Kapłaństwo – nie zawód, tylko życie

Rozważania

Z okazji jubileuszu swoich święceń kapłańskich księża posługujący w diecezji grodzieńskiej rozważają o istocie pracy duszpasterskiej, trudnych momentach niełatwej służby, a także o konieczności nieustannego dążenia do doskonałości.
20 lat posługi kapłańskiej
   
Ks. Andrzej RadziewiczUrodził się 12.11.1973 r. Pochodzi z parafii Raduń. Skończył Wyższe Seminarium Duchowne w Grodnie. Święcenia kapłańskie przyjął 30.05.1998 r. z rąk biskupa grodzieńskiego Aleksandra Kaszkiewicza. W latach 1998-1999 posługiwał jako wikariusz w parafii św. Franciszka Ksawerego w Grodnie. W latach 1999-2002 studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim im. św. Jana Pawła II na wydziale teologii moralnej. W latach 2002-2003 zajmował stanowisko archiwariuszа kurii diecezji grodzieńskiej, wykładał teologię moralną w grodzieńskim WSD. W latach 2003-2010 był ojcem duchownym seminarium. W latach 2010-2011 posługiwał jako rezydent w parafii Adamowicze, w 2011-2016 – jako rezydent w parafii Roś. Od 2016 roku jest proboszczem parafii Brzozówka i Minojty.
Trwanie w kapłaństwie to radość
    Myślę, że najważniejsze w życiu jest odkrycie tego, do czego wzywa cię Bóg. Gdy człowiek rozpoznaje wolę Pana i wiernie ją wypełnia, realizując swоje życiowe powołanie, jest szczęśliwy.
    Czasem można usłyszeć od ludzi, że ktoś wybrał zawód kapłana. Zawsze podkreślam, że kapłaństwo nie jest zawodem tylko życiem. Przecież nikt nie mówi, że pracuje jako mąż lub ojciec. Po prostu jest mężem, ojcem. Kapłan również po prostu jest kapłanem. Nie kilka godzin na dobę, ale przez całe swoje życie, w dzień i w nocy, рonieważ ma być dla ludzi i z ludźmi.
    Szczególne zadowolenie sprawia mi jako kapłanowi poczucie, że wierni mnie potrzebują. Widzę to, gdy przychodzą ze swoimi radościami i problemami. To wielkie szczęście, jeśli jestem w stanie im pomóc.
    Mając za sobą 20 lat życia kapłańskiego, pragnę podziękować Chrystusowi za to, że wybrał mnie do tej posługi, za Jego prowadzenie i daną moc, a także za wszystkich ludzi, których Wszechmocny postawił na mojej drodze. Z pewnością mogę powiedzieć, że każdy człowiek w jakiś sposób wpłynął na moje życie, był dla mnie darem od Boga. Wiadomo, kapłan dużo daje z siebie ludziom, jednak świeccy w swoją kolej również dużo dają kapłanowi. Wiem, jak wielu ludzi wspiera kapłanów swoją modlitwą. Na tym polega prawdziwa wspólnota i moc Kościoła.
   
