GRODNO
Piątek,
17 maja
2024 roku
 

Rozważania

Ubóstwienie małpy ognistej

Rozważania

W miejscu pracy szefa często można zobaczyć figurkę sowy, która symbolizuje mądrość i roztropność. Figurki bocianów z niemowlętami często zdobią sypialni kobiet w ciąży lub tych, którzy bardzo chcą mieć dzieci. Po co daleko chodzić, z początkiem nowego roku w domach wielu z nas osiedliła się ognista małpka. Zobaczmy, jakim zagrożeniem dla chrześcijanina są figurki zwierząt.
Po pierwsze, musimy zrozumieć, jaki sens zawiera się we wcieleniu rzeźby zwierząt. Kiedy to naturalny obraz stworzenia (innym słowem, postać nie różni się od tego, jak zwierzę wygląda w życiu), i kupiliście ją jako przedmiot sztuki, nic złego w tym nie ma. Ale jeśli twórcy zdobią kotów lub słoni kwiatami, kamieniami szlachetnymi, symbolicznymi znakami (koroną, mieczem, monetami, itp.), to w tworzeniu figury zaangażowany jest kult zwierząt. Kupując takie figurki, nieświadomie przyłączacie się do uwielbienia bożka.
 

W obronie życia

Rozważania

„Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię...” (Jr 1, 5)
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie! Dzisiaj bardzo poważnym problemem jest problem aborcji – zabójstwa jeszcze nienarodzonych dzieci. Co roku na Białorusi odbywa się ponad 30 tysięcy aborcji. To znaczy, że około połowy dzieci nie dożywają do momentu urodzenia. A przecież Pan Bóg wybrał mężczyznę i kobietę w związku małżeńskim dla współpracy w narodzinach potomstwa, w kontynuacji swego rodzaju. Często zdarza się tak, że poczęcie dziecka odbywa się poza stosunków małżeńskich i dziewczyna w „stanie błogosławionym”, nosząc pod sercem małe, bezbronne stworzenie Boże, decyduje się na aborcję, na zabicie swojego dziecka. Dokonując aborcji, ona nie myśli o tym, że u niewinnego stworzenia w jej łonie, które jest osobą, już bije serduszko, że ma duszę. Szkoda, że ludzie, popełniając śmiertelny grzech aborcji, nie myślą o tym, że popełniają grzech zabójstwa.
   

Kult Miłosierdzia Bożego

Rozważania

W Kościele Powszechnym rozpowszechnione są liczne kulty: Najświętszego Serca Pana Jezusa, Matki Bożej, Ducha Świętego itp. Najnowszym i najbardziej znanym jest kult Miłosierdzia Bożego. Nie minęło i setki lat, jak Pan podarował go ludziom przez świętą siostrę Faustynę Kowalską. Zakonnica zapisała Boży rozkaz w swoim „Dzienniczku” i w ten sposób stała się największą głosicielką Miłosierdzia Pana.
Istota kultu
    Kult Miłosierdzia Bożego opiera się na całkowitym zaufaniu Bogu i jest skierowany do uczczenia Miłosierdzia Boga w Trójcy Jedynego. Pokora jest nie tylko duchem tego oddania, ale także warunkiem otrzymania łask. Ponadto pozycja zaufania dotyczy okazywania miłosierdzia w stosunku do bliźnich. Osoba, która spełnia te warunki, jest żywym obrazem Bożego Miłosierdzia.
   

Rodzinna uroczystość

Rozważania

Niedziela 27 grudnia jest niedzielą poświęconą Świętej Rodzinie z Nazaretu.
    Wyjątkowy nastrój tych świątecznych dni kieruje nas do swoich domów, do najbliższych, do rodziców i rodzeństwa. Warto zrobić wszystko, aby nasze rodziny były mocne Bogiem, aby wzrastali w łasce u Niego i cieszyli się tym największym darem przez Niego nam danym.
   
    Synod w Rzymie na temat rodziny jeszcze raz potwierdził, że dzisiejsze społeczeństwo bardzo potrzebuje dobrego przykładu życia rodzinnego, że Kościół zawsze stoi na straży rodziny, że warto modlić się za nasze chrześcijańskie rodziny. Najświętsza Rodzina z Nazaretu dla każdego z nas staje się przykładem życia.
Wraz z diakonami WSD w Grodnie rozpoczynamy krótki cykl rodzinnych katechez, spodziewając się, że każdy z Was, Drodzy Czytelnicy, trochę więcej dołoży starań do budowania rodziny na fundamencie Ewangelii. Pierwszą katechezę poprowadzi ks. dk Andrzej Honczar z Lidy.
   

