GRODNO
Środa,
17 lipca
2024 roku
 

Słowo redaktora

marcinowicz2020
Redaktor Naczelny gazety
“Słowo Życia”
- Ks. Jerzy Martinowicz urodził się 20 maja 1985 r. w Grodnie.
- Skończył Wyższe Seminarium Duchowne w Ełku (Polska).
- Święcenia prezbiteratu otrzymał 29 maja 2010 r. w Grodnie z rąk ks. bpa Aleksandra Kaszkiewicza.
- Jest doktorantem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
- Pisze pracę doktorską na temat „Katolickie media instrumentem nowej ewangelizacji w odrodzeniu Kościoła na Białorusi”.
- Od 2012 roku pięciu lat pełnił posługę dyrektora służby informacyjnej przy Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi w Mińsku.
- Od sierpnia 2016 r. ks. bp Aleksander Kaszkiewicz mianował go redaktorem naczelnym diecezjalnej gazety „Słowo Życia”.



Serce wielkopostne

Słowo redaktora

Dzisiejszy świat staje się coraz mniej ludzki. W mediach słyszymy coraz więcej o wojnach, morderstwach, wypadkach i katastrofach. Nawet sam człowiek przestaje być ludzki. Może zbyt mocne stwierdzenie, ale zaczynamy więcej dbać i przeżywać za swój telefon komórkowy niż serce, za auto niż za swoich bliskich, za niezależność finansową niż za rozwój duchowy. Człowiek gubi swoje miejsce w tym świecie, gubi się sam. Zapominając o Stwórcy, zapominamy, kim sami jesteśmy, jaki jest sens naszego życia.
Okres Wielkiego Postu daje nadzieję na to, że jeszcze wystarczy nam sił, aby podołać wszystkie swoje słabości i przeżyć własne nawrócenie. Papieski kaznodzieja o. Cantalamessa podczas rekolekcji opowiedział o jednym takim nawróceniu oraz o mocy działania Słowa Bożego w życiu człowieka. „Był to alkoholik w ostatnim stadium. Nie wytrzymywał dłużej niż dwie godziny bez picia. Rodzina była na skraju rozpaczy. Zaproszono go razem z żoną na spotkanie o Słowie Bożym. Tam ktoś przeczytał fragment Pisma Świętego. Jedno zdanie przeszyło mężczyznę jak ognisty płomień i dało mu pewność, że został uzdrowiony. Później za każdym razem, gdy miał pokusę picia, szybko otwierał Biblię w tym samym miejscu. I tylko czytając na nowo te słowa czuł, że wraca mu siła aż do całkowitego wyzdrowienia. Kiedy chciał powiedzieć, co to za zdanie, głos załamał mu się ze wzruszenia. Były to słowa z Pieśni nad Pieśniami: „Twa miłość przedniejsza od wina” (1, 2). Uczeni kręciliby nosem na takie zastosowanie biblijnego tekstu, ale ten człowiek mógł powiedzieć: «Byłem umarły, a teraz powróciłem do życia».
   

Nie zapomnieć o Najważniejszym

Słowo redaktora

Okres Wielkiego Postu dla wielu z nas jest czasem intensywnego poszukiwania postanowień. Bardzo często ten gest naszej dobrej woli odsuwa Pana Jezusa na drugie albo i trzecie miejsce. Najpierw szukamy takiego postanowienia, które uda się nam wykonać. Oczywiście, przybierając całą „litanię” tych ostatnich przede wszystkim myślimy, na co nas stać i czy wystarczy nam sił. Skala poszukiwań jest bardzo wielka, zaczynając od ograniczeń typu „mniej słodyczy”, „mniej jedzenia i picia”, aż do pomocy najbliższym, jej potrzebującym.
Bywa też tak, że patrzymy na wszystkie swoje postanowienia pod kątem własnej osoby, zastanawiamy się czy będą podjęte decyzje dla nas pożyteczne, np. mniej będę jeść – odchudzę się, nie piję piwa – zaoszczędzę na pieniądzach, pomogę komuś – może i mnie kiedyś ta osoba pomoże itd. A gdzie w tym wszystkim jest Pan Jezus? To przecież On jest Najważniejszy. Czy przeżywając okres Wielkiego Postu nie zapominamy o Nim? Na końcu przeżywania wielkopostnego okresu co więcej zaczynamy stwierdzać, że to my cierpimy, my pościmy, a nie Pan Jezus. Tak być nie może. To Chrystus cierpi za każdego z nas, za to, żeby ludzie byli szczęśliwi, za nasze życie, za wszystko co mamy. Miłość Boga jest bezgraniczna względem nas. Właśnie podczas okresu Wielkiego Postu w sposób szczególny możemy to doświadczyć – miłość Zbawcy do stworzenia. Pięknie o krzyżu jako tajemnicy miłości Boga powiedział papież Franciszek podczas jednych ze swoich rozważań: „Chrześcijaństwo nie jest doktryną filozoficzną, nie jest programem życia, aby przetrwać, aby uchodzić za człowieka dobrych manier, by się pogodzić. Są to konsekwencje wiary.
   

