GRODNO
Poniedziałek,
06 maja
2024 roku
 

Ks. Władysław Surwiło: „Młodzież przychodzi do kościoła dzięki młodzieży”

Życie Kościoła

Lidzka młodzież wraz  ze swoim duszpasterzem

Ks. Władysław Surwiło pracuje w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Lidzie od 2012 roku. Jak każdy inny kapłan wykonuje swe codzienne powinności: spowiedź wiernych, wyjazdy do osób chorych, Msza św. katechezy itp. Jednym z priorytetów księdza jest praca z młodzieżą. Każdy w parafii wie, że po przybyciu do parafii ks. Władysława młodzieży w kościele przybyło. Dlatego postanowiliśmy porozmawiać z lidzkim duszpasterzem o problemach, zainteresowaniach oraz wyjątkowości ludzi młodych.
- Proszę Księdza, co według Księdza należy do największych problemów młodzieży?
    - Po pierwsze jest to kwestia braku dobrych kontaktów z rodzicami oraz rówieśnikami. Ten problem istniał od zawsze. Do tego młodzieży brakuje wzorców do naśladowania, którymi mogłaby się kierować w swym życiu. Wielu młodych przychodzi do kościoła biorąc za przykłady młodzież już tam uczęszczającą. Młodzież przychodzi do Boga dzięki młodzieży. Dlatego konieczne są wzorce, przykłady. Wiele osób spotyka problem wyboru drogi życiowej: młodzi się wahają, myślą, zastanawiają, czy Pan ich powołuje. Uważam, że to są podstawowe problemy.

    - Czy istnieją w Kościele jakieś problemy, jeśli chodzi o pracę z młodzieżą? Czy istnieje problem małej ilości lub braku duszpasterzy?
    - Uważam, że jeśli kapłan zechce, na wszystko znajdzie czas. Najważniejsze, by była chęć, by wszyscy starali się znaleźć czas dla młodzieży. My w Lidzie mamy dość komfortową sytuację – tutaj mnie dyskotek, miejsc rozrywek – w porównaniu z Grodnem czy Mińskiem. Potrzebna jest większa reklama ze strony samej młodzieży, potrzeba więcej świadectw życiowych. Ludzie widząc, czym żyje młodzież, często się są zdziwieni, to powoduje, że się zmieniają. Młodzież w kościele przecież nie tylko się modli, spędza mnóstwo czasu wspólnie poza świątynią.
   
    - Młodzież, chyba, zajmuje cały czas Księdza?
    - Jeśli nie poświęcisz młodym całego czasu – nie będzie żadnych owoców (uśmiecha się). Tak jest napisane w Piśmie Świętym, jeśli nie zostawisz swej rodziny, innej nie zbudujesz.
   
    - Czy widoczne są jakieś rezul­taty, owoce Księdza pracy?
    - Postępem bym nazwał taką sytuację: młodzież dostając się na studia wyjeżdża do innych miast, a gdy wraca do Lidy, do naszego kościoła – czuje się jak w domu. Oni chcą tu wracać. W zeszłym roku tu byli jedni ludzie, w tym przyszli inni. To znaczy, że coś ich tu przyciąga, coś ich w świątyni interesuje. I na tym chyba polega jakiś rezultat.
   
    - Jakie kierunki pracy z młodzieżą Ksiądz nazwałby najważniejszymi?
    - Modlitwa. Przykład modlitwy. Ona jest jak ocean, w którym można wszystko odnaleźć. Najważniejsze jest modlitwy się nauczyć, nieważne, czy to będzie śpiew, czy adoracja, czy jakiś inny rodzaj. Priorytetem jest nauczyć się modlitwy i nią się zachwycić, do tego należy pamiętać o własnym świadectwie. Potrzebujesz czegoś – pokaż przykład. Istotnym jest być autorytetem. W swej pracy duszpasterskiej staram się przyciągać młodzież do Boga, a nie do swojej osoby. Przecież, później, kiedy wyjeżdżasz na inną parafię, młodzież zostaje sama. Dlatego w swej pracy przede wszystkim pragnę ukazywać im Boga, a nie siebie.
   
    - Czy zauważa Ksiądz jakąś różnicę między obecnym pokoleniem młodzieży a pokoleniem Księdza?
    - Większej nie. Podstawowe problemy zostają takie same. Oczywiście, teraz jest Internet, sieci społecznościowe, ale to, czym oni żyją – jest takie same, co i poprzednie pokolenia. Uważam, że do każdego można znaleźć właściwe podejście. Dlatego nie wolno zapominać o tym, że nie ma złych ludzi.
   
    - Na czym polega różnica bycia ojcem a bratem młodzieży?
    - Bycie ojcem polega, wydaje mi się, na tym, gdy młody człowiek, pełen zaufania, przychodzi, by porozmawiać, powierzyć ci swe przeżycia. Szuka rady, wsparcia. Bycie zaś bratem polega np. na wspólnej zabawie, wspólnych grach sportowych, spędzaniu czasu. Zarówno jedno, jak i drugie są nieodłączne.
   
    - Młodzież również uczy Księdza?
    - Oczywiście. Często się nie spodziewam, a oni mnie na swój sposób uczą, zadają trudne pytania. Takich sytuacji jest sporo.
    Na koniec chciałbym dodać, ze najważniejsze w życiu to nieść Chrystusa.

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
red
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  240

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.