Słowo dla Życia (138)

Słowo dla Życia

Papież Franciszek
    Jeśli ktoś z was mnie zapyta, jak rodzi się nadzieja, odpowiem: „Z krzyża. Popatrz na krzyż, popatrz na Chrystusa Ukrzyżowanego, a stamtąd przyjdzie do ciebie nadzieja, która już nie ustanie, która trwa aż do życia wiecznego”. A ta nadzieja wzeszła właśnie mocą miłości, ponieważ miłość, która „we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma” (1 Kor 13, 7) i która jest życiem Boga, odnowiła wszystko, do czego dotarła. Tak więc w wydarzeniu Paschy Jezus przekształcił – biorąc je na siebie – nasz grzech w przebaczenie, naszą śmierć w zmartwychwstanie, nasz lęk w ufność. Oto dlaczego tam, na krzyżu, zrodziła się i zawsze się odradza nasza nadzieja. Oto dlaczego z Jezusem wszelkie nasze ciemności mogą być przekształcone w światło, każda porażka w zwycięstwo, każde rozczarowanie w nadzieję.
        
Fragment przemówienia podczas audiencji ogólnej w Wielką Środę, 12.04.2017 



Ks. bp Aleksander Kaszkiewicz   Ks. bp Aleksander Kaszkiewicz

      Zmartwychwstanie Chrystusa Pana nie tylko napełnia nasze serca radością i pokojem, lecz także zmienia całkowicie perspektywę życia. Pięknie mówi o tym św. Paweł: „Jeśli więc razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu” (Kol 3, 1-3). Co znaczą te słowa? Po Mszy św. wyjdziemy z kościoła i wrócimy do swych domów. Jutro podejmiemy na nowo naszą codzienną pracę, naukę czy inne obowiązki – wrócimy do tego, co nazywamy rutyną lub szarą codziennością. Nasze życie będzie przebiegało w swym zwyczajnym, normalnym rytmie, ale wewnątrz, w naszych sercach ukryta będzie nadzieja nowego życia – tego, które jest darem Chrystusa Zmartwychwstałego. Żyjąc tą nadzieją, „szukajmy tego, co w górze”, jak mówi św. Paweł, samego Chrystusa i jego Ewangelii. Zmartwychwstanie Chrystusa to zaproszenie, abyśmy naprawdę poważnie zaczęli traktować Jego naukę. Nawet wtedy, gdy jej nie rozumiemy, gdy wydaje się zbyt twarda, wymagająca, niewygodna, niepasująca do dzisiejszych czasów.

Fragment kazania podczas Mszy rezurekcyjnej, 16.04.2017