GRODNO
Środa,
17 lipca 2024 roku |
Życie Kościoła
Rozpoznać głos ubogich
![](/images/stories/n503/ubodzy_pl.gif)
Ubóstwo nie jedną ma twarz
Biednych jest wśród nas, niestety, coraz więcej. Ubóstwo ma dziś wiele twarzy: bezdomnych i uciskanych, porzuconych i osamotnionych, cierpiących i chorych, kobiet i mężczyzn wykorzystywanych do katorżniczej, a czasami głęboko niemoralnej pracy, dzieci, pozbawionych możliwości rozwoju własnych uzdolnień i talentów... †
Biednych jest wśród nas, niestety, coraz więcej. Ubóstwo ma dziś wiele twarzy: bezdomnych i uciskanych, porzuconych i osamotnionych, cierpiących i chorych, kobiet i mężczyzn wykorzystywanych do katorżniczej, a czasami głęboko niemoralnej pracy, dzieci, pozbawionych możliwości rozwoju własnych uzdolnień i talentów... †
To prawdziwy cud!
“
„Najgorsze, co człowiek mógł wymyślić – zazdrość, chciwość, gniew i wojna, która pozostawiła niezatarte piętno na psychice każdego człowieka, zmuszonego do przejścia przez to piekło. Zabrała ona niewinnym ludziom marzenia, miłość, poczucie bezpieczeństwa – mówi grodnianka Krystyna Żulego. – Przetrwaliśmy te straszne czasy, bo Matka Boża Ostrobramska okryła nas płaszczem swojej opieki. Pamięć o tym się nie zatarła mimo upływu lat...”.
![](/images/stories/n503/krystyna.gif)
Pomoc w sprawach trudnych i beznadziejnych
O porządku, który wprowadzili Niemcy po zajęciu Grodna w trakcie II wojny światowej, można opowiadać bardzo dużo. Wszędzie były wywieszone ulotki, w których informowano, że każdy, kto naruszy prawo niemieckie, zostanie rozstrzelany na miejscu. Pamiętam, że zimy w tamtych latach były bardzo srogie. Okropnie marzliśmy, gdyż zdobyć opał było strasznie trudno, brakowało drewna i węgla. W rodzinie nie zostało nikogo z mężczyzn, więc mama musiała coś wymyślić sama. W salonie stał duży piec, wybudowany z ładnych kolorowych kafli, zdobiony gzymsem z herbem. Jednak zużywał dużo opału, więc mama znalazła u kogoś mały żelazny okrągły piecyk. Umieściliśmy go pośrodku pokoju. Dookoła postawiliśmy kanapy i łóżka. Zwykle nocowały u nas dwie lub trzy rodziny. Paliliśmy wszytko, co tylko było można: gorsze meble, stare książki... †
O porządku, który wprowadzili Niemcy po zajęciu Grodna w trakcie II wojny światowej, można opowiadać bardzo dużo. Wszędzie były wywieszone ulotki, w których informowano, że każdy, kto naruszy prawo niemieckie, zostanie rozstrzelany na miejscu. Pamiętam, że zimy w tamtych latach były bardzo srogie. Okropnie marzliśmy, gdyż zdobyć opał było strasznie trudno, brakowało drewna i węgla. W rodzinie nie zostało nikogo z mężczyzn, więc mama musiała coś wymyślić sama. W salonie stał duży piec, wybudowany z ładnych kolorowych kafli, zdobiony gzymsem z herbem. Jednak zużywał dużo opału, więc mama znalazła u kogoś mały żelazny okrągły piecyk. Umieściliśmy go pośrodku pokoju. Dookoła postawiliśmy kanapy i łóżka. Zwykle nocowały u nas dwie lub trzy rodziny. Paliliśmy wszytko, co tylko było można: gorsze meble, stare książki... †
Z muzyką przez życie
“
„Mamy naprawdę szczęśliwą rodzinę – jest w niej aż pięć zgodnych «ja»!” – z tymi słowami kroczą przez życie Oksana i Grzegorz Stankiewiczowie oraz ich córki Agnieszka, Renata i Justyna. Bohaterowie dzisiejszego numeru „Słowa Życia” są dobrze znani nie tylko w swych rodzinnych Sopoćkiniach, lecz także w całym rejonie grodzieńskim. A wszystko to dzięki temu, że inspirują muzyką i śpiewem.
