O Stworzycielu, Duchu, przyjdź!
![](/images/stories/n303/biezmowanie1.jpg)
GRODNO
Środa,
26 czerwca 2024 roku |
W dniach 20 – 21 maja w naszym seminarium odbyło się sympozjum naukowe. Jednym z prelegentów był ks. bp Antoni Koşa z Kiszyniowa. Ksiądz Biskup chętnie się zgodził opowiedzieć o życiu Kościoła w Mołdowie.
- Ksiądz Biskup jest po raz pierwszy na Białorusi. Bardzo proszę o kilka słów o sobie, aby nasi czytelnicy mogli się zapoznać z Księdzem Biskupem.
- Urodziłem się w Rumunii w 1961 roku. Moja rodzina jest bardzo religijna i duża. Jest nas ośmioro, trzej bracia są księżmi. Ja ukończyłem seminarium w Jasach (Rumunia). Biskup jaski w latach 90. zawiózł mnie do Mołdowy: wtedy były już możliwości, aby tam pracować. Zacząłem pracować jako wikariusz w Kiszyniowie. Po roku pracy zostałem proboszczem. Nie wiem, czy było coś podobnego w historii, lecz nuncjusz apostolski z Moskwy Colasuonno wyznaczył mnie na proboszcza przez telefon. Wtedy dzwoniłem mu, żeby powiedzieć, że parafia została bez proboszcza: proboszcz był z Rygi i postanowił wrócić na Łotwę. Ja powiedziałem, że dla tej wspólnoty potrzebny jest proboszcz, a on mnie zapytał, kim ja jestem. Wytłumaczyłem, a on mi powiedział, że od dzisiaj ja będę proboszczem i w niedzielę mam ogłosić wszystkim parafianom, że nuncjusz mnie mianował proboszczem. W niedzielę sam siebie ogłosiłem proboszczem. Trudna była wtedy sytuacja, bowiem nie znałem jeszcze dobrze języka polskiego. Przez pewien czas starałem się tego języka nauczyć. Później szukałem księży i zaczęliśmy tworzyć inne parafie wokół Kiszyniowa. Dwóch księży utworzyło duże parafie w Bielcach i Nadniestrze. Od 1993 roku Jan Paweł II erygował Apostolską Administraturę w Mołdowie i wyznaczył mnie na administratora. Wtedy miałem 33 lata. Było mi bardzo trudno, bowiem nie miałem wielkiego doświadczenia, ale przecież to Pan Bóg mnie wybrał i znaczy, jest to Jego wola względem mnie, niegodnego. W słabości ludzkiej widać Wszechmoc Boga. Dla mnie to było najważniejsze: zrozumiałem, dlaczego Pan Bóg mnie powołał. Dużo wtedy pracowaliśmy. Nikt nie wie, ile popełniliśmy błędów. W ciągu 7 lat tworzyłem wraz z księżmi różne parafie. W 2001 roku administraturę w Mołdowie podnieśli do rangi diecezji i zostałem mianowany na biskupa Kiszyniowa†Strona 138 z 153:
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 189 |