   30 lat posługi kapłańskiej
   
Ks. Cezary MichUrodził się 27.10.1961 r. Pochodzi z Białej Podlaskiej (Polska). Jest absolwentem Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 21.05.1988 r. z rąk Jego Eminencji Kardynała Henryka Gulbinowicza. Przez kolejne trzy lata posługiwał w Polsce. W 1991 roku przybył do diecezji grodzieńskiej. W latach 1991-1996 pomagał w pracy duszpasterskiej proboszczowi parafii Przewałka. Od 1999 r. – proboszcz parafii Skidel. Zajmował się tam budową kościoła. Świątynia pw. św. Józefa Rzemieślnika została konsekrowana w 2004 roku. Od 1993 roku – notariusz Sądu Kościelnego w Grodnie, w latach 2001-2005 – wiceoficjał, od 2005 r. – oficjał.
Nie bez trudności
    Jak każda sprawa życiowa, kapłaństwo polega na niełatwych zadaniach. Dla mnie jednym z tych skomplikowanych momentów jest posługa w konfesjonale. Trudność polega na tym, że wielu ludzi przystępuje do sakramentu pokuty nie tylko po to, by ksiądz ich wysłuchał, lecz także by dał im dobrą radę dotyczącą pewnego życiowego problemu. Wymaga to dużej odpowiedzialności za penitenta. Komplikuje sytuację również to, że kapłan jest związany tajemnicą spowiedzi, więc nie może zwrócić się o pomoc w rozwiązaniu problemu do kogoś innego. W związku z tym ksiądz często może odczuwać przeciążenie psychiczne.
    Kolejnym niełatwym zadaniem w kapłaństwie, według mnie, są wystąpienia publiczne. Dla księdza to zawsze w pewnej mierze stres. Pragnie on jak najdobitniej przekazać ludziom ważne treści, ponieważ opierają się one na Słowie Bożym, a więc są w życiu decydujące. Pragnie, by trafiały głęboko do serca. Jednak nie zawsze udaje się tak, jak się chciało i planowało. Dlatego też za każdym razem przed wygłoszeniem kazania modlę się, by Duch Święty napełnił mnie swoim światłem, a ludzkie serca otworzył na Bożą prawdę. Staram się modlić również za penitentów w ich trudnych sytuacjach. Patrząc za siebie na 30 lat mojego kapłaństwa, dziękuję Bogu za to, że tyle czasu mogłem być narzędziem w Jego ręku. Sądzę, że jest to ogromna łaska uznania i zaufania Stwórcy.
   
   40 lat posługi kapłańskiej
   
Ks. Prałat Antoni ChańkoUrodził się 13.06.1949 r. Pochodzi z parafii Żołudek. Skończył Ryskie Seminarium Duchowne (Łotwa). Święcenia kapłańskie przyjął 28.05.1978 r. z rąk Jego Eminencji Kardynała Juliana Wajwodsa. Do 1992 r. był wikariuszem w parafii Żołudek, posługiwał w parafiach Wasiliszki, Nowy Dwór, Iszczołna. W latach 1992-2017 – kanclerz kurii diecezji grodzieńskiej, w latach 2011-2013 – wikariusz generalny. Od 1992 r. – proboszcz parafii kościoła pobernardyńskiego w Grodnie.
Kapłan przykładem dla ludzi
    Każdy, kto wstępuje na drogę kapłaństwa, pragnie być dobrym księdzem. Jednak taka postawa wymaga nieustannego doskonalenia: nie istnieje przystanek końcowy. Innymi słowy, trzeba zawsze nad tym pracować.
    Wydaje mi się, że aby być dobrym kapłanem, trzeba przede wszystkim być dobrym człowiekiem. A fundamenty tego są zakładane od dzieciństwa: najpierw powinieneś być dobrym synem, uczniem, przyjacielem... Wiadomo, by dobrze nieść posługę kapłańską, trzeba pełnić ją zgodnie z prawem kościelnym i regułami liturgicznymi, być posłusznym biskupowi, pobożnym, umiarkowanym. Konieczne jest codzienne odmawianie Brewiarza. Modlitwa daje kapłanowi ogromną moc: pociesza w trudnych chwilach, czyni go spokojniejszym i szczęśliwszym, mimo różnych trudności, które może napotkać w życiu.
    Działalność duszpasterska wymaga również wyrozumiałości: ksiądz powinien rozumieć ludzi, nie być egoistyczny, lecz ofiarny i oddany. Zauważam, jak młodzi kapłani na początku swojej posługi pragną złożyć u stóp Chrystusa cały świat. Jest to zamiar szlachetny, lecz niemożliwy do urzeczywistnienia. Człowiek jest tylko Bożym stworzeniem, nie jest w stanie tego dokonać. Jednak dokładać do tego jak najwięcej starań warto.
    Radziłbym młodym kapłanom żyć i pracować w zgodzie ze sobą nawzajem. Jest to składowa sukcesu w budowaniu Królestwa Bożego na ziemi. Trzeba mieć świadomość, że wszyscy działamy dla jednej wielkiej misji zbawienia ludzkości. Powinniśmy więc być przykładem dla ludzi, jako pierwsi pragnąć i dążyć do świętości, do której został powołany każdy człowiek.
   
Redakcja „Słowa Życia” składa księżom najserdeczniejsze życzenia z okazji jubileuszu święceń kapłańskich. Obfitych plonów na niwie Pańskiej!