I Niedziela Wielkanocna

Rozważania ze Słowem Bożym

biblia
Komentarz do pierwszego czytania (Dz 5, 12-16)
Kościół i modlitwa o uzdrowienie
   Pierwsze czytanie w Drugą Niedzielę Wielkanocną przypomina nam początki Kościoła. Zwróćmy uwagę na to, jak ważne miejsce w tworzeniu wspólnoty uczniów Chrystusa zajmują uzdrowienia. „Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia” (Dz 5, 14-16).
W tradycji bizantyjskiej modlitwa o uzdrowienie ma nie tylko charakter prywatny, lecz przede wszystkim wspólnotowy. Nic dziwnego, że jedna z nazw Świętej Tajemnicy (Sakramentu) Chorych – Soborowanije – pochodzi od słowa „sobór” – zgromadzenie, zjazd. Tradycyjnie udzielało go kilku kapłanów, najlepiej siedmiu. Kościół modli się za niedołężnych i w najważniejszych momentach liturgii. Prośby za chorych dodaje się do Litanii wzmocnionej prośby, za odpowiednik której w obrządku łacińskim można uznać modlitwę wiernych. Dwie kolejne wzmianki o tych, którzy cierpią na choroby, podkreślają związek wiary w uzdrowienie z obecnością Pana w Eucharystii. W imieniu całej wspólnoty kapłan składa modlitwę po przeobrażeniu chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa: „Wspomnij, Panie, o podróżnikach nad morzem, na ziemi i w powietrzu, chorych, cierpiących, zniewolonych – i daj im zbawienie”.
    A w modlitwie przed komunią kapłan nie tylko prosi Chrystusa o niedołężnych, ale samego Pana Boga nazywa Lekarzem: „Tak więc, Panie, przyniesione tu dary wszystkim po równo rozdaj, każdemu według potrzeby: bądź z podróżnikami nad morzem, na lądzie i w powietrzu, uzdrów chorych, Lekarzu dusz i ciał”.
    Dziś w Kościele katolickim modlitwa o uzdrowienie zyskuje ogromną popularność. Jednak krytycy często postrzegają ją jako niekonwencjonalną nowelizację. Powinniśmy odwołać się do początków chrześcijaństwa, w którym modlitwa o uzdrowienie istniała od samego początku i tworzyła Kościół.