Jak rozmawiać o wierze z tymi, którzy w nic nie wierzą

Rozważania

Kiedy przyznałem się swojej koleżance, że teraz wierzę w Boga, popatrzyła na mnie tak, niby zwariowałem. Byłem jednym z tych ateistów, którzy z każdej okazji i na każde pytanie związane z chrześcijaństwem z godnością odpwiadają 1) cytatem Nietzschego, 2) cytatem Marksa albo 3) wszystkim powyższym. Delikatnie mówiąc, byłem wrogo nastawiony do religii.
    Prawda nie wymaga dowodów, ale warto wiedzieć, jak ją udowodnić, kiedy zaczną się pytać.
    Znam z własnego doświadczenia, co myślą ludzie po obu stronach barykady, i mogę z pewnością powiedzieć: wielu chrześcijan z taką gorliwością stara się zdobyć serca i umysły niezłamanych, że osiąga tylko efekt odwrotny – ludzie zaczynają ich unikać. W trakcie przekonań zapominają o niektórych podstawowych mądrych regułach chrześcijańskich – właśnie owych, które tak przekonująco działają na „w nic nie wierzących”.
    Przytoczę kilka propozycji co do tego, jak opowiadać o wierze tym, którzy nie wierzą.
To, co mówisz, powinno być przede wszystkim rozumne, a nie tylko emocjonalne
    Wśród ludzi, którzy zaprzeczają wierze, istnieje pogląd, że wiara opiera się wyłącznie na emocjach i jest pozbawiona fundamentu rozumowego. W rozmowie z agnostykiem albo ateistą chrześcijanie zbyt często przechodzą na język emocjonalny: „Kiedy zaufałem Panu...”, „Bóg był tak dobry dla mnie...” itp.
    Nic błędnego w tym nie ma – jesteśmy powołani, by opowiadać o swojej wierze. Lecz dla ateistów i agnostyków język wiary jest absolutnie cudzy, niewygodny i dokuczliwy. To tak, jakby trzeba ci było słuchać całą tyradę o jakimś przyjacielu twego przyjaciela, którego nawet nigdy nie widziałeś.
   

10 powodów do odmawiania Różańca

Rozważania

Dla człowieka bardzo ważny jest cel i motywacja dla osiągnięcia tego celu. Nasz cel jest bardzo wyrazisty – dostać się do Nieba. Jednym z najbardziej skutecznych środków do wiecznego zbawienia jest modlitwa. Można ją nazwać kluczem do zbawienia. Modlitwa dla życia naszej duszy jest tymże, czym jest tlen dla naszych płuc. Dlatego właśnie święty Augustyn twierdził: „Ten, kto modli się dobrze, żyje dobrze; ten, kto żyje dobrze, umiera dobrze; ten, kto umiera dobrze, cały jest dobry”. Mamy także potężną orędowniczkę przed tronem Pana, która pomaga nam dostać się do Nieba i motywuje nas do skupienia naszych wysiłków na Bogu, – Najświętszą Maryję Pannę.
Ulubiona modlitwa Maryi
    Istnieje modlitwa, która napełnia serce Bożej Rodzicielki radością. Jest to „Zdrowaś Maryjo” i szczególnie Różaniec Święty. Każdego razu, kiedy zwracamy się do Maryi ze szczerym sercem, Jej serce się raduje. Dlatego pozwólcie, że przedstawimy 10 powodów, motywujących nas do odmawiania Różańca Świętego.святым Ружанцам.
   

„Alfa” zaprasza na weekend z Duchem Świętym

Rozważania

Od 9 września w kościele pobrygidzkim rozpoczął się kurs „Alfa”. Udział w nim wzięło 30 osób w wieku 17–75 lat.
Co to za kurs i kto może w nim uczestniczyć?
    „Alfa” jest cyklem rozmów o chrześcijaństwie otwartym na ludzi wszystkich wyznań. Kurs został opracowany jeszcze pod koniec lat 1970. przez wikariusza kościoła Świętej Trójcy w Londynie. Obecnie program „Alfy” składa się z 10-15 tematów oraz wyjazdu na „weekend z Duchem Świętym”. Temat wprowadzający – „Chrześcijaństwo: nudno, fałszywie, nieważne”. W programie każdego spotkania jest wieczerza, wykład oraz wolna dyskusja na tematy, które interesują uczestników.
    Kurs nie zastępuje katechezy. Jest raczej częścią ogólnego programu katechizacji i ewangelizacji. Zaletą kursu jest to, że pozwala on ludziom omówić kwestie duchowe w nieformalnej atmosferze. Jest to wyjątkowa okazja, aby podzielić się własnymi myślami, doświadczeniem oraz wysłuchać opinii różnych ciekawych ludzi.
   
   

Pięć wskazówek, jak dobrze przeżyć Mszę św.

Rozważania

Msza Święta jest źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiegoCzęsto winimy siebie za to, że nie dość uważnie uczestniczymy we Mszy. Mówimy o tym na spowiedzi i obiecując poprawy następnym razem dokładamy wszystkich starań, aby skupić się. I co? I nic. Nasze myśli, niestety, nas nie słuchają. Przytoczymy kilka wskazówek, żeby „poprawić” nasz udział w Eucharystii.
1. Przeczytaj w domu
czytania liturgiczne.

