Boży styl XXI wieku
Ktoś sobie wziął do głowy, że początkowe litery imienia człowieka mają decydować o tym, jaką on powinien kupować czekoladę czy auto albo w ubraniu jakiego modniarza powinien chodzić. Na przykład, ja mam na imię Paweł, a więc powinienem kupować ubranie firmy Puma, mieć peugeota oraz częściej chodzić na pizzę. I to ma być styl XXI wieku? Owa tendencja, jak podpowiadają naukowcy, jest naszym utajonym egocentryzmem. Uważam, że owe ludzkie „wymysły” i „tendencje” tylko przeszkadzają nam w życiu. A ileż w dzisiejszym świecie takich wymysłów- poczynając od pierwszej litery naszego imienia i kończąc kwestią wyboru daty śmierci lub mniemaniem, jaki kolor skóry będzie mieć noworodek. †