GRODNO
Poniedziałek,
06 maja
2024 roku
 

Rozważania

Łzy pokuty

Rozważania

„Zaraz też duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i blisko jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię»” (Mk 1, 12-15).
Ks. Cyryl Bordonow, sekretarz Kurii Archidiecezji Mińsko-MohylewskiejPewien żart mówi o tym, że ilość chrześcijan zmniejsza się podczas Wielkiego Postu i zwiększa się przed Wielkanocą. Rzeczywiście, już z dzieciństwa u niektórych pozostały nie bardzo przyjemne wspomnienia z okresu przygotowań do najważniejszego święta chrześcijańskiego. Fioletowy kolor ubrania księdza, smutek, brak hucznych zabaw i lęk przed tym, że na spowiedzi trzeba będzie się przyznawać do swoich grzechów – te i wiele innych faktów mogą spowodować, że nieodpowiednio wykorzystamy czas Wielkiego Postu.
    Wezwanie Wielkiego Postu można streścić w jednym zdaniu: pragniemy prawdziwej przemiany wewnętrznej i nawrócenia się do Boga poprzez odnowienie łaski chrztu. Te dwa akcenty – pokutę i chrzest – Wielki post otrzymał jeszcze w chrześcijaństwie starożytnym.
 

Wielki Post - czasem zmagania się ze swoim grzechem

Rozważania

Witam Was ponownie, Drodzy Czytelnicy. Ks. Maksym Boczarnikow SCJ
Często zadajemy sobie pytanie: O co chodzi w Wielkim Poście? Odpowiedzi jest mnóstwo, ale trzeba zaz­naczyć, że przede wszystkich chodzi o prawdę! Największym naszym prob­lemem jest to, że człowiek po grzechu rajskim stał się grzesznikiem. Co to znaczy? Od początku swego życia musi odkrywać prawdę, poznawać prawdę, żyć według prawdy.
    W języku Starego Testamentu słowo grzech tłumaczy się jako głupota; niezgodność z prawdą. Grzech to kłamstwo. Zanim się ktoś zdobędzie na grzech, wpierw zostaje wewnętrznie okłamany.
    Okłamanie nabiera wewnętrznego przekonania, że to jest dobre, że to tak ma być, że to się należy. Zanim ktoś kogoś okradnie, to wpierw mówi sobie, że jest pokrzywdzony, że ktoś ma dużo, a on jest biedny, że na bogatym nie będzie znać. A tak właściwie to ten ktoś wzbogacił się na ludzkiej nędzy. Każdy grzech to zakłamanie serca.
    W Wielkim Poście należy powrócić do prawdy, czyli nawrócić się. Modlitwa, post, jałmużna, wyciszenie, rozważanie męki Jezusa Chrystusa - to środki pomagające nam porzucić nasze kłamstwo, naszą przewrotność, nasz grzech, a wejść na drogę prawdy.
   

40 dni bez alkoholu

Rozważania

Okres postu dla katolików to także czas, kiedy przyjęte postanowienia mogą zmienić całe dalsze życie. Dotyczy to szczególnie tych, którzy zauważają w sobie problemy związane z alkoholem. Na ten temat porozmawialiśmy z konsultantem terapii uzależnień panem Jerzym Gaponikiem.
Alkoholizm – co to jest?
    Wielu uważa, że alkoholik pije, ponieważ brakuje mu siły woli, posiada negatywne cechy charakteru, ma dużo pieniędzy lub odwrotnie - bardzo mało, nie ma ciekawego zajęcia, ma niedobrych przyjaciół, niedobrą pracę, niedobrą żonę itd. Można jeszcze długo kontynuować listę tych „przyczyn” nadużywania alkoholu, lecz w rzeczywistości przyczyna jest jedna – choroba człowieka, a jej nazwa – uzależnienie od alkoholu. Światowa Organizacja Zdrowia uznała alkoholizm za chorobę jeszcze w 50. latach zeszłego stulecia. Alkoholizm jest to choroba chroniczna, postępująca i śmiertelna, lecz podatna leczeniu. Jednym z symptomów owej choroby jest utrata kontroli nad używaniem alkoholu, i tylko godząc się z tym, można zaczynać leczenie. Należy ciągle pamiętać, że, stając się alkoholikiem jeden raz, pozostaje się nim na zawsze, i umiejętność kontrolowania picia już nigdy nie powróci. Ponad to alkoholizmowi towarzyszą negatywne skutki przejawiające się w fizycznym, psychicznym i społecznym stanie chorych, dlatego alkoholizm jest nazywany też chorobą bio-psycho-społeczną. Specjaliści, którzy przy leczeniu uzależnienia od alkoholu opierają się na programie „12 Kroków Anonimowych Alkoholików”, uważają, że alkoholizm jest także chorobą duchową. Jeszcze długo przed ŚOZ, Anonimowi Alkoholicy sami dali definicję swojej choroby, pisząc, że alkoholizm to choroba ciała, rozumu i duszy.
   

