Co to jest miłosierdzie?

Myśl chrześcjańska

Co to jest miłosierdzie? Jak zrealizować je w sposób szczególny w jubileuszowym roku liturgicznym?
    Swoimi przemyśleniami na ten temat dzielą się „powołani być narzędziami Bożego Miłosierdzia” – uczestnicy Diecezjalnych Dni Młodzieży 2016.
Ilja,
parafia św. Franciszka Ksawerego w GrodnieМiłosierdzie to jeden z elementów miłości Bożej, tej prawdziwej miłości, którą musi mieć każdy w stosunku do bliźniego. Jeśli nie masz w sobie Ducha Bożego, nie możesz być naprawdę miłosierny.
    Uczynki miłosierdzia to nie tylko dobre czyny wobec bliźniego. Wszystko zależy od tego, jak je wykonywać: z miłości, współczucia lub pod przymusem. Najlepszy i najbardziej prawdziwy motyw – miłość!
    Są chwile, kiedy po długim pobycie w kontakcie z Bogiem czuję, że napełniam się Jego miłością. Wtedy wiem, że muszę być miłosierny w stosunku do bliźniego i naprawdę zaczynam czuć w sobie siłę, która może pomóc choćby w najmniejszym stopniu zatrzymać cierpienia ludzi.

Marta, parafia św. Franciszka Ksawerego w GrodnieNie możemy ani dnia przeżyć bez wody, jak również bez miłości Bożej. Ale jeśli człowiek jest chory, wymaga czegoś silniejszego niż woda – gorącej herbaty, na przykład. Uważam, że miłosierdzie Boże jest dla nas tą gorącą herbatą, zrobioną z najlepszych ziół, i w dodatku z miodem. Ten wywar przyjmujemy, gdy chorujemy na ciężką chorobę – grzech.
    Oprócz powrotu do zdrowia nasza misja polega na tym, aby przekazać ciepło tej herbaty tym, którzy go potrzebują. Dlatego człowiek jest pewnego rodzaju termosem, który utrzymuje Boże ciepło – miłosierdzie.
Ira, parafia Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Mostach    Мiłosierdzie to otwartość nie tylko na znajomych, przyjaciół, którym pomagasz już nie zastanawiając się nad tym, lecz także na każdego człowieka. Uważam, że w Roku Miłosierdzia trzeba poświęcać więcej uwagi tym, kto jej potrzebuje. Nie trzeba się wstydzić podejść do żebraka, pijaka... Każdy z nich prawdopodobnie ma przyczynę, z powodu której zboczył z dobrej drogi i nie ma odwagi, aby na nią powrócić. My – chrześcijanie – powinniśmy wyróżniać się szczególnym zrozumieniem i szczerością w stosunku do bliźniego.
Siostra Zoja,
Szensztacki Instytut
Sióstr Maryi    Мiłosierdzie jest faktem, że Bóg przyjmuje nas mimo że ciągle grzeszymy. Najbardziej głęboko człowiek rozumie miłosierdzie Boże, gdy jego upadek stale się powtarza. To dobrze widać na przykładzie nałogowca, który zdaje sobie sprawę, że nie może obiecać nie grzeszyć: rozumie, że po kolejnej spowiedzi nadejdzie moment, gdy ponownie potknie się. A ratować go będzie myśl, że Bóg wybacza za każdym razem. Na tym polega największe miłosierdzie Boga. Bądźmy szczerzy: my sami jesteśmy niemiłosierni. Najczęściej w odpowiedzi na krzywdę chcemy uczynić krzywdę. Dlatego największym miłosierdziem uważam rzadką zdolność człowieka przebaczać nieprzebaczalne.