Czy tak bezpieczny jest feng shui?

Pytania i odpowiedzi

Feng shui często jest reprezentowany jako tysiącletnia chińska praktyka zorientowana na poszukiwanie hormonii i równowagi na terenie i wewnątrz domu, w rozmieszczeniu budynków i pokojów, mebli i przedmiotów. Ale chodzi wcale nie o jakąś teorię miastobudowania, architektury czy designu, polegającą wyłącznie na zasadach ekologicznego budowania i dobrym guście, jak nierzadko feng shui przedstawiają w reklamach. Odczytanie feng shui jako beskrzywdnego rodzaju designu jest błędne. Feng shui nie zadowala się tworzeniem komfortu i dobrobytu dla nielicznych wybrańców. Okazuje się, że dla osiągnięcia obiecanej harmonii (a jest to słowo kluczowe ruchu New Age) niezbędne jest, żeby rozmieszczenie budynków, przestrzeni, pokojów i przedmiotów sprzyjało urównoważnieniu ich „pozytywnej i negatywnej energii”, w dodatku wszystko powinno być rozmieszczone także stosownie do energii ludzi, zgodnie z zasadami tradycyjnej chińskiej medycyny, która swoimi korzeniami sięga do taoizmu, tantryzmu, buddyzmu i okultyzmu.
Nic nie powinno być przypadkowe: ani kolor ścian, ani dobór wonności, ani rozmieszczenie rzeczy w domu. Styl życia człowieka mieszkającego w domu składa się z nieustannych rytuałów, w wypadku, jeżeli chce wydobyć korzyść z przestrzeni i osiągnąć radość, dobrobyt i spokój. Fehg shui potrzebuje prawdziwej wiary – wiary w regeneracyjną energię qi, wiary w pozytywną i negatywną energię yin i yang (taoizm), wiary w magiczną moc kamieni, kwiatów, zapachów i dźwięków, w moc piramidy i związanych z nią rytuałów (nazywając rzeczy po imieniu, jest to wróżbiarstwo). Feng shui zawiera także wiarę w oczyszczającą moc ognia i kojąca moc wody; wiarę w wibracje liczb; wiarę w duchów, animujących rośliny, zwierząt, kamienie oraz wszystkie przedmioty nieożywione (znowuż, nazywając rzeczy po imieniu, jest to prawdziwy szamanizm); wiarę w duch Ziemi (tzn. pogaństwo). I to nie wszystko: trzeba wierzyć także w horoskop chiński. Na przykład, jeżeli ktoś się urodził pod znakiem Psa, powinien mieć w domu tryskającą fontannę, jeżeli pod znakiem Żmii, powinien pracować w pokoju rozmieszczonym na południowym wschodzie, a jeżeli według horoskopu jest Koniem, musi obowiązkowo pomalować ściany w granatowy kolor.
    Tak więc zamiłowanie chrześcijan do feng shui zaprzecza ich wierze i chrztu, który posiada odradzającą moc zmarłego i zmartwychwstałego Chrystusa. O feng shui wspomina się także w dokumencie Rady Papieskij ds. Kultury „Chrystus – źródło wody żywej”. Ten tekst doktrynalny, wydany w związku z rozpowszechnieniem światopoglądu New Age, nazywa feng shui „rodzajem geomancji”, tzn. wróżby po ziemi. Według tekstu chodzi tu o „chińską okultystyczną metodę rozpoznawania utajonej obecności pozytywnych i negatywnych płyni w budynkach i innych miejscach na podstawie poznania sił ziemskich i atmosferycznych”.