Z powodu wybuchu I wojny światowej Edyta musiała przerwać studia. Ze współczucia do udręk innych udała się na front. Służyła bliźnim jako siostra Czerwonego Krzyża – opiekowała się osobami cierpiącymi na choroby zakaźne. Głęboko przeżywała śmierć młodych ludzi. Ta empatia z czasem pozwoliła Edycie odkryć fenomen religijny.
Jednak pierwsze, najbardziej jawne spotkanie kobiety z Chrystusem odbyło się kilka lat później, w cichej bibliotece domowej jej bliskich przyjaciół. Ten przełamujący moment przyszła święta wspominała z wielkim wzruszeniem: „Wzięłam pierwszą książkę, która wpadła mi w ręce. Był to wielki autobiograficzny tom pod tytułem «Życie św. Teresy z Avila». Zaczęłam czytać. Wkrótce lektura tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej przerwać. Gdy zamknęłam książkę, powiedziałam sobie: Oto jest prawda!”. Edyta czytała przez całą noc, a rankiem udała się do miasta, aby kupić katechizm i mszalik. Przestudiowała go dogłębnie i po kilku dniach poszła na pierwszą w swoim życiu Mszę św.
Dotarcie do światła Po bliższym poznaniu Pana Jezusa Edyta postanowiła przyjąć chrzest. Swoim przykładem pocią- gnęła siostrę Różę. Choć przejście na inną wiarę skutkowało rozdarciem w rodzinie, której trudno było zrozumieć tę decyzję, nie oznaczało dla Edyty zerwania więzów z naro- dem żydowskim. Twierdziła, że właśnie teraz, gdy powróciła do Boga, poczuła się znów Żydów- ką. Była świadoma, że przynależy do Chrystusa nie tylko duchowo, lecz także poprzez więzy krwi.
Wgłębiając się w lektury i praktyki religijne, kobieta kontynuowała działalność pedagogiczną. Jednak teraz starała się łączyć naukę z wiarą. Na przykład, prowadziła bardzo wnikliwe studia nad spuścizną św. Tomasza z Akwinu, starając się objaśnić pewne elementy jego mistyki za pomocą metody fenomenolo- gicznej. Często była proszona o wygłaszanie wykładów przy różnych okazjach i na konferencjach. Prowa- dziła kursy szkoleniowe, pisała artykuły, brała udział w dyskusjach radio- wych. Wszystko się zmieniło, gdy władzę objął Hitler, który zabronił Żydom zajmować jakiekolwiek stanowiska społeczne.
Edyta musiała się wycofać z życia publicznego. Nic już nie trzymało jej w świecie, więc postanowiła wstąpić do zakonu karmelitańskiego w Kolonii (Niemcy).
Na opiekunów duchowych wybrała sobie św. Teresę z Avili i św. Jana od Krzyża, przyjmując we wspólnocie imię stanowiące połączenie obu autorytetów – Teresa od Krzyża.
Za klauzurą żyła pokornie, jak wszystkie in- ne siostry. W klasztorze nic nie wiedziano o jej sławie i erudycji. Jednak przełożeni stwierdzili, że zakonnica powinna kontynuować swoją działalność naukową. W 1938 roku ze względu na nasilenie reżimu nazistowskiego s. Teresa, zdając sobie sprawę, że jej żydowskie pochodzenie może stanowić zagrożenie dla klasztoru, przeniosła się do Ho- landii.
„Witaj Krzyżu!”
Po czterech latach mniej więcej bezpiecznego życia zakonnicy w holenderskim mieście Echt do drzwi miejscowego klasztoru zapukało gestapo. S. Teresa wraz ze współsiostrami modliła się wtedy w kaplicy. W ciągu pięciu minut powinna była się zgłosić razem ze swoją siostrą Różą, aby z innymi Żydami, którzy przyjęli chrześcijaństwo, udać się do obozu koncentracyjnego. Była to zemsta nazistów za pismo holenderskich biskupów katolickich protestujących przeciwko prześladowaniom i deportacjom przedstawicieli narodu wybranego. List został odczytany we wszystkich świątyniach kraju.
Ostatnie słowa s. Teresy, które słyszały zakonnice, były skierowane do przestraszonej Róży: „Chodź, idziemy cierpieć za nasz lud”. W krótkim czasie przełożona otrzymała od siostry telegram, w którym była proszona o zaniechanie starań podjętych w celu uwolnienia zakonnicy: „Nie można nabyć wiedzy Krzyża inaczej, jak tylko podejmując naprawdę ciężar Krzyża. Miałam co do tego wewnętrzne przekonanie i powiedziałam sobie w głębi mojego serca: witaj Krzyżu, moja jedyna nadziejo”.
Rankiem 7 sierpnia 1942 roku 987 osób transportowano do obozu w Oświęcimiu. Po dwóch dniach s. Teresa od Krzyża wraz ze swoją siostrą Różą i wieloma innymi synami i córkami narodu żydowskiego została zagazowana.
Pamięć w Kościele Edyta Stein jest pierwszą Żydówką, która przeszła na katolicyzm i została wyniesiona na ołtarze. Kanonizował ją 11 października 1998 roku papież Jan Paweł II. Ojciec Święty ogłosił świętą patronką Europy z myślą o szczególnej opiece kobiety nad tą częścią świata oraz nad ludźmi, którzy najbardziej ucierpieli podczas II wojny światowej. Rocznica śmierci św. Teresy Benedykty od Krzyża jest w Kościele katolickim dniem modlitw za ofiary Holokaustu.
Boże, dziękujemy Ci za dary i talenty, których udzieliłeś swojej służebnicy, Edycie Stein, Siostrze Teresie Benedykcie od Krzyża. W jej życiu ukazałeś nam, że możemy Cię odnaleźć wśród obowiązków i okoliczności codzienności. Poprzez jej wstawiennictwo spraw, abyśmy mogli służyć Tobie i bliźniemu jak najdoskonalej jest to możliwe, tak abyśmy pewnego dnia mogli uczestniczyć w chwale i szczęściu, które przygotowałeś dla tych, którzy Cię kochają. Prosimy o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. |
|