Z Katolickich Mediów Białorusi (25)

Prasa

portal internetowy 
Kościoła na BiałorusiW Bobrujsku odbył się 7. Rodzinny bal, w którym wzięły udział pary małżeńskie z różnych miejscowości. Niezwykłe wydarzenie, które stało się już dobrą tradycją, jest inicjatywą charytatywnej fundacji obrony życia i rodziny „Otwarte serca” i ma na celu popularyzację wartości chrześcijańskich. W obecnym balu bożonarodzeniowym uczestniczyło osiem małżeństw. Trzy godziny tańca w sali koncertowej bobrujskiego sanatorium odbyły się w romantycznej atmosferze, szczerej radości, wzajemnego zainteresowania i miłości.
    Wspomniany bal to nie tylko taniec, czarująca atmosfera, nowe znajomości, gry i dobry nastrój. To wciąż miejsce, w którym małżonkowie mogą być razem. Niestety we współczesnym świecie, w którym panuje szybkie tempo życia, często brakuje na to czasu. Dlatego rodzinny bal to dobra okazja, by zwolnić, oderwać się od kołowrotu zajęć, zatrzymać się na chwilę i poczuć smak przyjemności w tym, co ma tak piękną nazwę – małżeństwo.

dyalog     Podjeżdżając do stawów rybnych w pobliżu wioski Szemietowo, jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku można było zobaczyć lekko nachylony niski krzyż. Nie było domów w pobliżu, a krzyż wydawał się tak samotny, jakby pozostawiony. Ale zawsze miał przy sobie rodzinę gołębi, a biały gołąb bardzo często siedział na poprzeczce krzyża. Nie bał się nawet ludzi, którzy od czasu do czasu zbliżali się do krzyża, zatrzymywali się na chwilę, prosząc Boga o zdrowie, dobrą pogodę, deszcz i bogate zbiory, a rybacy o dobry połów. Wiosną prosili o błogosławieństwo na rozpoczęcie prac polowych, i również, gdy wypędzali swoje krowy i owce na pastwisko.
    Janina Iwatowicz ze wsi Janiewicze opowiadała, że krzyż ten był niejednokrotnie ścinany przez miejscowych komunistów, ale ludzie go znajdowali i stawiali ponownie. Nikt nie wie dokładnie, kto sprowadzał krzyż na miejsce, ale ludzie uważają, że mogli to zrobić tylko rybacy.
   
   
redakcja
białoruska  Papież napisał wstęp do książki byłego członka mafii. Autorem publikacji jest ks. Benito Giorgetty, dziennikarz i kapelan więzienny, który na łamach książki prowadzi rozmowę z byłym przestępcą Luigim Bonaventurą, który obecnie współpracuje z wymiarem sprawiedliwości.
    Papież zauważył, że człowiek odzyskuje zdrowie, gdy czuje się kochany: wtedy budzi się w nim „tęsknota za miłością”. Jeśli pozostawiamy bliźniego w jego błędzie, stajemy się za ten błąd współodpowiedzialni, to tak jakby „nie udzielić pomocy ofiarom wypadku drogowego” – dodał Ojciec Święty. Podkreślił, że odważny i ryzykowny krok Luigi Bonaventury jest „ziarnem nadziei” zasianym na ziemiach dotkniętych mafią: jego świadectwo może być przykładem dla wielu ludzi, którzy rezygnując z nadużyć, mogą również otworzyć się na nową perspektywę.
   
 portal internetowy
diecezji grodzieńskiej   Odbyło się spotkanie Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, poświęcone synodowi biskupów na temat „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. W spotkaniu, które odbyło się za pomocą internetu, uczestniczyła większość sióstr nazaretanek, które posługują na Białorusi.
    Wśród uczestniczek była s. Alina Furczyk, Asystentka Generalna Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Siostra na przykładzie spotkania Jezusa z bogatym młodzieńcem wyjaśniła ideę synodalności, koncentrując się na trzech kluczowych słowach: spotkać, słuchać, rozpoznawać. Spotkanie pokazało, jak wielką potrzebę mają siostry w sobie nawzajem, aby wspólnie wzrastać w wierze, realizując swoje powołanie zakonne.