GRODNO
Poniedziałek,
29 kwietnia
2024 roku
 

Z Bogiem przez codzienność

Rachunek sumienia jako codzienna modlitwa

Z Bogiem przez codzienność

Z Bogiem przez codzienność
Niedawno w korytarzu dziecięcej szkoły muzycznej, czekając na syna, usłyszałam, jak nauczycielka mówiła do małej cymbalistki: „Prześpiewuj muzykę samej sobie. Zagrałaś nie tę nutę? Popraw się i graj dalej, nie zatrzymuj się”. Ciekawy obraz do rozważań. Rzeczywiście często „fałszujemy” w życiu, nie trafiamy w nuty, nie robimy pauz, nieuważnie słuchamy Kompozytora i Dyrygenta niewiarygodnej symfonii Wszechświata, w której mamy własne niepowtarzalnie brzmienie. Jednak aby poprawić błąd, trzeba znać swoją partię. Powinna ona dźwięczeć gdzieś wewnątrz, mimo zewnętrznego hałasu: melodia miłości do Boga i bliźniego. Sumienie pomaga odczuć fałsz i brak harmonii. Wystarczy tylko nie zagłuszać jego głosu w sercu, lecz przysłuchiwać się do podpowiedzi.
    I ta dobra chęć podprowadza nas ku cudownej formie modlitwy, którą jest rachunek sumienia. Na pewno wielu korzystało z niej przynajmniej z konieczności, podczas przygotowywania się do spowiedzi. Ale być może nawet wtedy nie w pełni, tylko po to, by policzyć grzechy i wady. Warto zdecydować się na codzienny rachunek sumienia, gdyż kryje się w nim wielki skarb duchowy.
 

„Proście, a będzie wam dane”

Z Bogiem przez codzienność

„Proście, a będzie wam dane”
W rozważaniu o modlitwie nadal znajdujemy się u jej progu. Jednak czyż nie jest to próg rodzinnego domu, gdzie czeka na nas ktoś bardzo bliski? Być może po długiej przerwie w praktykowaniu modlitwy wracamy do tego „progu” jak syn marnotrawny, z opuszczoną głową? Samo zaś spotkanie ze Stwórcą, jak mówi Jezus, oznacza przyjęcie i przebaczenie. Nawet gdy trudno to odczuć, warto przynajmniej pamiętać, że Bóg na nas czeka.
    Każdego razu wracamy nieco inni, niż byliśmy przedtem. Z czym przychodzimy, czego pragniemy, czego oczekujemy? Wyrażamy to w swoich intencjach modlitewnych. Jednak również w tym można popaść w skrajność, a mianowicie pobłażliwość lub „opętanie” swoimi prośbami.
 

Boża obecność

Z Bogiem przez codzienność

Z Bogiem przez codzienność
Tamtym razem skończyliśmy na zachwycie tym światem, który Bóg stworzył i nadal stwarza, prowadzi, rozwija, a do którego proponuje nam wejść jako Jego współpracownikom. Wielkie powołanie... Nie zdołamy go poznać do końca, podobnie jak głębię Bożej mądrości i miłości, a jednak Pan czeka na każdego z nas.
    Księga Rodzaju opowiada o Bogu w raju, z którym Adam i Ewa mogli rozmawiać twarzą w twarz. Na ile dzisiejsza modlitwa dąży do takiej rozmowy, do przebywania przed Wszechmogącym? Przyjrzyjmy się temu, jak przychodzimy, zwracamy się do Niego... Tak, Bóg przyjmuje wszystkie nasze prośby, cieszy się nawet ze spojrzenia w swoją stronę. Jednak czy tego pragnie? Czeka na człowieka jako osobę, którą kocha, my zaś nieraz sprowadzamy naszą łączność z Nim do swego rodzaju usługi „Jedno Okno”.
   

Kubek wody

Z Bogiem przez codzienność

Z Bogiem przez codzienność
Proszę sobie wyobrazić sytuację: człowiek, który chce pić i ma przed sobą kubek wody, po prostu nie wyciąga ku niemu ręki i nadal cierpi z pragnienia. Czyż nie jest dziwakiem? Zdawałoby się, weź i się napij! Sytuacja, podkreślam, bez niedopowiedzeń: człowiek nie jest sparaliżowany, woda na odległość wyciągniętej dłoni, nikt nie zabrania mu pić... Nie pije i już. I co na to poradzisz?
    Z wodą da się w pewnym sensie coś wymyślić; w najgorszym wypadku można rzeczywiście zmusić do wypicia. Ale z wiarą? Z nadzieją, miłością Bożą i do Boga?
   

Strona 4 z 4:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

 
white
Obchodzimy imieniny:
Do końca roku pozostało dni:  247

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.