemu celowi go poświęcić.

Więcej: Dowód największej miłości

 

By potem nie żałować

Aktualności - Życie Kościoła

Рэктар ксёндз  Юзаф СтанеўскіW seminarium teraz trwa okres wakacji. Klerycy wyjechali do domu oraz na praktyki duszpasterskie. Mimo to, spotkałem w gmachu seminaryjnym Księdza Rektora Józefa Staniewskiego. W związku z kończącym się Rokiem Kapłaństwa oraz rozpoczęciem kolejnego roku studiów w WSD w Grodnie zadałem Magnificencji kilka pytań.
Księże Józefie, który już rok Ksiądz pełni w naszym Seminarium funkcję Rektora?
    Od 23 czerwca rozpocznie się 6 rok.
    alumn, który przychodzi na pierwszy rok studiów, jest taki sam, co 10 lat temu? Jacy są dzisiejsi klerycy?
    Otaczający nas świat jest inny, ale nie zmienia się treść Chrystusowego wołania «Pójdź za Mną», a razem z tym i odpowiedź młodego człowieka: „Oto jestem, Panie, poślij mnie” - nie może mieć innego waloru, niż ten sprzed laty. Jest to więc odpowiedź zdecydowana, pełna wiary i miłości do Chrystusa i Kościoła - i tacy są dzisiejsi klerycy.
    Co powinien zrobić młody człowiek, by zostać alumnem I roku? Jakie są wymagania?
    Być katolikiem praktykującym. Kochać modlitwę. Pragnąć służyć Bogu i ludziom. Ze strony formalnej - napisać podanie i zdać wymagane egzaminy. W naszym seminarium z błogosławieństwa Księdza Biskupa Aleksandra co roku prowadzimy rekolekcje powołaniowe dla młodych chłopców, by pomóc im w rozpoznaniu swego powołania życiowego .
   Kiedy odbywają się egzaminy?
    Seminarium duchowne to warsztat naukowy, uczelnia posiadająca statut uczelni wyższej, stąd podchodzimy do tego poważnie. W tym roku egzamin wstępny przewidziany jest na 19 lipca.

Więcej: By potem nie żałować

 

Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego

Duc In Altum - Gazeta seminaryjna

Zdaję się, że nie tak dawno - 19.06.2009 r., w Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa, słyszeliśmy słowa oficjalnego ogłoszenia przez papieża Benedykta XVI Roku Kapłańskiego, który miał na celu przyczynić się do krzewienia zapału wewnętrznej odnowy wszystkich kapłanów na rzecz silniejszego i bardziej wyrazistego świadectwa ewangelicznego we współczesnym świecie. I jak szybko dobiegł on końca, pozostawiając nam jednak dużo do rozważania i zastanowienia się nad istotą kapłaństwa.
    Wielki Czwartek jest dniem, w którym Jezus Chrystus ustanowił sakramenty Eucharystii i Kapłaństwa. W Wieczerniku po raz pierwszy na słowa Jezusa, Najwyższego Kapłana, zwyczajny chleb przemienił się w Ciało Chrystusa, a wino — w Krew Chrystusa. Tym samym Jezus juz od początku ukazał, że bycie kapłanem jest niczym innym, jak składaniem Ofiary Eucharystycznej. Dlatego św. Jan Maria Vianney był przekonany, że od Mszy św. zależy cała żarliwość życia kapłańskiego: „Jak dobrze czyni ksiądz, dając siebie Bogu w ofierze każdego ranka”.

Więcej: Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego

 

Koło Misyjne

Duc In Altum - Gazeta seminaryjna

Адзін з жылых кварталаў у БразілііKościół ze swej istoty jest misyjny. Chrystus Pan powierzył mu misję głoszenia Ewangelii aż po krańce ziemi. Dlatego duchowni, świeccy i zakonni misjonarze opuszczają własną ojczyznę, aby dzielić się prawdą o zbawieniu z tymi, którzy jej nie znają.
Miałem okazję poznać ks. dra Janusza Bańkowskiego, który około 20 lat pracował w Brazylii oraz na Wyspach Kanaryjskich jako misjonarz.

    Proszę Księdza, co to za kraj - Brazylia i jaka jest w nim sytuacja Kościoła?
    Brazylia jest największym katolickim krajem świata. Liczy 8,5 mln km2 powierzchni, około 170 mln mieszkańców. Episkopat wynosi ponad 300-400 biskupów. Katolicy dzisiaj składają 78-80% ludności. W ostatnich latach jednak istnieją duże straty w Kościele katolickim na rzecz przeróżnych sekt. Statystycznie na jednego księdza w Brazylii przypada 12-14 tys. wiernych. W związku z tym obsługiwane przez kapłanów parafie są ogromne bądź liczebnie, bądź terytorialnie. Szczególnie to przejawia się w Amazonii, gdzie jedynym niemal środkiem lokomocji jest łódka.

Więcej: Koło Misyjne

 

Strona 224 z 240:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  246

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.