Papież Franciszek
Chrystus, który nie może być podzielony, chce nas przyciągnąć do siebie, ku uczuciom Jego serca, ku Jego całkowitemu i ufnemu powierzeniu się w ręce Ojca, ku Jego całkowitemu ogołoceniu się, ze względu na miłość do ludzkości. Tylko On może być zasadą, przyczyną, Tym, który sprawia naszą jedność.
Będąc w Jego obecności, stajemy się jeszcze bardziej świadomi, że nie możemy uważać podziałów w Kościele za zjawisko w jakiś sposób naturalne, nieuniknione dla wszelkiej formy życia społecznego. Nasze podziały ranią Jego ciało, ranią świadectwo, do jakiego składania wobec świata jesteśmy wezwani. Dekret o ekumenizmie Soboru Watykańskiego II, cytując rozważany przez nas tekst św. Pawła znamiennie stwierdza: „Chrystus Pan bowiem założył jeden jedyny Kościół, tymczasem wiele chrześcijańskich wspólnot przedstawia się ludziom jako prawdziwe spadkobierczynie Jezusa Chrystusa. Wszyscy wyznają, że są uczniami Pana, mimo, że mają rozbieżne przekonania i podążają różnymi drogami, jakby to sam Chrystus był podzielony”. A potem dodaje: „Ten podział otwarcie sprzeciwia się woli Chrystusa i jest zgorszeniem dla świata, a nadto przynosi szkodę najświętszej sprawie głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu” (Unitatis redintegratio, 1).
Fragment homilii, wygłoszonej w czasie Nieszporów w Święto Nawrócenia św. Pawła i na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, 25.01.2014 †