Milion dzieci modli się na różańcu!

Życie Kościoła

Podczas ubiegłorocznej akcji Białoruś na arenie międzynarodowej reprezentował tylko MińskDzieci ze wszystkich kontynentów połączą się w modlitwie różańcowej 18 października, w dniu św. Łukasza Ewangelisty, który przekazał nam historię dzieciństwa Jezusa i według tradycji jest uważany za osobę bliską Matce Bożej. Po raz pierwszy w akcji „Milion dzieci modli się na różańcu” wezmą udział wszystkie diecezje naszego kraju.
Chłopcy i dziewczęta połączą się w modlitwie w jednej wspólnej intencji – będą prosić o pokój i jedność na świecie. Osoby odpowiedzialne za akcję z każdej diecezji organizują grupę dzieci i ich rodziców w głównym kościele diecezji. Grupy te będą się widzieć i słyszeć przez telemost, prowadząc swoją wcześniej przygotowaną część Różańca. Odbędzie się również ogólna transmisja internetowa wydarzenia z Mińska, za pomocą platformy przy Chrześcijańskim Centrum Społecznym. Transmisja online pozwoli dołączyć do akcji tym, którzy planują zebrać się na modlitwę w swoim lokalnym kościele, a nie w centralnej diecezjalnej świątyni.
    W naszej diecezji miejscem przeprowadzenia akcji będzie kościół pw. św. Franciszka Ksawerego w Grodnie, a odpowiedzialnym – wikariusz parafii ks. Eugeniusz Amasionok.
    Ze słów księdza, na moment pisania materiału, dzieci z diecezji grodzieńskiej, które chcą modlić się Różańcem wraz z całym światem, było prawie 2 000, co nie jest ostateczną liczbą. Wszyscy chłopcy i dziewczęta w przeddzień akcji są zaproszeni do wzięcia udziału w warsztacie tworzenia różańców, a następnie – podarowania dziecku obok siebie wykonany różaniec. Od organizatorów akcji każdy uczestnik otrzyma różańcowe maryjne naklejki.
    „Widzę, że dzieci naprawdę rozumieją, co dzieje się na świecie: że ludzie cierpią z powodu pandemii, że są tacy, którzy głodują, że są wojny i kryzysy. Rozumieją też, że jeśli ktoś jest pokrzywdzony, należy prosić Boga o pomoc dla tej osoby. Dlatego, oczywiście, są zainteresowani w otrzymaniu prezentów, ale są naprawdę zjednoczeni celem – razem prosić o spokój i jedność” – mówi ks. Eugeniusz.
    Aby akcja „Milion dzieci modli się na różańcu” zgromadziła niezbędną, a nawet większą liczbę dzieci na całym świecie, dołącz do niej duchowo 18 października o godzinie 18 czasu białoruskiego, za pomocą środków komunikacji online (szczegóły na stronie internetowej samaranin.by). Wszystkie potrzebne materiały można również znaleźć na portalu poświęconym międzynarodowej akcji „One Million Children Praying the Rosary”.
   
   
  – Ks. Eugeniusz, czym różni się modlitwa różańcowa dzieci od modlitwy dorosłych?
    – Dzieci mają czyste serca, więc ich modlitwa jest bardzo szczera i ufna. Jej główną cechą jest to, że jest nieustanna. Dorosłym często opadają ręce, gdy modlitwa nie przynosi pożądanego owocu, ale dzieci będą ją kontynuować. Widzimy to również na przykładzie fatimskiej historii.
   
    – Różaniec jest długą modlitwą wymagającą dużej koncentracji. Należy się skupić na słowach samej modlitwy, jednocześnie rozważać Tajemnice, a także pamiętać o intencji. Czy dziecko jest gotowe przyjąć taką modlitwę? Czy w ogóle dobrze jest „obciążyć” dziecko Różańcem, a nie zacząć np. w młodzieńczym, bardziej świadomym wieku?
    – Po pierwsze, problem nie polega na tym, że Różaniec jest długą modlitwą, lecz na tym, że w naszym życiu jest za dużo zamieszania i trudno jest nam w ogóle znaleźć wolny czas. Dzieci nie mają tak wielu zmartwień, które uniemożliwiłyby znalezienia czasu na modlitwę. I nie ma tak wielu krzywd i wykroczeń, które „wychodzą” właśnie podczas modlitwy różańcowej i często przeszkadzają modlić się dorosłym. Po drugie, podczas modlitwy dzieci mogą nie przechodzić na poziom medytacji nad świętymi Tajemnicami. Tak jak rodzicom jest miło i jest dla nich ważne, że ich dziecko po prostu coś im mówi, nawet jakieś bzdury, tak Bóg chce, aby dzieci zwracały się do Niego, nawet jeśli nie są w pełni świadome znaczenia tego, co zostało powiedziane. Dla Boga liczy się obecność, nawet jeśli dziecko rozgląda się podczas modlitwy.
   