Wilki w owczej skórze w naszych czasach ... (2)

Rozważania

Na co „Świadkowie” z zimną krwią odpowiedzą, że oni lepiej wiedzą, co Jezus chciał powiedzieć, bo Jehowa nie ma przed nimi żadnych tajemnic. Przecież Jezus nie mógł kazać spożywać swego Ciała i Krwi, bo spożywanie Krwi jest zabronione w Starym Testamencie. Wy zaczynacie wyjaśniać, że sakrament Eucharystii nie mówi o spożywaniu mięsa i piciu krwi w naturalnym sensie, a o rzeczywistym uczestniczeniu w Odkupieńczej Ofierze Chrystusa i zjednoczeniu z Jezusem Zmartwychwstałym, a taką była wiara Kościoła zawsze. Co dotyczy zakazu spożywania krwi w Starym Testamencie – to nie jest jedyny zakaz i przepis judaizmu. Dlaczego doczepiliście się do zakazu spożywania krwi? Dlaczego nie zachowujecie zakazu spożywania mięsa zwierząt nieczystych, dlaczego nie zachowujecie nakazów i zakazów szabatu, obrzezania, spożywania chlebów niekwaszonych, rytualnego obmywania naczyń, noszenia filakterii itd.? Na co „świadkowie” spokojnie zmieniają temat i zaczynają mówić o tym, jak źli i amoralni są kapłani katoliccy, a jak prawdziwi są „Świadkowie Jehowy”. Następnie, zgodnie z wierzeniami „świadków Jehowy” usłyszycie, że i Duch Święty nie jest Bogiem, że człowiek nie ma duszy, że piekło nie istnieje...
   

Wyniki sondy o "prawdziwości" małżeństwa

Rozważania

Dwa tygodnie czytelnicy portalu grodnensis.by mieli możliwość zastanowić się nad pytaniem o prawdziwość małżeństwa. Zaproponowany temat wywołał zainteresowanie u naszych czytelników – swoją odpowiedź pozostawiło 162 internautów. Wyniki sondy tradycyjnie komentuje socjolog religii ks. Walery Abroszko.
   
   
Czy jest Pan/i/ zdania, że, aby małżeństwo było, jak to się mówi „prawdziwe”, wystarczy dziś ślub cywilny, czy też należy zawrzeć również ślub kościelny?

° Naprawdę ważny jest ślub cywilny (3,7%)

° Ślub cywilny nie wystarcza, trzeba mieć także ślub kościelny (30,2%)

° Naprawdę ważny jest ślub kościelny, ślub cywilny to formalność (59,9%)

° Trudno powiedzieć (6,2%)
   

Osobliwość sakramentu małżeństwa

Rozważania

Małżeństwo jest to święty związek, łączący dwie kochające się osoby. Małżeństwo należy do jednego z siedmiu sakramentów religii chrześcijańskiej. Jest to bardzo ważny sakrament, jeśli się go przyjmuje, to zrywając stosunki ze swoim współmałżonkiem, popełnia się grzech, zdradza się Boga.
Obecnie wiele młodych par postanawia utrwalić swoje stosunki nie tylko pieczęcią w paszporcie, lecz przede wszystkim „zatwierdzić je w niebie”. Małżeństwo jest to sakrament, podczas którego związek małżeński błogosławi sam Bóg.
    Przyjemnie obserwować, jak każdego tygodnia w kościołach naszego miasta młode pary otwierają drzwi do Boga. To wszystko wygląda ładnie, lecz po jakimś czasie wiele zakochanych par zapomina, że miesiąc, rok lub dwadzieścia lat temu przyjęły one jeden z sakramentów świętych, że to nie jest pieczątka, która może być, a może nie być (w przypadku rozwodu). Ślub to coś większego, jest to uwielbienie Boga.
   

