Matko Ostrobramska, weź mnie na swoje ręce

Rozważania

Czegoś podobnego do Ostrej Bramy nie widziałem nigdzie na świecie. Kaplica i ołtarz zajmują w poprzek całą szerokość ulicy na wysokości pierwszego piętra. Pod tym jest przejście otwarte zawsze dla wszystkich. Ale nie to szczególne położenie kaplicy uderzy i zadziwi najbardziej przybysza, lecz ta powszechna, dobrowolna cześć, jaką obraz cudowny od wszystkich odbiera. [...] Pod Ostrą Bramą patrzeć możecie tygodnie, miesiące i nie zobaczycie jednego człowieka, który by z daleka już nie okazywał czci dla cudownego obrazu Maryi...”
W kalendarzu liturgicznym 16 listopada wspominamy Najświętszą Maryję Pannę Ostrobramską, Matkę Miłosierdzia. Podobnie jak od siedmiu wieków Matka Boża Częstochowska na Jasnej Górze, tak Pani Ostrobramska, Matka Wschodu i Zachodu, od ponad trzystu lat króluje z wysokości swojego nadbramnego wzniesienia całej ziemi litewskiej, białoruskiej i polskiej. Jest to jeden z nielicznych obrazów Maryi, na którym jest Ona przedstawiona sama, bez swego Boskiego Syna. Wykorzystał to św. Maksymilian Kolbe i ułożył taką modlitwę: „Matko Boska Ostrobramska, nie masz na swym ręku Dzieciątka Jezus, to weź mnie na swoje ręce i przenieś szczęśliwie przez całe życie”.
Piękno, delikatność i urok Madonny Ostrobramskiej wzbudziły wielką miłość i kult do tego słynącego cudami wizerunku tak, że w 1927 roku Matce Boskiej Ostrobramskiej nadano oficjalnie tytuł „Matki Miłosierdzia”. „Maryję nazywamy Matką Miłosierdzia, ponieważ jest Matką Jezusa, w którym Bóg objawił światu swoje Serce, przepełnione miłością – naucza święty Jan Paweł II. – A u stóp krzyża Maryja stała się Matką Uczniów Chrystusa, Matką Kościoła i całej ludzkości – stała się Mater Misericordiae”. W całym swoim życiu Maryja ukazuje Jezusa, a jako Matka Miłosierdzia, ukazuje Jezusa Miłosiernego.
   Boża opatrzność sprawiła, że w tym Wilnie, gdzie czczono Matkę Bożą Miłosierdzia, przez trzy lata mieszkała siostra Faustyna Kowalska, i nie gdzie indziej, ale właśnie tam ona przeżyła objawienie, by namalować obraz Jezusa Miłosiernego. Maryja była dla niej duchową Przewodniczką i Wspomożycielką. Przez trzy lata pobytu w Wilnie siostra Faustyna z wielką żarliwością modliła się przed cudownym wizerunkiem w Ostrej Bramie. To tutaj, u Matki Bożej Miłosierdzia, w dniach 26–28 kwietnia 1935 r. po raz pierwszy publicznie uczczono wizerunek Chrystusa Miłosiernego. W ten sposób odbyło się symboliczne spotkanie Maryi, Matki Miłosierdzia, i Jej Syna, Jezusa Miłosiernego.
   Maryja jest Matką kapłanów, i to osobiście doświadczył wielki apostoł Bożego Miłosierdzia błogosławiony ks. Michał Sopoćko: „Maryja jest dla nas Matką Miłosierdzia, a miłosierdzie to zaczęła już świadczyć od Kalwarii. Odtąd każda łaska spływa na ludzi za pośrednictwem Maryi: Ona wzmacniała Apostołów w ich pracy, Ona wyjednała natchnienie Ewangelistom, gdy zaś została wzięta do nieba, tym bardziej opiekuje się nami i wyjednuje nam Boże miłosierdzie... Dowodem tego są liczne cudowne miejsca, gdzie za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny ludzie doznają uzdrowień z chorób, pociechy w smutku, nadziei w rozpaczy. Nie było to dziełem przypadku, że obraz Jezusa Miłosiernego, cieszący się czcią i łaskami na całym świecie, został wystawiony po raz pierwszy u stóp Matki, by go niejako zaaprobowała i poleciła. Wobec tego zacieśnijmy bardziej jeszcze więzy, łączące nas z Matką Miłosierdzia, i zaufajmy Jej bezgranicznie”.
    Święty naszych czasów Jan Paweł II, który ustanowił święto Bożego Miłosierdzia, również wielką czcią otaczał wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej. Wdzięczny za dar powołania młody ks. Wojtyła umieścił wizerunek Matki Bożej Miłosierdzia na swym prymicyjnym obrazku. Kiedy odwiedził Wilno w 1993 r., zwierzył się: „W momencie mojego wyboru na Stolicę Piotrową pomyślałem o Matce Najświętszej z Ostrej Bramy”. Wspomniał też, że po wyborze na następcę św. Piotra udał się do litewskiej kaplicy Matki Miłosierdzia, która znajduje się w podziemiach Bazyliki św. Piotra, by za Jej wstawiennictwem powierzyć Bogu cały świat. Święty Papież przypisywał także swoje cudowne ocalenie w zamachu z 13 maja 1981 r. opiece Matki Bożej Miłosierdzia. Podczas wspomnianej już pielgrzymki do Wilna, w czasie modlitwy różańcowej, przywołał słowa Adama Mickiewicza: “Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie! [...] Jak mnie [...] do zdrowia powróciłaś cudem”. Był tak wzruszony, że kiedy wypowiadał te słowa, załamał mu się głos.
   Mieszkańcy Wilna od dawna wierzą, że wizerunek Matki Bożej, umieszczony nad jedną z miejskich bram, stanowi najlepszą ochronę od nieszczęść. Niech też i w naszym życiu Matka Boża Ostrobramska stanie się tą bramą, która będzie chronić nasze domy, nasze rodziny i cały świat od wrogich zasadzek świata i od wszystkiego, co oddala nas od Jej Syna. Odszukajmy w naszych domach i mieszkaniach Jej wizerunek. Zapatrzmy się w Jej oblicze: lekko pochyloną głowę, aureolę dwunastu gwiazd z wieloma promieniami, przymknięte oczy, smukłą postać, okoloną półksiężycem, i skrzyżowane na piersiach delikatne dłonie, które tulą Syna Bożego i każdego z nas.