GRODNO
Niedziela,
30 czerwca
2024 roku
 

Słowo redaktora

marcinowicz2020
Redaktor Naczelny gazety
“Słowo Życia”
- Ks. Jerzy Martinowicz urodził się 20 maja 1985 r. w Grodnie.
- Skończył Wyższe Seminarium Duchowne w Ełku (Polska).
- Święcenia prezbiteratu otrzymał 29 maja 2010 r. w Grodnie z rąk ks. bpa Aleksandra Kaszkiewicza.
- Jest doktorantem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
- Pisze pracę doktorską na temat „Katolickie media instrumentem nowej ewangelizacji w odrodzeniu Kościoła na Białorusi”.
- Od 2012 roku pięciu lat pełnił posługę dyrektora służby informacyjnej przy Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi w Mińsku.
- Od sierpnia 2016 r. ks. bp Aleksander Kaszkiewicz mianował go redaktorem naczelnym diecezjalnej gazety „Słowo Życia”.



Kolęda to czas „duchowego remontu”

Słowo redaktora

Styczeń w naszych parafiach jest miesiącem kolędowania. W tym czasie spotykamy się z duszpasterzami w swoich domach, w atmosferze rodzinnej. Ale czy wszystkim kolęda jest potrzebna? Czy przeżywamy ten czas należycie? Spróbujmy dzisiaj właśnie nad tym się zastanowić.
Kolęda potrzebna jest tak dla proboszcza, jak i dla parafian. Proboszcz ma trochę więcej czasu, aby poznać swoją parafię, porozmawiać z ludźmi, dowiedzieć się o zmianach, które nastąpiły w ciągu roku w ich rodzinie, zadbać o duchowy rozwój swoich wiernych, a także wspólnie pomodlić się w domach czy mieszkaniach swoich parafian, prosząc o Boże błogosławieństwo dla mieszkańców na nowy rok. Natomiast parafianie mają piękna możliwość aby porozmawiać ze swoim duszpasterzem, zadać mu interesujące pytania oraz wspólnie się pomodlić. Bardzo ważne jest kiedy cała rodzina, wszyscy domownicy, są zebrani na wizycie duszpasterskiej. Wspólna modlitwa w intencji rodziny jak również poświęcenie mieszkania powinno stać się ważnym elementem życia ludzi wierzących na początku nowego roku.
    Ale są różni duszpasterze i różni parafianie. Niektórzy się skarżą, że ksiądz szybko się pomodlił i uciekł z domu, tłumacząc że ma jeszcze dużo domów, a mało czasu. Czasem odwrotnie słyszy się, że duszpasterz za dużo zadaje różnych pytań, sprawdza pacierze u dzieci i dorosłych, „spowiada” publicznie z życia. Na przykładzie tych sytuacji miejscowym duszpasterzom na pewno warto zastanowić się nad swoim kolędowaniem i zrobić wszystko, aby narzekań ze strony ludzi nie było. Ale narzekania są i ze strony duszpasterzy. Można przytoczyć całe litanie spotkań kolędowych, jak mężczyzna ucieka z domu, dzieci boją się księdza, domownicy spotykają proboszcza w szlafroku itd.
   

W Roku Miłosierdzia przy żłóbku

Słowo redaktora

 Kolejne święta Bożego Narodzenia dają nam wiele do zamysłu. Zresztą usłyszałem od jednego księdza, że chrześcijanin to człowiek, który powinien nieustannie myśleć. Ktoś powie, że każdy człowiek powinien myśleć, lecz paradoks tego życia jest, jak widzimy, w tym, że nie wszyscy to czynią. Nie każdy może powiedzieć Bogu „tak”, a szatanowi „nie”. Ale nie o tym chciałbym dzisiaj razem z Wami pomyśleć.
    W tych dniach każdy z nas podejdzie, myślę, że i nie jeden raz, do stajenki betlejemskiej, żeby oddać cześć Bogu, który się narodził na ziemi. Nie jeden raz usłyszymy piękne melodie kolęd oraz zaśpiewamy wspólnie w kościołach i swoich domach betlejemskie historie cudu narodzin Zbawiciela. Dla jednych to mogą być zwyczajne święta, a dla innych – prawdziwe spotkanie z nowo narodzonym Chrystusem. Kolędy, szopka, modlitwa – to wszystko jest bardzo ważne i bez tego nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia. Ale jest jeszcze jeden sposób „modlitwy” lub „kolędy” w Roku Miłosierdzia. Chrystus może się narodzić w naszych sercach przez dobry uczynek. Warto nad tym się zastanowić.
    Dzisiaj człowiek najbardziej potrzebuje pomocy od Boga i ludzi. Ta pomoc może być różnego rodzaju: zaczynając od dobrego słowa, aż do wspaniałych i szlachetnych prezentów potrzebnych dla tych, którzy są w trudnej życiowej sytuacji. Na jednym z katolickich forum pomocy w Internecie przeczytałem takie oto zdanie: „Przez dobry uczynek pomagam ludziom w zbawieniu”. Wydawałoby się, że dobre uczynki są ratowaniem własnej duszy i życia, i to też jest prawda. Ale można pójść dalej – przez dobre uczynki można innych zbawić.
   