Po raz pierwszy modlitewne czuwanie dzieci odbyło się w 2005 roku w stolicy Wenezueli Caracas. Podczas modlitwy różańcowej grupy dzieci w przydrożnej kaplicy kilka kobiet, które były z nimi, poczuło głęboką obecność Maryi Panny.
    Od razu przypomniała się obietnica Ojca Pio: „Jeśli milion dzieci będzie wspólnie odmawiać Różaniec, świat się zmieni”. Od tego momentu inicjatywa stała się światowa, a za jej organizację już od 15 lat odpowiada papieska fundacja „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Co roku do akcji dołączają nowe kraje. W ubiegłym roku inicjatywa zgromadziła rekordową liczbę uczestników, a Polska i Meksyk stały się liderami pod względem liczby chłopców i dziewcząt.

– A co z potrzebą tej modlitwy dla samych dzieci? Mogą świadczyć o swojej obecności obok Boga na inne sposoby: nawet poprzez modlitwę własnymi słowami lub dobry uczynek…
    – Różaniec zawiera w sobie wszystkie główne modlitwy, dlatego uczy podstawy rozmowy z Bogiem i dyscyplinuje.
    Również Różaniec jest jak skrócona Biblia, w której umieszczone są najważniejsze momenty naszego zbawienia. Dzieci raczej nie przeczytają ani nie zrozumieją całej Ewangelii, a zapoznanie się z Tajemnicami Różańca jest najkorzystniejszym sposobem poznania Boga dziecięcym umysłem, uświadomienia wartości prawd chrześcijańskich.
    Jeśli nauczyć dzieci od dzieciństwa robić pauzy do tej modlitwy, to nawet po tym, jak nie będą tak „zabiegani”, zawsze będą mieli czas na spotkanie z Bogiem, a stąd – z bliźnim, i z samym sobą.
    I, oczywiście, Różaniec jest wezwaniem do Maryi, na które Ona z pewnością zareaguje i poprowadzi przez życie, nauczy miłości, posłuszeństwa, czystości.
   
    – Jak nauczyć dzieci modlić się Różańcem i zaszczepić miłość do niego?
    – Przydatne może być samodzielne wykonanie z dzieckiem różańca, kilkanaście koralików do noszenia na rękę. Jest to bardzo namacalne przypomnienie o kontakcie z Bogiem, a ponadto pomoże skoncentrować się na modlitwie. Bardzo ważną rolę odgrywa wizualizacja Tajemnic. Na przykład, rozważacie o Narodzeniu Chrystusa – pokazać stajenkę i wyobrazić, jak tam było zimno. Konieczna jest również stałość, jako wariant – jeden dziesiątek Różańca każdego dnia.
    Jednak najważniejszy jest przykład w rodzinie. Gdy dziecko zobaczy, jak rodzic, który jest dla niego najsilniejszy, najmądrzejszy i jest autorytetem, uklęka przed Panem i odmawia Różaniec, ten obraz pozostanie z nim na całe życie. W każdej sytuacji życiowej dziecko będzie naśladowało otrzymany wzór.
   
    – Jaki jest główny cel akcji „Milion dzieci modli się na różańcu”?
    – Przyczynić się do wzrostu zgody i jedności w rodzinach, narodach i świecie, ponieważ wierzymy w moc dziecięcej modlitwy. Skoncentrować uwagę na znaczeniu modlitwy różańcowej, aby nie była uważana za przydział starszego pokolenia, które czasami jest wyśmiewane za „przebieranie koralikami”. I przypomnieć rodzicom, że odpowiedzialność za dziedzictwo duchowe spoczywa na nich. Dziecko samo nie zdecyduje, czy ma się modlić dzisiaj, czy nie. Ono samo nie zdecyduje, czy wziąć udział w akcji modlitewnej, czy nie. Bardzo ważny jest w tym udział rodziców.