Wierna aż po krzyż

Tradycje chrześciańskie

Tradycja chrześcijańska ukazuje nam Marię Magdalenę jako pokutnicę.
Kilka lat temu, dokładnie w 2016 roku, wspomnienie św. Marii Magdaleny zostało podniesione do rangi święta. Jest to dla nas ważna wskazówka i podpowiedź, abyśmy w tej świętej szukali szczególnego wzoru chrześcijańskiego życia. Najczęściej Maria Magdalena ukazywana jest jako apostołka aposto- łów i zwiastunka zmartwychwstania.
Może warto zauważyć również inny wymiar jej życia, który potrzebny jest w naszych czasach, a niestety jest on niedoceniany, jest to czynienie pokuty. Tradycja chrześcijańska ukazuje nam Marię Magdalenę właśnie jako pokutnicę, która gdzieś w surowej pustelni spędza swoje życie i oddaje się różnym umartwieniom. Taki obraz tej świętej wynika z zapisów ewangelicznych, w których mowa jest o tym, że po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów (por. Mk 16, 9).
   
Św. Maria Magdalena jest patronką zakonów kobiecych, a także dzieci, które mają trudności z chodzeniem, fryzjerów, kobiet, osób kuszonych, ogrodników, studentów i więźniów.

    Możemy tylko wyobrazić sobie, jakie było jej życie, gdy była opętana aż przez tyle demonów. Dlatego też po wyrzuceniu ich przez Jezusa, Magdalena z pewnością nie mogła znaleźć sposobów, aby odwdzięczyć się za tak wielką łaskę. Z tego powodu wiernie od tej pory chodziła za Chrystusem, usługiwała Mu i była wierna aż po krzyż. Wdzięczna miłość sprawiła, że jako pierwsza udała się do grobu Nauczyciela w poranek wielkanocny.
    Bazując na Tradycji możemy wnioskować, że po wniebowstąpieniu Pana Jezusa Maria oddała się pokucie, która miała chyba wymiar radowania się otrzymanym darem i zadośćuczynienia za popełnione grzechy. Taką postawę może w człowieku wzbudzić tylko Duch Święty. On też może dać siły, aby takie życie prowadzić. Tycjan, Maria Magdalena, 1565 r.
    Otwarcie się na działanie Ducha Świętego w swoim życiu będzie prowadzić nas najpierw do zobaczenia, ile zawdzięczamy Panu Bogu, ile łask nieustannie od Niego otrzymujemy. Z drugiej strony Duch Święty pomaga nam zrozumieć, jak marnujemy często te Boże dary, wybierając grzech. Miłość, jaką Pan Bóg nas obdarowuje, będzie nas skłaniać, abyśmy za wzorem Marii Magdaleny, zaczęli żyć duchem pokuty i zadośćuczynienia za grzechy swoje i innych.
    Może trzeba więc zacząć od najprostszej rzeczy: wrócić do solidnego traktowania postu piątkowego, czyli powstrzymania się od pokarmów mięsnych w każdy piątek w ciągu całego roku, a nie tylko w czasie Adwentu i Wielkiego Postu. Takie wyrzeczenie wydaje się być bardzo skromną formą postu. Można też, według właściwej oceny swoich możliwości podejmować inne formy pokuty: post o chlebie i wodzie, dodatkowe umartwienia (ograniczenie telewizji, internetu, komórki, słodyczy). Gdy pozwolimy prowadzić się Duchowi Świętemu, to On nam podpowie, co możemy uczynić w tym względzie. Tym bardziej, że dzisiejszy świat ma nam wiele do zaproponowania, z czego nie wszystko służy naszemu rozwoju duchowemu.
    Naśladujmy więc Marię Magdalenę, która tak ukochała Pana Boga, że nie bała się pokutować za swoje grzechy, aby w tej miłości jeszcze się bardziej udoskonalić.
   
Święto św. Marii Magdaleny obchodzimy 22 lipca.