GRODNO
Niedziela,
12 maja
2024 roku
 

Listy Czytelników

Myśli wypełniały się dobrocią

Listy Czytelników

Dorośli wiedzą, jak według kanonów trzeba przeżywać Wielki Post: w taki sposób, aby nie tylko ciało, ale i dusza się oczyszczała, myśli wypełniały się dobrocią, współczuciem dla innych i ze słów stawały się uczynkami. A jak małemu człowiekowi wyjaśnić, co to jest post i Droga Krzyżowa? W jeden z piątków o cierpieniu Chrystusa rozważały dzieci z parafii świętego Jerzego w Wornianach. Wraz z katechetką Joanną Radziewicz i aktywną parafianką Natalią Kołpak chłopcy i dziewczęta przygotowały poetycką Drogę Krzyżowa.
...W  wieczornym zmierzchu tonął kościół. Migoczące światełka świec, które trzymały w rękach dzieci, oświetlały obrazy i odbijały się w witrażowych oknach świątyni. Do trzech krzyży, co ustawili na początku Wielkiego Postu obok obrazu Jezusa, przez szarą wzruszającą górę prowadziła droga z czerwonych śladów – czternastu stacji, przez które Chrystus niósł swój niezmiernie ciężki od ludzkiej zdrady krzyż.
 

Te chwile dotykają mojej duszy

Listy Czytelników

Jak często zastanawiam się nad tym, ile czasu żyliśmy w ciemnościach, bez radości i łaski Bożej. I czuliśmy się bezpiecznie, nie martwiliśmy się o owocach życia duchowego. Oczywiście, to, co zostało założone w duszę przez rodziców, rosło. Ale te zalążki były wątłe i kruche, bo nie mogliśmy chodzić do kościoła, czytać książki religijne, gazety, czasopisma... Czy ż można było tak głęboko przeżywać okres Wielkiego Postu jak teraz? Brać udział w nabożeństwach Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali? Dzisiaj te chwile w sposób szczególny dotykają mojej duszy i dają powód do refleksji nad tym, jakie cierpienia poniósł Chrystus, nie szczędząc siebie dla zbawienia ludzkości.
Jak raduje się serce, gdy widzę, że świątynia jest wypełniona ludźmi, którzy szukają zbawienia w spotkaniu z cierpiącym Chrystusem Miłosiernym. W naszym sanktuarium Jezusa Frasobliwego w Rosi jest to szczególnie widoczne. Z różnych zakątków idą i jadą ludzie, aby z pomocą pośredników Bożych – wspaniałych księży Czesława Pawlukiewicza i Andrzeja Radziewicza – dotknąć łaski Bożej i odrzucić to, co przeszkadza być bliżej Boga.
    Na rekolekcje do Rosi przyjeżdżają znani kapłani z różnych krajów. Staram się nie przegapić ani jednej minuty ćwiczeń duchowych, uchwycić każdą myśl, która wpada głęboko w serce i wpływa na życie.
   

Wpuścić w serce Boży promień

Listy Czytelników

Mając wiele lat, myślami wracam do przeszłości. Analizuję zachowanie swoje i innych ludzi, a także to, co widziałam. Być może, dlatego tak bardzo chcę, aby odmierzone Bogiem życie ludzie żyli w szczęściu i radości, aby byli uprzejmi, nie zazdrościli szczęściu i radości drugiego człowieka. Jak twierdzi Wilhelm von Kepler, „szczęście – gdy innego uczynisz szczęśliwym, radość – gdy innemu przyniesiesz radość”.
Człowiek urodził się po to, aby się radować, bo radość jest potrzebą, siłą, sensem życia. I tą radością, mówił Franciszek z Asyżu, jest Bóg. Dla naszej radości Bóg umieścił przed swoim domem słońce. Nie omija ono nikogo, chyba tylko tego, kto chowa się w cień. Bóg dał dzień – światło, noc – ciemność. Jak lekko i radośnie na duszy, gdy świeci słońce. I jak smutno i ciężko, gdy chmurny dzień. Orientować się w ciemności nie jest łatwo, czasem trudno znaleźć utraconą rzecz. Znacznie trudniej jest znaleźć klucz, zagubiony w ciemności społeczeństwa, który mógłby otworzyć duszy, gdzie wszedłby promień słońca.
   

Roraty, jak i cały Adwent, nasączone są symbolem światła

Listy Czytelników

Przeczytałam w gazecie słowa: „Roraty, jak i cały Adwent, nasączone są symbolem światła”. Właśnie one zmusiły mnie wziąć pióro aby podzielić się uczuciami, które się u mnie pojawiły...
    Adwent to oczekiwanie radości, światła, cudu. I w naszym kościele świętych Piotra i Pawła Apostołów, który znajduje się w Iwiu, te cuda zdarzają się dzięki księdzu Janowi, księdzu Witalijowi, siostrze Irenie.
    6 grudnia po Mszy Świętej dla dzieci ukazuje się Święty Mikołaj. Ile radości i zachwytu u dzieci! Są one gotowe i torbę nieść, i za ręce go prowadzić. Ponieważ jest bardzo stary, zmęczony.
    Ani do szkoły, ani do przedszkola Dziadek Mróz jeszcze nie przychodził. Święty Mikołaj pierwszy przyszedł do kościoła z prezentami. I mała wnuczka szczerze mu wierzy, zawsze chwali się prezentami i ciągnie złożone rączki do obrazu.
   

Ze źródlaną czystością w oczach

Listy Czytelników

Kapłan ze słońcem i niegasnącą miłością w sercu, ze źródlaną czystością w oczach, które promieniują dobrocią i światłem niszczącym ciemności i oświetlającym duszę człowieka. Właśnie takim kapłanem jest proboszcz kościoła świętego Michała Archanioła w Nowogródku Jerzy Żegarin.
    Wydaje się, że nie wiele czasu minęło od marca ubiegłego roku, kiedy ksiądz Jerzy zaczął swoją posługę kapłańską na ziemi nowogródzkiej. Ale duchowe ziarno, wysiewane z wielką miłością do Boga i człowieka, już dało ogromne owoce.
    Będąc niezachwianym nosicielem wiary i prawdy Chrystusowej, ksiądz Jerzy od pierwszych dni posługi w naszej parafii powiedział: my jako chrześcijanie musimy przestać być obojętnymi wobec ludzi, co nas otaczają, wobec braku duchowości, która, niestety, coraz bardziej rozprzestrzenia się w społeczeństwie. „Być wiernym – mówi – to nie tylko codziennie się modlić i chodzić do kościoła, ale i kochać bliźniego, nie osądzać, pomagać, poświęcać się dla kogoś innego”.
   

Strona 9 z 19:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

white
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  234

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.