![](/images/stories/n503/muzyka1.gif)
Rodzinna tradycja
W rodzinie Stankiewiczów wszyscy w ten czy inny sposób są związani z muzyką: ojciec gra na akordeonie i gitarze, matka pracuje jako dyrektor muzyczny w sopoćkińskiej szkole, córki śpiewają i grają na fortepianie i gitarze. Stankiewiczowie są zgrani, pozytywni, aktywni. Nieustannie organizują rodzinne występy, uczą się nowych pieśni, dzieląc się dobrym humorem tak z bliskimi, jak i z sąsiadami z miasteczka.
Grzegorz Stankiewicz, głowa rodziny, opowiada, że ta tradycja muzyczna ciągnie się przez pokolenia. †
W rodzinie Stankiewiczów wszyscy w ten czy inny sposób są związani z muzyką: ojciec gra na akordeonie i gitarze, matka pracuje jako dyrektor muzyczny w sopoćkińskiej szkole, córki śpiewają i grają na fortepianie i gitarze. Stankiewiczowie są zgrani, pozytywni, aktywni. Nieustannie organizują rodzinne występy, uczą się nowych pieśni, dzieląc się dobrym humorem tak z bliskimi, jak i z sąsiadami z miasteczka.
Grzegorz Stankiewicz, głowa rodziny, opowiada, że ta tradycja muzyczna ciągnie się przez pokolenia. †
Relacje ze zmarłymi. Wdzięczność dusz czyśćcowych
![](/images/stories/n502/zmarli.jpg)
Z dawniejszych opracowań czy świadectw dotyczących czyśćca dowiadujemy się, że określenie „święte dusze czyśćcowe” stosowano dosyć często. Dawało ono jasną przesłankę wiernym, że skoro są święte, to można je prosić, aby wstawiały się przed Bogiem za żyjącymi. Obecnie miewamy co do te- go wątpliwości, ponieważ często spotykamy się z opinią, że zmarli cierpiący w czyśćcu mogą pomóc dopiero, gdy dzięki naszym modlitwom pójdą do Nieba. Tymczasem już z czyśćca mogą nas wspierać, a niewątpliwie, gdy osiągną Niebo, ich wstawiennictwo będzie jeszcze skuteczniejsze. „Módl się usilnie za mnie – przynaglała zmarła s. Gabriela swoją żyjącą współsiotrę – abym prędko znalazła się u celu tak wielkich i tak długo mnie dręczących pragnień! Będę ci bardziej użyteczna w Niebie niż tutaj” („Rękopis z czyśćca”). †
Wirtualne „miasto umarłych”
![](/images/stories/n502/cmientarz.jpg)
Drogie hobby
Andrzej Burdzienkow – przewodnik-tłumacz z Miń- ska. Jako pierwszy na Bia- łorusi rozpoczął tworzenie katalogu starożytnych grobów, podając dokładne współrzędne geograficzne. W ciągu kilku lat pracy udało mu się zgromadzić informację o 25 białoruskich nekropoliach. I robi to, by ludziom łatwiej było szukać zmarłych krewnych i budować swoją genealogię. †
Andrzej Burdzienkow – przewodnik-tłumacz z Miń- ska. Jako pierwszy na Bia- łorusi rozpoczął tworzenie katalogu starożytnych grobów, podając dokładne współrzędne geograficzne. W ciągu kilku lat pracy udało mu się zgromadzić informację o 25 białoruskich nekropoliach. I robi to, by ludziom łatwiej było szukać zmarłych krewnych i budować swoją genealogię. †
Więcej artykułów…
Strona 35 z 153:
Kalendarz liturgiczny
![]() | |
Obchodzimy imieniny: | |
Do końca roku pozostało dni: 168 |
Czekamy na Wasze wsparcie
![skarbonka](/images/stories/skarbonka.png)
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.