Papież Franciszek
Chrześcijanie w walce ze złem nie rozpaczają. Chrześcijaństwo kultywuje „nieuleczalną” ufność w to, że negatywne i destrukcyjne siły nie mogą zwyciężyć. Ostateczne słowo odnośnie do historii człowieka to nie nienawiść, nie śmierć, nie wojna. W każdej chwili życia towarzyszy nam ręka Boga, a także dyskretna obecność wszystkich wierzących, którzy „odeszli przed nami ze znakiem wiary”, jak podaje Kanon Rzymski. Ich istnienie mówi przede wszystkim, że życie chrześcijańskie nie stanowi nieosiągalnego ideału. Jednocześnie nas pociesza: nie jesteśmy sami, Kościół składa się z niezliczonych braci, często anonimowych, którzy nas poprzedzili i którzy poprzez działanie Ducha Świętego są zaangażowani w sprawy ludzi wciąż żyjących na ziemi.
Jesteśmy prochem dążącym do Nieba. Nasze siły pozostają słabe, ale potężna jest tajemnica łaski obecnej w życiu chrześcijan. Jesteśmy wierni tej ziemi, którą Jezus miłował w każdej chwili swojego życia, ale wiemy i chcemy żywić nadzieję w ostateczną przemianę świata, gdzie w końcu znikną łzy, niegodziwości oraz cierpienie.
Fragment przemówienia podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra, 21.06.2017†