    Zapewne zdarza ci się na wezwaniu „Oto Słowo Pańskie” uświadomić sobie, że nie masz pojęcia o czym była Ewangelia. Da się tego uniknąć. Wystarczy w domu przeczytać czytania na dany dzień. Są powszechnie dostępne w sieci z możliwością bezpłatnej mailowej prenumeraty.
   

Czerwona nić na nadgarstku. A ty wiesz, skąd pochodzi?

Rozważania

Wiele znanych osób, w tym też przedstawiciele silnej połowy ludzkości, nosi czerwoną nić na nadgarstku. Ten talizman ma bronić człowieka od złego oka, nie wpuszczać do aury negatywnej energii. Bardzo często wkładają ją niemowlęciu, by je nie zauroczono (od złego oka). Jednak jeśli rozpatrzeć prawdziwe powstanie tego zwyczaju, ogarnia przerażenie, szczególnie jeśli jest się chrześcijaninem.
    Kościół Święty uczy: „Zabobony są nie do pogodzenia z wiarą, ponieważ jest to grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu Bożemu – «Nie miej bogów cudzych przede Mną» (Wj 20, 2)”.
Dla chrześcijanina
jest to niedopuszczalne!

    Ta nić powstała długo przed chrześcijaństwem i była wkładana przez rodziców lub pogańskiego kapłana podczas ofiarowania dzieci Baalowi jako świadectwo poświęcenia. Gdy dziecko stawało się dorosłe, powinno było oddać Baalowi niewinność (akt płciowy z kapłanem, niezależnie od płci).
   

Źródło życia i świętości

Rozważania

Przeżywając miesiąc czerwiec, w sposób szczególny jesteśmy wpatrzeni w Najświętsze Serce Jezusa. Ukazuje ono najrozmaitsze wymiary miłości. Jest to Serce zranione, przebite, napełnione zelżywością i bólem, ale równocześnie – życie i zmartwychwstanie, zbawienie ufających i źródło wszelkiej pociechy. Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa składa się z 33 wezwań dla upamiętnienia tradycyjnie przyjmowanych 33 lat życia Jezusa Chrystusa. Ich treść wyraża zbawczy plan miłości Boga względem człowieka.
Na przestrzeni wieków wielu Papieży uczyło, że kult Najświętszego Serca Pana Jezusa nie jest tylko jednym z wielu nabożeństw, ale obok Eucharystii stanowi szczytową formę pobożności i streszczenie całej religii chrześcijańskiej. Żeby lepiej zrozumieć sens tego nabożeństwa, warto przytoczyć wypowiedzi o nim niektórych następców św. Piotra. Leon XIII widział w nim symbol i żywy obraz nieskończonej miłości Jezusa do wiernych oraz najbardziej wypróbowaną formę religijności. Pius XI widział w tej formie pobożności sumę, treść naszej religii i normę doskonalszego życia, gdyż ona najlepiej prowadzi do doskonalszego poznania Chrystusa Pana, do głębszego umiłowania Chrystusa i Jego naśladowania.
   

12 kroków dla prawdziwego mężczyzny

Rozważania

Pewnego razu jeden starszy kapłan powiedział, że parafia zachowa się wtedy, kiedy będą w niej mężczyźni. W naszych czasach zostaje ich coraz mniej.
    Ktoś przeżywa kryzys wiary i opuszcza mury kościelne. Ktoś na tyle przejmuje się skandalami wokół Kościoła katolickiego, że wraz z wodą wylewa także dziecko. I wreszcie są ci, którzy nadal stale uczestniczą w nabożeństwach, w miarę sił i możliwości angażują się w życie parafialne, a jednocześnie ze względu na swój światopogląd i porządek życia katolikami już od dawna nie są.
    Więc co ma robić prawdziwy mężczyzna – mocny, wierny i szczery jak Rycerz Okrągłego Stołu?
Krok 1. Daj szczerą odpowiedź, dlaczego uważasz Chrystusa za Króla, któremu zawierzasz swe życie
    Kiedy nas pytają, dlaczego lubimy swoją rodzinę, bliskich i przyjaciół, każdy może wymienić całą listę z zachwycających go cech charakteru i wspólnie przeżytych jaskrawych momentów. Lecz warto zacząć mowę o Bogu, o Jezusie Chrystusie, jak zamilkamy. Dla większości mężczyzn Jezus jest pewną wszechmogącą abstrakcją. Musisz w prawdzie stać przed Nim i popatrzeć Mu w oczy.
    Jeżeli nie spotkasz się twarzą w twarz z Jego wielkością, twoje wzrastanie w wierze będzie podobne do wątłej roślinki, która przebija się przez asfalt. Prawdziwy mężczyzna powinien zgiąć kolana przed swoim Panem, zobaczyć nowe indywidualne cechy Jego wielkości i władzy, żeby później podobnie jak starożytny rycerz świadczyć o swoim Panu.
   

Strona 19 z 40:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  229

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.