Wielki Post i Miłosierdzie

Słowo redaktora

Przed nami okres Wielkiego Postu – okres, gdy wraz z Jezusem będziemy przeżywać największą Tajemnicę chrześcijaństwa. Przez czterdzieści dni razem z Chrystusem będziemy nieść krzyż krocząc na swoją Golgotę. Okres Wielkiego Postu zmienia serca tysięcy wiernych. Chrześcijański świat pełen wdzięczności Bogu, który oddaje życie za każdego człowieka, otwierając przed nami bramy nieba.
Nie ma lepszej możliwości gdyż właśnie w tym czasie zastanowić się nad Miłosierdziem. Doświadczając wielkiego Bożego Miłosierdzia i ofiary jesteśmy świadomi wielkiej miłości Boga ku każdemu z nas. Warto też pomyśleć o miłosierdziu wśród otaczających nas ludzi, w naszym życiu oraz w dzisiejszym świecie. Ogłaszając Rok Miłosierdzia Papież Franciszek wspomniał: „Niech Wielki Post w Roku Jubileuszowym będzie przeżywany jeszcze bardziej intensywnie, jako ważny moment, by celebrować miłosierdzie Boga i go doświadczać”. Natomiast w swoim posłaniu na tegoroczny Wielki Post dodaje: „Miłosierdzie Boże zmienia serce człowieka i pozwala mu doświadczyć wiernej miłości, sprawiając, że i on staje się zdolny do miłosierdzia. Wciąż odnawiającym się cudem jest fakt, że miłosierdzie Boże może opromienić życie każdego z nas, pobudzając nas do miłości bliźniego i tego, co tradycja Kościoła nazywa uczynkami miłosierdzia względem ciała i duszy”.
   

Radość życia z Jezusem

Słowo redaktora

W ostatnich latach składa się takie wrażenie, że ludzie co raz mniej mają powodów ku radości. Życie codzienne, pełne obowiązków, kłopotów i trudności nie dodaje człowiekowi optymistycznej nadziei na lepsze jutro. Warunki, które sobie nawzajem staramy się tworzyć nie dodają nam otuchy, a więc i powodów do radości coraz mniej. Nawet więcej, zapominamy, że w Kościele takich powodów do radości jest bardzo dużo, można nawet powiedzieć, że Kościół jest takim środowiskiem radości, która pozwala człowiekowi „fruwać” po ziemi. O jaką radość tutaj mi chodzi?
Przede wszystkim warto uświadomić, że Kościół nie jest teatrem lub cyrkiem, a Msza Święta nie jest przedstawieniem, ale też Kościół nie jest miejscem tortur czy zadania sobie pokuty. Kościół jest takim wyjątkowym miejscem radosnego spotkania z Jezusem. Właśnie takim powinno być spotkanie Zbawcy z człowiekiem, który nie odnajdzie lepszego powodu do radości, jak uratowanie swojego życia, swojej duszy przed tym co zniewala, podporządkowuje, nie daje powodów do radości. Właśnie przebywając w grzechu człowiek nigdy nie odczuje prawdziwej radości, nigdy nie będzie wolny, zawsze podporządkowany szatanowi. Odnajdując Chrystusa w świątyni każdy z nas odnajduje dla siebie radość do życia, do lepszego jutra. Spotkanie z Chrystusem może nam dodać jeszcze jedną z głównych wartości – radość, niby zwyczajną ludzką radość, ale jak ważną. Człowiek powinien cieszyć się ze spotkania z Chrystusem, być zadowolonym ze swojego życia i swoich działań.
   

Strona 37 z 76:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
green
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  168

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.