Dzień Świętego Walentego

Rozważania

Niezwykłe prezenty i patetyczny nastrój, przyjemny uśmiech i oczekiwanie cuda, czymś podobnego do noworocznego, pisemne wyznania w miłości – są to liczne znaki nadchodzącego święta zakochanych, obchodzonego w dniu św. Walentego – 14 lutego.
Jest to stosunkowo nowy dla Białorusi zwyczaj, szczególnie popularny wśród młodzieży, szeroko rozpowszechniony w świecie dzięki, przede wszystkim, współczesnym środkom społecznego przekazu. Jego korzenie wywodzą się z zachodnioeuropejskiej tradycji kulturowej.
    Uważa się, że pierwsze pisemne walentynki pojawiły się w XV w. w Anglii. W XVII w. pisane były wierszem, którego pierwsze litery tworzyły imię odbiorcy i ozdabiane były rysunkami. Z wynalazkiem w XIV w. drukowanej kartki pocztowej zaczęły się rozpowszechniać walentynki, drukowane dużym nakładem z tekstami o różnej treści i rysunkami, które narysował sam właściciel. Pierwsza kartka poświęcona dniu św. Walentego została nadrukowana w 1848 r. w USA. Przypuszcza się, że tradycja święta zakochanych ma swój początek w starożytnej rzymskiej tradycji obierać imiona narzeczonych tuż przed świętem bogini Junony, opiekunki ślubu i zakochanych. To pogańskie święto obchodzono 15 lutego i z ciągiem czasu połączyło się w świadomości narodowej z dniem pamięci św. Walentego.
   

Wszystkie wiary, poza bogiem, istnieją tylko do pewnego czasu

Rozważania

Ks. Maksym Boczarnikow SCJKontynuując nasze rozważania w Roku Wiary nad Boskim darem, jakim jest wiara, udajmy się ponownie myślami do Rzymu, gdzie papież Benedykt XVI w kolejnych katechezach środowych daje nam pewne wskazówki, jak rozwijać i dzielić się wiarą. Wielu ludzi dzisiaj zauważa, że jeszcze nie są przygotowani albo jeszcze nie dojrzali do wiary w Boga. Natomiast prawdą jest to, że wiara w Boga nie jest naszym nabytkiem poprzez wysiłek intelektualny albo bogate doświadczenie życiowe, nie jest ona naszą zasługą, lecz darem od Boga wręczanym nam już w momencie sakramentu chrztu św. Pan Bóg chce, żebyśmy o ten dar dbali i go nie utracili.
   

Wiara – nasza odpowiedź Bogu

Rozważania

W ostatnim czasie, w związku z przeżywanym w Kościele katolickim Rokiem Wiary, powstaje dużo publikacji, które starają się zachęcić wiernych do głębszego i świadomego stosunku do swego życia duchowego, religijności, jednym słowem – do swojej wiary. Należy jednak zaznaczyć, że inicjatywy Kościoła na ten temat nie mają charakteru agitacji!
Niewątpliwie, Kościół, mając nakaz od samego Jezusa Chrystusa „iść i głosić Ewangelię wszystkim narodom”, ma wyraźnie misjonarski charakter, którego istota polega na tym, aby donieść Zbawczą Prawdę do każdego człowieka. Lecz, jak podpowiadają statystyki i różne badania, na świecie istnieje ogromna ilość ludzi, dla których wiara nie jest pustym słowem. Według danych oficjalnych, obecnie tylko katolików jest ponad miliard! Jednak, bez względu na taką pozytywną statystykę, dla wielu wiara przerasta w nic nie obowiązującą formalność lub, w lepszym wypadku, w tradycję rodzinną. Myślę, że Ojciec Święty, ogłaszając Rok Wiary, chce przypomnieć chrześcijanom prawdziwe znaczenie wiary chrześcijańskiej.
   

Wilki w owczej skórze w naszych czasach...

