Papież Franciszek
    Musimy trwać w Chrystusie Zmartwychwstałym i w Jego miłości, jak nam to przypomniał Pierwszy List św. Jana: „Kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” (1 J 4, 16). Jezus powtórzył to z naciskiem swoim uczniom: „Wytrwajcie we Mnie [...] Wytrwajcie w miłości Mojej” (J 15, 4.9). To jest tajemnica świętych: przebywać w Chrystusie, zjednoczeni z Nim, jak latorośl z krzewem winnym, aby przynieść owoc obfity (por.: J 15, 1–8). A tym owocem jest nic innego jak miłość.
    Relacja z Jezusem Zmartwychwstałym jest „atmosferą”, w jakiej żyje chrześcijanin i w której odnajduje siłę, by pozostać wiernym Ewangelii, nawet pośród trudności i nieporozumień.
        
Fragment homilii Ojca Świętego podczas kanonizacji czterech sióstr zakonnych  †

---

Ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz
   Niektórzy myślą, że modlitwa jest daremną stratą czasu, który można wykorzystać dla pracy lub odpoczynku.
    Potrzebujemy zarówno modlitwy, jak i pracy, i odpoczynku. Przypomnijmy, co powiedział Jezus Marcie, która usługiwała Mu wtedy, kiedy Maria słuchała Jego nauki: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele rzeczy, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”.
    Kiedy się nie modlimy, w nasze życie przychodzi pustka i nie czujemy się szczęśliwi. Statystyka samobójstw świadczy o tym, że także bardzo bogate i rozwinięte kraje nie są pozbawione takich tragedii. Jest to znak tego, że samo bogactwo nie jest gwarancją szczęścia.

Fragment homilii na VII Niedzielę Wielkanocną