Do Budsławia przez kościoły Grodzieńszczysny

Rozważania

5 lipca ze wsi Wierejki wyruszyła pielgrzymka autokarowa do Budsławia. Droga obiecywała być ciekawą, gdyż były zaplanowane liczne przystanki przy kościołach Grodzieńszczyzny.
W drodze do Matki Bo­żej Budsławskiej wiernym towarzyszyło słońce i modlitwa. W sercu każdego kryły się intencje, prośby i podziękowania, z którymi szli oni do Maryi. Pomagały one w zmęczeniu i stymulowały w trudnościach. Tylko w jeden dzień wierni odwiedzili kościoły w Holszanach, Oszmianie, Borunach, Sołach, Gierwiatach i Gudohaju! W każdym kościele pielgrzymów spotykał proboszcz, który chętnie opowiadał historię swojego kościoła.
Na początku wierni zatrzymali się w Holszanach, gdzie miejscowi parafianie starannie „leczą” swój kościół – tam prowadzą się remonty. Złożywszy ofiarę na odnowienie świątyni, wyruszyli dalej. W Borunach uszanowali cudowny obraz Matki Bożej Boruńskiej i łyknęli wody ze świętego źródła. Oszmiański kościół zadziwił pielgrzymów wspaniałą architekturą, kościół w Sołach – stylem modernistycznym. Nie trzeba nawet opowiadać, pod jakim wrażeniem znajdowali się pielgrzymi po zwiedzeniu kościoła w Gierwiatach. W dodatku jeszcze miejscowy ksiądz zaproponował nieduży koncert organowy, żeby zademonstrować akustykę kościoła. W Gudohaju odbyła się wieczorna Msza św. Jedna z intencji – życzenia urodzinowe dla jednej z uczestniczek podróży. Akurat na Pasterkę pielgrzymka przybyła do Budsławia, gdzie wzięła udział w obchodach uroczystości 400-lecia cudownego obrazu Matki Bożej Budsławskiej. I tylko wieczorem następnego dnia pielgrzymi wrócili do domu. Szczęśliwi, odnowieni duchowo i... pełni sił! Proszę się nie dziwić, w tym świecie jeszcze jest miejsce dla cudów. Szczególnie wtedy, gdy z całego serca ofiarujesz się niebiosom.
    Ogromne podziękowanie proboszczowi parafii wsi Wierejki ks. Waleremu Lisowskiemu, który organizował pielgrzymkę autokarową, a także wszystkim, kto brał w niej udział – wiernym z Wierejek, Wołkowyska, Brzostowicy i Indury. ­