Rozważania

Dzwonek do waszych drzwi... W drzwiach stoją jacyś ludzie: „Myśmy Świadkowie Jehowy. Chcemy wam opowiedzieć o Jego Królestwie...”
Wy jesteście zdziwie­ni: „Jak tu weszliście... Nie zapowiadaliście się przez domofon!”
    „To nic! Nie przeżywajcie... Co sądzicie o tym, że dzisiaj jest tyle zła w świecie i w Kościele?”- „Świadkowie” jednoznacznie chcą wejść. Wchodzą, jeżeli im się nie zabroni. Siadają, trzymając w rękach Pismo Święte, patrzą na was pilnie i... gotowi rzucić się do boju dyskusji, gotowi was pouczać, wprowadzić do ich królestwa, uczynić was takimi, jak oni. Czują się pewni, biorą inicjatywę w swoje ręce, za chwilę każą wam wyszukiwać i czytać głośno z Pisma Świętego przygotowane przez nich cytaty. Dlaczego? Ponieważ są przekonani, że cały świat powinien należeć do nich, że wszyscy powinni być tacy, jak oni, bo tak nauczał Charles Russel, założyciel ich organizacji w USA w roku 1870, bo tak naucza „Strażnica”, a Russel i „Strażnica”, nie mogą się pomylić. To nic, że „Świadkowie” kilkakrotnie zapowiadali koniec świata – oni „troszeczkę się pomylili”, ale w tym, do czego chcą was teraz przekonać - oni się nie mylą. Jeżeli zapytacie: „Czyją księgą jest Ewangelia?”, odpowiedzą, że Ewangelia jest Księgą chrześcijan, ale chrześcijanie 2000 lat nie prawidłowo ją rozumieją, dopiero Russel i „Strażnica” mogą nauczyć chrześcijan, jak należy rozumieć Ewangelię.
    Więc wy pozwoliliście im usiąść i zgodziliście się ich wysłuchać... Pierwsza podpowiedź i sugestia „Świadków”: „Aby wejść do ich królestwa i być takimi jak oni, trzeba dokonać apostazji, wyrzec się Bóstwa Chrystusa”. Aby „dać wam Boga”, aby was „oświecić”, aby uczynić was „szczęśliwymi, jak oni”, „Świadkowie” będę was przekonywać, że Jezus nie jest „Bogiem z Boga, Światłością ze Światłości, Bogiem prawdziwym z Boga prawdziwego. Zrodzonym a nie stworzonym, współistotnym Ojcu”. Owszem, Jezus jest Synem Bożym, powiedzą wam oni, ale jest stworzeniem, jest aniołem. Zasypią was cytatami z Nowego Testamentu, gdzie Jezus jest nazywany Synem Bożym. Kiedy wy spróbujecie wstawić słówko i zapytać, jak to może być, że Syn jest innej natury niż Ojciec, przecież syn lwa jest lwem i nie może być kotem, a syn orła jest orłem, a nie wróblem, oni nie zwrócą na to uwagi i powiedzą, że wy próbujecie uciekać przed prawością ich argumentów.
    Wy, pełni oburzenia weźmiecie Pismo Święte i zaczniecie im czytać teksty, mówiące wprost o bóstwie Jezusa Chrystusa: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo... A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1:1,14). „Boga nikt nigdy nie widział; Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył” (J 1:18). „Jesteśmy w prawdziwym Bogu, w Synu Jego, Jezusie Chrystusie. On zaś jest prawdziwym Bogiem i Życiem wiecznym” (1 J 5:20). „...również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” ( Rz 9:5). „... aby zostali w miłości pouczeni, ku osiągnięciu całego bogactwa pełni zrozumienia, ku głębszemu poznaniu tajemnicy Boga - to jest Chrystusa (Kol 2:2). „Rzekł więc do nich Jezus: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja jestem” (J 8:28). „Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować... Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga” (J 10:31-33). „Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem” (J 13:19). „Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój!” (J 20:28).
    Na co „Świadkowie” spokojnie odpowiedzą, że są różne tłumaczenia Biblii. Oni otworzą swoje tłumaczenie Biblii i nawet przeczytają wam, jak Jezus powiedział w czasie Ostatniej Wieczerzy: „A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest „OBRAZOWO” Ciało moje” (Mt 26:26). Podskoczycie z krzesła i zaczniecie z oburzeniem wołać: „Jakim prawem zmieniliście tekst Ewangelii? Dodaliście słowo „OBRAZOWO”, przecież w ciągu 2000 lat nikt nie ważył się czegoś takiego uczynić!”.
   

Liczymy na łaskę Boga

Rozważania

Ks. Walery BykowskiNiech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
    W niedzielę byłam w kościele na Mszy św. Podczas nauki ksiądz opowiadał, jak należy się spowiadać. Powiedział, między innymi, że w żadnym wypadku podczas spowiedzi nie należy mówić: „obiecuję poprawę”. Dajemy obietnicę Bogu w Trzech Osobach, i zazwyczaj, jej nie dotrzymujemy. A przecież na lekcjach religii uczono nas, że na zakończenie spowiedzi należy mówić: „obiecuję poprawę”. Dotychczas żaden z kapłanów nie robił nam takiej uwagi. Proszę Księdza, kogo należy słuchać? Jak należy poprawnie się spowiadać?
    Julia
Czcigodna Pani Julio.
    Trudno mi odpowiedzieć, co miał na myśli kapłan, kiedy tłumaczył poszczególne warunki sakramentu pokuty i pojednania, a szczególnie formułę wypowiadaną przez penitenta podczas spowiedzi: “Obiecuję poprawę”.
   

Strona 26 z 40:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
red
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  240

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.