Słowo dla Życia (172)

Słowo dla Życia

Papież Franciszek
   Chore dziecko jest jak każda osoba potrzebująca żyjąca na ziemi, jak starzec wymagający pomocy, jak wielu ubogich, którzy z trudem walczą o przetrwanie: ten, kto ukazuje się jako problem, jest w istocie darem od Boga, który może mnie wyciągnąć z egocentryzmu i sprawić, abym wzrastał w miłości. Życie kruche wskazuje nam drogę wyjścia, drogę, by wyzwolić się z egzystencji zapatrzonej w siebie.
    Musimy powiedzieć wszystkim ludziom świata: nie pogardzajcie życiem! Wielu młodym ludziom trzeba powiedzieć: nie pogardzaj swoim istnieniem! Przestań odrzucać Boże dzieło! Jesteś dziełem Boga! Nie dewaluuj siebie, nie pogardzaj sobą poprzez uzależnienia, które cię niszczą i niosą śmierć. [...] Nie można pogardzać tym, co Bóg tak umiłował! „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16).
Fragment wypowiedzi podczas audiencji generalnej w Watykanie, 10.10.2018 


staniewski2   Ks. bp Aleksander Kaszkiewicz

      Ze smutkiem trzeba przyznać, że modlitwa różańcowa, która niegdyś była powszechnie odmawiana, w dzisiejszych czasach nie znajduje zrozumienia, zwłaszcza u ludzi młodych. Można usłyszeć zarzuty, że odmówienie Różańca zabiera zbyt dużo czasu, że jest to modlitwa zbyt prosta, monotonna, przestarzała.
    Tymczasem ci, którzy regularnie modlą się na różańcu, mogą zaświadczyć, jak wiele łask i Bożych darów otrzymali. Zaświadczą również, że ta modlitwa nauczyła ich jeszcze bardziej kochać Wszechmocnego, jeszcze ściślej łączyć się duchowo z Jezusem i Maryją, jeszcze głębiej w świetle wiary patrzeć na własne życie i życie innych ludzi…
    Bierzmy z ufnością do ręki różaniec – potężny oręż, który Maryja sama nam dała jako swym przybranym dzieciom. Niech jak najczęściej, a nawet codziennie, z naszych ust i serc, jak wezbrana uczuciem rzeka, płynie modlitwa różańcowa; niech niesie ze sobą wszystkie nasze radości i bóle, troski i niepokoje, nadzieje i pragnienia, aby je wszystkie zatopić w Bogu, w bezkresnej otchłani Jego Miłości i Miłosierdzia. A gdy dobiegną końca dni naszej doczesnej pielgrzymki i gdy pięknym zwyczajem splotą nam ręce różańcem na podróż do krainy wiecznej szczęśliwości, niech w progach domu Ojca Niebieskiego spotka nas Maryja, nasza Matka i Orędowniczka, Królowa Różańca Świętego.
    Fragment homilii, wygłoszonej podczas uroczystości NMP Różańcowej w Wołpie, 07.10.2018