Co oczekujemy od Roku Miłosierdzia?

Słowo redaktora

Miłosierdzie czyni człowieka „zdrowym”, a świat pięknym.
 Co oczekuje od Roku Miłosierdzia? Takie pytanie usłyszał papież Franciszek od jednego z dziennikarzy oficjalnego pisma na Rok Miłosierdzia „Wierzyć”. Ojciec Święty opowiedział, że decyzja o ogłoszeniu tego roku Rokiem Miłosierdzia nie była gwałtowna. Tacy Papieże, jak Paweł VI i Jan Paweł II bardzo wiele zrobili za swój pontyfikat papieski, aby dzieło miłosierdzia rozwijać. Franciszek wspomniał, jak na początku jego posługi papieskiej kardynał Walter Kacper z Niemiec sprezentował dla nowego Papieża kilka książek na temat miłosierdzia. Pierwsze kazanie i rozważanie papieskie podczas modlitwy Anioł Pański, były właśnie na temat miłosierdzia. Papież Franciszek już od dawna rozumiał, że dzisiejszy świat potrzebuje miłosierdzia, że jest to jedyna droga aby wyprowadzić go z chaosu. Podczas wywiadu Papież dokładnie mówi, że świat dzisiaj jest przyzwyczajony do złych wiadomości i wielkich przestępstw. Dalej Ojciec Święty opowiada taki moment, kiedy w jego głowie został ułożony obraz Kościoła, który jest pewnym szpitalem na polu bitwy. „Jest bardzo dużo zranionych ludzi, mówi Papież, którzy potrzebują «leczenia»”. Zdaniem Papieża Jubileuszowy Rok Miłosierdzia będzie czasem przebaczenia i pojednania.
   

Adwent - to czas oczekiwania na Miłosierdzie

Słowo redaktora

 Kolejny Adwent w naszym życiu będzie niezwykły. Właśnie w tym czasie zostaną uroczyście otwarte główne odpustowe Drzwi Miłosierdzia w Rzymie, a później w katedrze każdej diecezji. Otwarcie tych Drzwi jest niezwykłym symbolem otwarcia dla każdego z nas wielkiej tajemnicy Miłosierdzia. Warto więc zastanowić się nad Miłosierdziem w Adwencie i nie tylko.
    Miłosierdzie prowadzi nas przede wszystkim pod Krzyż Jezusa, gdzie Zbawiciel świata ofiaruje swoje życie za każdego człowieka. Z Krzyża wychodzi Miłosierdzie Jezusa dla całego świata. Początek tej zbawczej misji Miłosierdzia względem ludzi znajduje się w momencie Zwiastowania, gdy Maryja dowiaduje się, że zostanie Matką Miłosierdzia. Niejednokrotnie będziemy nad tym się zastanawiać podczas Adwentu w chwilach roratnich spotkań z Maryją, która ukazuje sobą, jak wielkie Miłosierdzie czeka na każdego człowieka, który będzie świadkiem narodzenia Chrystusa w swoim sercu. Od Adwentu wraz z Maryją zaczyna się też nasza życiowa droga do Miłosierdzia, do Jezusa, do drzewa Krzyża. A później bez wątpienia tajemnica Miłosierdzia zaprowadzi nas do Nieba.
   

Strona 38 z 76:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

green
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  185

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.